Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj zajeżdżając do garażu gdzie na opór muszę skręcić kierownicę w prawo usłyszałem brzdęk sprężyny po prawej stronie, potem jak kręciłem w obie strony kierownicą to w pewnym momencie sobie brzdęka dość znacznie, tak jakby się obijała od czegoś.... :/ o co chodzi? Co się stało? Czy mogę tak jeździć? Póki co to trochę się boję.... i znów wsiadać w busa do roboty? :/ ehh..

Trzeba sprawdzic osadzenie sprezyny na kielichu tam gdzie siedzi lozysko trzeba dzwignac caly przod jeden siada do auta kreci w lewo w prawo drugi trzyma za gore (tam gdzie masz zaslepki na srubach od amortyzatora) podczas krecenia musisz wyczuc pod reka czy nic nie bedziesz czul pod reka jakichs "chrobotan zgrzytow" jesli nie czujesz zadnych objawow to na osadzeniu jest ok teraz pod spod osadzenie na McPhersonie sprezyna moze sie przesuwac delikatnie beda to nie duze ruchy ale pod wplywem ciezaru samochodu dopiero moze dawac o sobie znak, tak ze pierw zdiagnozuj ktora sprezyna brzdeka i czy to napewno sprezyna a nie cos innego jak obczaisz to napisz

Ja miałem podobne odgłosy, ale przy każdym większym skręcie na postoju. Pękła sprężyna i wyleciał ostatni zwój po łożyskiem amortyzatora, co spowodowało oparcie sie sprężyny o nadkole. I w momencie skrętu sprężyna tarła o nadkole i stąd te odgłosy.