Forum.VWGolf.pl

Tak sobie dziś wymieniałem klocki hamulcowe do tarcz, poszło bez większego problemu. Odpalam auto rozpędzam do ok 10km/h wciskam hamulec a tu nagle... silnik zachowuje się jakby jechał na 2 garach .
Przesłyszałem się, myślę sobie, powtarzam zabieg i dalej to samo... zatrzymuje auto, wrzucam na luz, zaciągam ręczny, naciskam pedał hamulca i.... dalej to samo. Cóż to może być??

nieszczelne serwo lub połączenie miedzy serwem a silniekiem

Przemo440 pisze:nieszczelne serwo lub połączenie miedzy serwem a silniekiem

dokładnie przy naciskaniu chamulca zabieraasz tyle powietrza z kolektora ssącego że silnik zaczyna się dławić popatrz połączenie miedzy serwem a kolektorem ssącym sprawdz zaworek zwrotny na tym połączeniu jesli szczelne , to bedzie wina nieszczelnego serwa

Chłopaki jest to możliwe bo... zachowałem się jak dzieciak podczas montażu klocków. Cylinderki przy zaciskach tarczy hamulcowej wciskałem przy zamkniętym korku od zbiornika z płynem hamulcowym. Ciśnienie się takie wytworzyło że przy czujniku ciśnienia w zbiorniczku taka czarna klapka wyskoczyła i do góry wypłynął bagnecik, spuściłem trochę płynu klapke zamknąłem i myślałem że będzie git

[ Dodano: 27 Lip 2010 15:26 ]
Powiedzcie mi jeszcze Panowie jak z tym problemem sobie poradzić??

jesli podczas jazdy nie wywala ci znowu tej klapki do góry to podejzewam ze to nie bedzie przyczyną twoich problemów .. sprawdz przewód podcisnieniowy z kolektora ssącego na serwo

Jest jeszcze jedna sprawa... podczas hamowania muszę używać bardzo dużo siły (hamulec non-stop twardy).
I jeszcze jedno... czy zacznę hamować czy po prostu nacisnę pedał hamulca na biegu jałowym przy włączonym silniku, słychać dziwne "syczenie" wydobywające się z pedału.

czyli juz wiesz ze serwo hamulca nie działa podczas jazdy a owe syczenie jest przyczyną i zarazem miejscem usterki twojego auta