Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mam pewien drobny problem. Ponieważ brat wpadł na genialny pomysł polakierowania zderzaka przy moim golfie to teraz na karoserii i szybach osiadł pył po lakierowaniu. Pytanie czym go zmyć aby nie uszkodzić lakieru. Jeśli chodzi o szyby to prawdopodobnie wystarczy jakiś rozpuszczalnik, natomiast nie wiem czym usunąć to z lakieru. Czy poradzi sobie z tym pasta polerska lekkościerna TEMPO czy coś w tym stylu?

Hmmm a ten pył jest trudny do zmycia? No przeciez nie.. Lej wodą albo po prostu mokra ściereczką i jechane. Ewentualnie no TEMPO, krzywdy ta pasta nie zrobisz na pewno. Ja kiedyś maske w starym golfie 3y popaprałem bitexem przypadkiem i pasta tempo wyzbywalem sie tych kropeczek i nie było problemu a warstwa lakiernicza byla marna. Spokojnie

ps. pierwsza czynność - dobre mycie ! Druga czynność polerka z TEMPO.

pasta i polerka, jak pisał Vii najlepiej tempo bo raczej jest z tych słabszych. Przy okazji odświerzysz sobie lakier;)

Vii pisze:Hmmm a ten pył jest trudny do zmycia? No przeciez nie.. Lej wodą albo po prostu mokra ściereczką i jechane. Ewentualnie no TEMPO, krzywdy ta pasta nie zrobisz na pewno. Ja kiedyś maske w starym golfie 3y popaprałem bitexem przypadkiem i pasta tempo wyzbywalem sie tych kropeczek i nie było problemu a warstwa lakiernicza byla marna. Spokojnie

ps. pierwsza czynność - dobre mycie ! Druga czynność polerka z TEMPO.

Czy jest trudny do zmycia? Z przedniej szyby zeskrobywałem to z pół godziny drewnianą łopatką, bo nie miałem innych narzędzi będąc w trasie. Samochód myłem ale pyłu nic nie ruszyło... Mam nadzieję, że tempo da radę

p8pepe pisze:

Vii pisze:Hmmm a ten pył jest trudny do zmycia? No przeciez nie.. Lej wodą albo po prostu mokra ściereczką i jechane. Ewentualnie no TEMPO, krzywdy ta pasta nie zrobisz na pewno. Ja kiedyś maske w starym golfie 3y popaprałem bitexem przypadkiem i pasta tempo wyzbywalem sie tych kropeczek i nie było problemu a warstwa lakiernicza byla marna. Spokojnie

ps. pierwsza czynność - dobre mycie ! Druga czynność polerka z TEMPO.

Czy jest trudny do zmycia? Z przedniej szyby zeskrobywałem to z pół godziny drewnianą łopatką, bo nie miałem innych narzędzi będąc w trasie. Samochód myłem ale pyłu nic nie ruszyło... Mam nadzieję, że tempo da radę

Hmm, hmm.. Kiedyś jak lakiernik malował mi jeden element to miałem poł auta w tym pyle ale nie było problemu z jego zmyciem [zwykłe mycie dało rady] widocznie jakas rozbieżność .. Powodzenia w działaniu