Forum.VWGolf.pl

kiedy na ulicach jest śnieg albo kałuże, to w aucie za siedzeniem kierowcy mam wode(lub lód:)), w miejscu gdzie sie zaczyna tylnia kanapa, na podłodze. Nie jest to problem jak, juz czytałem w innych postach, takiego typu, żę coś w leci przez drzwi itp, tylko jestem pewien,że woda dostaje się dokładnie spod auta, w miejscu w którym jest ta plama wody, bo nigdzie indziej nie mam jej ani śladu, a w tym miejscu jest jej najwięcej. Ściągnąłęm to całe obicie i zauważylem na podłodze takie, dwie niby śruby o średnicy ok.5 cm, zawiozłem do mechanika i niby mi czymś to zakleił ale problem jest dalej. co zrobić?? może mi tam coś zgnić?

Też mi woda troche wychodzi tylko mnie jakiś nadgorliwy niemiec tak dokładnie zakonserwował spód że korki w podłodze też zapaćkał... sprawdź, może Tobie poprostu woda z środka (z dywaników) nie schodzi tylko wsiąka w wykładzine... A czy zgnije... wysusz na wiosne i zrób porządek i bedzie ok

na pewno nie woda z dywaników, jeździłem długo bez nich i wykładziny i patrzyłem co się dzieje. A o co chodzi z tymi korkami? one chyba mają być zapaćkane, że by woda się nie dostawała..

więc poczytaj to:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=31570
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=18720
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=29900
może znajdziesz cos pomocnego, a jak opcji szukaj użyjesz to jeszcze więcej, bo wody w naszych golfach było dostatek

[ Dodano: Sro Lut 08, 2006 12:17 ]

bartas_pn pisze: one chyba mają być zapaćkane

na ano właśnie, że nie

ok, z innych postów wynika,że chodzi o te korki(nie mam ani szyberdachu ani śladów wody w innych miejscach), to teraz pyatnie, czy to co mi zapaćkał mechanik mam usunąć?(<-wtedy też bedzie ciekło) wykręcić te korki? tylko co mi to da skoro i tak ponoć tych korków nie idzie nigdzie dostac?

Wysusz podłogę, a korki wstaw na mastykę, dostaniesz ją w każdym motoryzacyjnym sklepie. Mechanik mógł zrobić to czymś innym, co z czasem pękło i niby dobrze ale leci.