Strona 1 z 1
MK II hamulec
: wt lut 21, 2006 09:19
autor: el_spido
Mam pytanko odłącznie Hamulca jak ponaciskam kilka razy na pedał to robi się twardy i zerao hamowania co to może być
: wt lut 21, 2006 09:41
autor: Adamtd
Na początek trzeba spróbować odpowietrzyć układ
: wt lut 21, 2006 10:17
autor: Tomasz Żaguń
Hamowanie jest ale w pewnym momencie po paru naciśnięciach po sobie serwo przestaje wspomagać i musisz użyć własnych mięśni ,myślę że jest ok ale jak kolega wyżej pisze to i tak płyn można zalać świeży i będzie lepiej.
: wt lut 21, 2006 10:42
autor: Liroy23
Moim zdaniem servo padło. Hamulec powinien cały czas działać z tą samą siłą nacisku. Wymiana płynu raczej nic nie pomoże... Odpowietrzenie zaś jest przydatne wtedy gdy pedał po paru naciśnięciach wbija się do deski i nie hamuje.
: wt lut 21, 2006 10:50
autor: Adamtd
el_spido pisze:jak ponaciskam kilka razy na pedał to robi się twardy
a jak go puścisz i naciśniej jeszcze raz za jakieś 5 sekund to co się dzieje?
: wt lut 21, 2006 11:08
autor: bodzio_j
Jeśli padnie serwo to hamowanie powinno być, tyle, że trzeba mocniej naciskać na pedał. To jest wspomaganie hamulców i jego awaria nie likwiduje hamowania.
Opisz może dokładniej jakie są te objawy
: śr lut 22, 2006 16:03
autor: el_spido
przy pirwszym naciśnieciu wszystko jest ok auto hamuje jak zaczne hamowć pulsacyjne to ma efekt twardy pedał i hamulca nima .
: śr lut 22, 2006 21:51
autor: Tomasz Żaguń
Przy pulsacyjnym hamowaniu może pedał stwardnieć a wtedy musisz duuuzo więcej siły użyc by zachamować ale hamulec [powinien być . Niechamuje wogóle???
: śr lut 22, 2006 22:01
autor: rafekde
Tomasz Żaguń pisze:Przy pulsacyjnym hamowaniu może pedał stwardnieć
dlaczego?
______________pozdrawiam
: śr lut 22, 2006 22:21
autor: Tomasz Żaguń
Jeżeli hamujesz pulsacyjnie to obroty silnika spadają do jałowych i po chwili podciśnienie przestaje być wydajne bo serwo przestaje działać bo jest już na maxa zassane i wszystko wtedy chamujesz nogą a nie z serwem
: czw lut 23, 2006 20:54
autor: rafekde
Tomasz Żaguń pisze:Jeżeli hamujesz pulsacyjnie to obroty silnika spadają do jałowych
i wszystko jasne zgadza się, mam przyzwyczajenia z motocykla zawsze do ostatniego momentu hamuje zasprzęglonym silnikeim, zrzucając stopniowo biegi w miare zwalniania, co oznacza że cały czas mam obroty a więc i podcisnienie wysokie
_____________pozdrawiam