Strona 1 z 2
Co się dzieje?
: czw kwie 13, 2006 09:55
autor: wjmail
Witam.
Od wczoraj silnik "trochę" się przegrzewa (wskaźnik pokazuje trochę powyżej 3/4), wiatrak nie pracuje, akumulator jest zalany płynem (chyba z chłodnicy, ale nie miałem czasu szukać źródła wycieku), ogrzewanie całkowicie wysiadło, a na gazie (po wysprzęgleniu) silnik gaśnie. Czy powodem tego wszystkiego może być za niski poziom płynu chłodzącego (tego też nie miałem czasu sprawdzić, ale sprawdzę dzisiaj po pracy)? Pozdrawiam.
: czw kwie 13, 2006 10:04
autor: GSOWIEC
wjmail pisze:Czy powodem tego wszystkiego może być za niski poziom płynu chłodzącego
Z pewnością jest to powód braku ogrzewania - zapowietrzony układ chłodzenia...
: czw kwie 13, 2006 10:29
autor: misiek
jeżeli masz poziom płynu właściwy i dalej ogrzewanie Ci nie działa to spr. czy masz termostat na ins. ogrzewania (foto), jeżeli znajdziesz go (jest on zamontowany na wężach idących do nagrzewnicy - w komorze silnika tuż przy ścianie grodziowej) i po rozgzaniu silnika dalej nie masz ciepła w aucie i węże są zimne (lub tylko letnie) to będzie to wina termostatu
: czw kwie 13, 2006 13:38
autor: wjmail
misiek10111 pisze:jeżeli masz poziom płynu właściwy i dalej ogrzewanie Ci nie działa to spr. czy masz termostat na ins. ogrzewania
Nie, na 100% nie mam tego termostatu.
GSOWIEC pisze:Z pewnością jest to powód braku ogrzewania - zapowietrzony układ chłodzenia...
Czy mogę uzupełnić poziom płynem dowolnej marki (autko mam od niedawna i nie wiem co tam mam), czy też muszę spuścić to co zostało i dopiero wlać nowy? W ogóle ile tego się tam mieści?
Martwi mnie to, że wiatrak się nie kręci (kilka dni temu działał normalnie).
: czw kwie 13, 2006 14:05
autor: misiek
wjmail pisze:Czy mogę uzupełnić poziom płynem dowolnej marki (autko mam od niedawna i nie wiem co tam mam), czy też muszę spuścić to co zostało i dopiero wlać nowy? W ogóle ile tego się tam mieści?
tak mozesz tylko dobrze by było zeby był tego samego koloru, ale zwarzywszy że zimy już niema i raczej już mrozów wielkich nie będzie to uzupełni sobie poziom wodą destylowaną a przed zimą wymienisz na nowy płyn (tym bardziej ze auto masz od niedawna i nie wiadomo co poprzedni właściciel tam wlewał), co do wietraka że nie chodzi, spr. na chłodnicy w dolnej części jest termowłącznik (łatwo znajdziesz - taka dyża niby nakrętka z dwoma przewodami) i odepni przewody od niego i zewrzyj je - powinien wiatrak chodzić, jezeli nie chodzi to trzeba bezpiecznik spr. na tablicy bezpieczników, a jezeli chodzi to trzeba termowłącznik wymienić
: czw kwie 13, 2006 14:10
autor: Paweł NPI
Skoro wiatrak nie działa, i masz silnik płynem zalany to podejrzewam uszczelkę pod głowicą... Dolej płynu odpal auto i odkręć korek w zbiorniczku płynu, i zobacz czy idą bombelki lub wyrzuca płyn...
: czw kwie 13, 2006 22:48
autor: fibolek
Tak jak misiek napisał mnie też ostatnio na wiosne nie zadziałał wentylator i para buch no to delikatnie go zgasiłem, i jak ostyg sprawdziłem wentylator(ten przełącznik a raczej włącznik)
I to on był sfafluniony a dokładnie bezpiecznik wyczyściłem styki,bezpiecznik wymieniłem i lata jak ta lala.
W tej kostce możesz zwierać styki za pomocą kabelka jak chcesz powinien załączać się 1-wszy i 2 -gi bieg wentylatora.
: pt kwie 14, 2006 08:46
autor: wjmail
Wszystko się wyjaśniło wczoraj w drodze powrotnej z pracy :/ Na górze chłodnicy (przy wężu) jest puszczony pęknięty spaw zaklejony jakimś kitem, czy klejem. Auto wyglądało wczoraj jak jeden wielki czajnik (cały płyn jest wydmuchiwany z układu, a jak się próbuje coś dolać, to od razu część wylewa się przez tą nieszczelność). Byłem wczoraj na szrocie, ale nic takiego nie mieli. Może coś znajdę na Allegro, ale przed świętami tego nie dostanę. Pytanie: jaki polecacie kit/klej żeby to uszczelnić na weekend (wyjazd na święta)? Może spróbować to zaspawać? Jak tego nie uszczelnię, to będę musiał skorzystać z usług naszego "kochanego" PKP
Fotki:
: pt kwie 14, 2006 10:07
autor: misiek
mi to wygląda na gumę do zucia
, a tak powaznie to nie ma złotego srodka na to jak byś mieszkał w Opolu to bym ci pozyczył chłodnicę z małym wyciekiem (tylko na dojechanie na miejsce i spowrotem), ale z tego co wczesniej pisałeś to jest tylko skutek nadmiernego ciś. w układzie, co z wiatrakiem - czy spr. termowłącznik, trzeba jeszcze spr. korek od zbiorniczka (są tam dwa zaworki utrzymujące ciś. robocze układu i zapobiegajace zbyt dużemu ciśnieniu w układzie) wyrównawczego, jeżeli masz go uszkodzonego to zbyt wysokie ciś. w układzie spowodowało rozerwanie (naszczęscie) togo miejsca klejonego a nie np: uszczelki pod głowicą, więc zaklejenie tego nic nie da bo ponownym wzroście ciś. znowu się rozszczelni (dotego dochodzi jeszcze praca plastiku przy nagrzewaniu - rozszeżanie), korek możesz spr. w ten spsób że po nagzaniu silnika odkręcasz korek (tylko b. ostroznie - może wywalić płyn podciśnieniem) i jeżeli usłyszysz krótki aczkolwiek nie zagłośny psyk to znaczy że korek działa, jeżeli nie to mozna go jeszcze próbować reanimować poprzez wygotowanie w rostworze wody,octu i soli - nieraz pomaga udrożnić zaworki, a co do kleju to możesz spróbować klejem do rur (np:poksilina - tylkostosuj sie do zaleceń producenta kleju - i jest to sposób tylko dorazny bo i tak prędzej czy póżniej to też puści)
: pt kwie 14, 2006 10:08
autor: Ozzy
wjmail, spróbuj podjechać do warsztatu, gdzie spawają (kleją) plastiki. Mnie też kiedyś pękła chłodnica, podjechałem do gościa, który zakleił ją, że pojeździła jeszcze ho ho
: pt kwie 14, 2006 10:46
autor: wjmail
Spróbuję znaleźć jakiś warsztat, który by mi to zrobił. Jak się nie uda, to spróbuję to zakleić (korek i zworki sprawdzę później, jak załatam dziurę, bo na razie w układzie nie ma już chyba ani trochę płynu). Znalazłem na allegro taką
chłodnicę. Co wy na to? Kupować?
: pt kwie 14, 2006 11:08
autor: misiek
wjmail pisze:Znalazłem na allegro taką chłodnicę. Co wy na to? Kupować?
cena wydaje się dość przystępna
: wt maja 02, 2006 12:31
autor: wjmail
misiek10111 pisze:wjmail pisze:Znalazłem na allegro taką chłodnicę. Co wy na to? Kupować?
cena wydaje się dość przystępna
Może i przystępna, ale ciągle czekam na tą chłodnicę :/ Pierwszy raz mi się zdarza tak długo czekać na towar z allegro :/
Na razie zakleiłem to kitem epoksydowym (do uszczelniania rur, chłodnic i zbiorników paliwa), ale i tak jest nieszczelne i z dnia na dzień coraz więcej wycieka. Powiedzmy, że do pracy jakoś dojeżdżam (ok. 10km) i wskaźnik nie zdąży przekroczyć 3/4. Dopóki nie zmienię chłodnicy, to dolewam wodę (po wyprawie do pracy 0.5 do 2 litrów).
Dwa razy zdarzyło mi się, że zaczął wyć alarm ciśnienia oleju (w tym przypadku, wskazówka temperatury nawet się cofnęła do ok. 1/2, ale to już chyba wina czujnika temperatury? Dioda od temp. jeszcze nigdy sie nie zapaliła).
Od jakiegoś czasu (okres już z uszkodzoną chłodnicą) mam problemy z obrotami. Wcześniej jak się porządnie zagrzał, to obroty były nawet wyższe niż przy włączonym ssaniu. Teraz obroty w ogóle są dużo wyższe niż wcześniej, a po zagrzaniu powyżej 3/4 to już nawet nie wspomnę. Spalanie raczej w normie.
A tak w ogóle to jakie są objawy przegrzania silnika?
: wt maja 02, 2006 12:36
autor: misiek
wjmail pisze:Pierwszy raz mi się zdarza tak długo czekać na towar z allegro :/
to może trzeba było sobie skoczyć do Gliwic na giełdę, ja byłem teraz w sobote i pełno mieli chłodnic (nowych i uzywanych), nie musiał byś tak długo czekać