Forum.VWGolf.pl

Mam taki dziwny problemik. kiedy odpalm autko gdy jest zimne wszystko jest ok ale kiedy rusze w miasto w taki upal jak dzisiaj tj ok 30st.. to kiedy temperaturke zlapie dziwnie telepie nim kiedy jest na jalowym.....

Normalne obroty to ok 900 a po nagrzaniu to 800 900....

Wymnienilem swiece kable oleje filtry i nie wiem co dalej...??

czujnik temperatury lub sonda lambda

Nie wiem jak w 1.6 16V jest ale w 1.4 16V telepie sie jak galareta na zimnym...tak zachwouje sie każdy silnik... nie wiem akuyrat co jest w Twoim przypadku czy telepie sielnikiem na poduszkach czy też telepie obrotami od 1300 do 900 sie wachluje... Napisz coś bliżej

[ Dodano: Nie Cze 11, 2006 8:14 pm ]

dziejo pisze:czujnik temperatury lub sonda lambda

O WŁAŚNIE SŁUSZNA UWAGA

w zasadzie powinien silniczek chodzić równutko niezależnie od temp silnika dlatego takie sa mje podejrzenia

[quote="martines" napisal] Nie wiem jak w 1.6 16V jest ale w 1.4 16V telepie sie jak galareta na zimnym...tak zachwouje sie każdy silnik...

GEneralnie to caly silnik telepie tak az w szrodku odczuwalne jest

I dzieje sie to TYLKO kiedy jest na jalowym np kiedy czekam na swiatlach w miescie...

Teraz zrobilem jeden test. Jechalem na 2 biegu bez gazu i nierowno pracowal..
ALE kiedy mu przycisne tak normalnie to dziala bez problemu

dziejo napisal "czujnik temperatury lub sonda lambda" jak w takim ukladzie to sprawdzic??

[ Dodano: 11 Cze 2006 22:28 ]
Ps. temperature pokazuje w normie

Witam.
Czy wypada ci zapłon na biegu jałowym? Powinno to byc słyszalne z tyłu samochodu przy tłumiku.

broker pisze:Witam.
Czy wypada ci zapłon na biegu jałowym? Powinno to byc słyszalne z tyłu samochodu przy tłumiku.

Nie za bardzo rozumiem co znaczy wypada.... Jezeli to czy "prycha" to tak. Slychac to z tylu dokladnie

Pozdrawiam

Takie "prychanie" nazywane jest wypadaniem zapłonów. Mieszanka w którymś cylindrze się nie spala (spalanie powstaje przy nagrzanym silniku w katalizatorze). Walczę z tym już od dobrych kilku miesiecy. Mechaników też chyba mam niedouczonych. Wymieniłem świece, przewody WN, czyszczona była przepustnica, sprawdzony przepływomierz, sonda wymieniona (niepotrzebnie), sprawdzone zawory i popychacze (robiłem uszczelkę pod głowicą). Czujnik temperatury płynu chłodzącego też był sprawdzony (w moim 1.6 8V są dwa). Zapłonu raczej się nie ustawia bo nie ma aparatu zapłonowego.
Narazie się tym już zbytnio nie przejmuję (ale temat drąże dalej), ponieważ na różnych forach jest bardzo często poruszany ten temat ale nie ma odpowiedzi. Prawdopodobnie ludzie którzy dojdą do przyczyn wypadania zapłonu już tym tematem się nie zajmują i dlatego nie ma juz odpowiedzi.
Jeśli chcesz więcej się dowiedzieć o wypadaniu zapłonów wejdż na google i wpisz wypadanie zapłonów.
Jeśli byś doszedł wreszczcie do przyczyny takiej pracy silnika to podziel się tym.
Pozdro.

[ Dodano: 12 Cze 2006 12:34 ]
Nie sprawdzałem jeszcze ciśnienia w cylindrach, wtryskiwaczy (mam zagazowanego i na gazie pracyje tak samo - prawdopodobnie to odpada), czyjnika halla, czyjnika położenia wału i modułu zapłonowego.

ja tez z tym walcze w moim mkIV 1.6 16v i bez zmian
wymienilem swiece, olej, wszystkie filtry i pupa, za sondy sie nie bralem bo wygladaja ok a sa 2
najgosze jest to ze jest to nie zawsze i ciezko szukac przyczyny

pozdrawiam

Obstawiam Sonde lambda , miałe m to samo. jak jest zimny to prcuje na ssaniu a potem jak osiągnie temperature to sonda odpowieadajaca za skład mieszanki podaje złą mieszanke. Ja miełam to samo musiałem wymienic Lamde przed katalizatorem

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53580

Zobaczie sami.

Z tym że u mnie jak padała lambda to co jakis czas wywalało inforamcje CHECK na desce rozdzielczej. Wymieniłem i wszytskowróciło do normy

Witam mam identyczny problem od zeszlego pt. narazie z tym nie walcze ale podobno to sonda. Przynajmniej tak twierdza koledzy i znajomi (ci co znaja sie na rzeczy) Objawy sa takie ze jak jest zimny to jest ok, ale trwa to moze z 5 min potem robi sie slaby i potrafi szarpac podczas jazdy. Kilka razy zgasl na biegu jalowym. Problem powstal jak lecialem ok 100 km/h i nagle szarplo nim gwaltownie zwolnil do 80 km/h i od tej pory gorzej pali jak jest cieply (na zimno jest ok ) na 2 biegu jest bardzo slaby na 3 tez jak mu depne to jakos idzie ale muli go.
Wiem ze podpiecie do kompa wyjasi sprawe.

Dane auta: 1.6 SR 74 kw 98 rok

Ale czy to napewno sonda ?
wiem ze przyczyn moze byc ze 20
Jakie sa koszty wymiany i sondy ?
Wczesniej mialem MK2 i MK3 czesci to taniocha, ale ciekawe jak sie maja sprawy z MK4

slimakmaciek pisze:Ale czy to napewno sonda ?

nie był bym wcale taki pewny. Sprawdził bym też kata bo objawy podobne a koszta?
oryginał ok. 3000

slimakmaciek pisze:wiem ze przyczyn moze byc ze 20

Nawet i więcej

Jakie sa koszty wymiany i sondy ?

Od 200 do 600 - oczywiście ta dolna granica to zamiennik, który lubi się nie przyjąć.

slimakmaciek pisze:Wczesniej mialem MK2 i MK3 czesci to taniocha

Zapomnij, że coś się da tanio zrobić przy tym aucie. Chcesz tanio - kup Poldka
Ach te bajeczne 1.6 SR. tak ch.....o silnika nawet FSO by się powstydziło. sprzedaj póki w ogóle jeszcze jeździ!!!

sprawdz czujniek temperatury. Kupic nowy i wpiąc! mialem u siebie takie same objawy.
zujniek wymienilem. U mnie padnieta byla sonda lambdy a konkretnie jeden kabelek oberwany i tak sie działo z obrotami. Mialem sonde zamiar wymienic na nowa.

slimakmaciek pisze:(na zimno jest ok ) na 2 biegu jest bardzo slaby na 3 tez jak mu depne to jakos idzie ale muli go.

witam miałem podobną akcje na zimym rwał ok na gorącym muł na vagu wywalał błąd z czujnikem halla jakaś wartość szczytowa ,a teraz nie ma tylko od razu podjechałem do mechaniora i powiedziałem że prawdopodobnie jest rozrząd przestawiony o 1 ząbek, mechanior posprawdzał optycznie i generalnie wyglądało prawie ok po ustawieniu na znaki minimalnie był w jedną stronę przesunięty i sciągną pasek przesuną koło założył pasek i dalej fruwa na zimnym i gorącym jak zły . Trwało to około 1h koszt 70 zł.
Pozdrawiam i nie tracić wiary