Forum.VWGolf.pl

Potrzebuje pomocy... kupilem golfa2 1.8 91rok i mam problem od jakiegos czasu samochud chodzi tak jak by pracowal bez jednego garu wymienilem swiece kable tez sa oki jeden cylinder nie chodzi. Podczas jazdy przy powolnym przyspieszaniu badz uttrzymywaniu gazu rowno samochód zachowuje sie jak by dlawił się a gdy depne na gaz ostro jest oki...Jak wspomniałem wczesniej swiece nówki przewody sprawdzalem tez sąoki po sciiagnieciu z jednej Swiecy kabelka samochód nie reaguje czyli ten cylinderek nie chodzi...Jak ktos wie co to moze byc czekam na wiadomość z gory Dzieki.

A było wcześniej charakterystyczne "cykanie"?
Może zatarł Ci się hydropopychacz...
Na początek proponuję zmienić filtry i świece (jeśli trochę jeździsz już na nich). Warto przyjrzeć się kablom.

pawelec, sprawdź czy na tym garze jest iskra. Jeśli tak, to zmierz kompresję, ale koniecznie z próbą olejową.Jeśli wynik olejowy będzie kiepski to może zawór się zatarł lub wypalił.

Iskra na tym garze jest bo wczoraj sprawdzalismy, moim zdaniem problem tkwi właśnie w głowicy!

Ługol pisze:Iskra na tym garze jest bo wczoraj sprawdzalismy, moim zdaniem problem tkwi właśnie w głowicy!

Pozostaje Ci w tej chwili tylko i wyłacznie pomiar ciśnienia sprężania.

Kumpel miał identyczną sytuację w polonezie. Iskra była jednak silnik nie chodził na jednym garze... okazało się że jeden zawór był zatarty..

miałem podoby problem......pozmieniałem wszstko co sie dało ale do sie okazało mialem walniety modół zapłonu...jak masz mozliwosc sprawdz na innym bo moze tu przyczyna jest pozdro.....

zawor nie raz to u kumpli w autach bylo identyczne objawy,zawory byly do bani,no i u jednego walek byl juz wytarty co steruje zaworami.

Dzieki za rady ps. w zimę kiedys zagrzal mi sie silnik pompa wodna mi siadla od tego mometu mialem takie wrazenie jak by wlasnie zaworki zaczely cykć... więc pewnie wszystko jasne biorąc pod uwage to co pisaliście.