Strona 1 z 1

MK2 - amortyzator

: śr lip 12, 2006 18:01
autor: Rumcajs77
Mam takie pytanie. Na postoju zauważyłem, że coś kapie mi pod samochodem. Wydaje mi się, że cieknie olej z amortyzatora, gdyż na dole jest cały mokry. Czy amortyzator uległ uszkodzeniu?
Tylne koło prawe po stronie baka.
Golfik II 89r.
Proszę o poradę. Z góry dziękuję.

: śr lip 12, 2006 18:21
autor: robal264
mam watpliwosci co do plamy oleju bo u mnie zazwyczaj jak poszedl amortyzator to nie bylo niczego w tym stylu pod autem ale masz 99% szans ze to wlasnie z niego leci


podnies auto na lewarku i zerknij na amortyzator jak bedzie mokry to szlaq go trafil :)


pozdro

: śr lip 12, 2006 18:27
autor: Rumcajs77
Amortyzator jest cały mokry u dołu przy koncu sprężyny i pod spodem z niego kapie. Ciecz jak olej, tłusta.

: śr lip 12, 2006 18:35
autor: zbyszegk
No to wymiana... w moim też olej wyleciał, nawet nie wiedziałem kiedy, do tego stopnia że zerdzewiał nawet ten srebrny pręt w środku..., ale już zmienione na KYB . :bigok:

: śr lip 12, 2006 19:14
autor: Rumcajs77
Dzięki za pomoc. Jeszcze byłbym wdzięczny, gdyby ktoś polecił jakieś amortyzatory na tył i jaki to jest mniej wiecej koszt.

: śr lip 12, 2006 19:47
autor: Shane84
Rumcajs77 pisze:Dzięki za pomoc. Jeszcze byłbym wdzięczny, gdyby ktoś polecił jakieś amortyzatory na tył i jaki to jest mniej wiecej koszt.
polecam KAYABE ,sam takie zalozylem ponad rok temu na tyl i wszystko jest ok!!wydaje mi sie ze jest to najlepsze wyjscie.koszt jak widzisz 70 zl za sztuke (2x70=140) http://www.allegro.pl/item115052923_amo ... tylne.html a wymiana to nie wiem ile kosztuje..wiem tylko ze jest bardzo latwo zrobic to samemu..tylko trzeba sie zaopatryzc w sciagacz sprezyn.pozdrawiam :pub:

: śr lip 12, 2006 21:31
autor: zbyszegk
Dzięki za punkta!! Nie zapomnij o odbojach przy wymianie amorków. Ja kupiłem KYB na allegro. super chodzą...

: śr lip 12, 2006 21:34
autor: Memmo
To i ja zapytam przy okazji......chciałbym troche zglebować autko,z tego co słyszałem to najlepsze do tego sa amory gazowe,ale szczerze przyznam ze koszt troche przerasta moje mozliwosci,wiec moze znacie jakies olejowe w przyzwoitej cenie,a nastepna rzecz to taka,napewno banalna,ale ja niestety sie nie znam....jak rozpoznac czy mam amory czy Mac Phersony ??bo z tego co wiem ze tyl to amory a przod Mc Phersony.

: śr lip 12, 2006 21:45
autor: robal264
powiem szczerze ze zanim trafily mi sie Koni na przod to myslalem o gazowkach Kayaby okolo 230zl sztuke i zamierzalem sobie takie wrzucic wiec moze te bym Tobie polecil ( nie jezdzilem na nich ani tez nie wiem jak jest z ich trwaloscia i twardoscia ale za to cena przystepna :) ) albo olejowe + sprezyny -40 i tyle powinno byc dobrze


ogolnie to proponawlbym ( bo w sumie musisz kupic 4) za te pieniadze poszukac jakiegos uzywanego zestawu dobrej firmy np targnac sie wydac 700-800zl , znalezc w rzezkim stanie zestaw sportowy i mysle ze napewno pojedzisz dluzej niz na tych kayabach


sledz sobie dzial sprzedam na tym jak i na vwzone.pl forum czasami pojawia sie cos ciekawego

[ Dodano: Sro Lip 12, 2006 21:49 ]
red_baronGT , eldorado84 spytaj tych panow o zawieche slyszalem ze maja cos do opchniecia


pozdro

: czw lip 13, 2006 17:12
autor: Memmo
robal264 pisze:albo olejowe + sprezyny -40 i tyle powinno byc dobrze
Mialem w planach zglebowac go tylko o -40/-40 wiec tez dlatego szukam tanich a sprawdzonych juz amorow.

: czw lip 13, 2006 22:06
autor: eldorado84
ooohhhh widze że mowa tu o mnie.
już mówie co ma do opchnięcia
- zawiech 60/60: amory KONI (rególacja twardości- jeden amor w bdb stanie a 3 są na 3- ponieważ trzymać to trzymają ale powoli chyba trzeba byłoby pomyśleć o regeneracji. regeneracja to ok 60-80zł za amor - są to olejowe amory) + do tego springi Weiteca 60/60) stan ogólny zawiecha całego to 4-
cena to 200zł (jak widać i tak to jest okazja)

- mam też springi Jamexa 40/40 kupione na allegro, przednie springi używane ok 3miesięcy, tylne ok 1 miesiąca (do wersji 1.8)
cena to 120zł

- no i springi standardowe do 1.9D, 1.9TD, 2.0
cena to 100zł

: czw lip 13, 2006 23:08
autor: Diwo
co do kosztu amorki też bym polecił kayabe są całkiem spoko.
a robocizna ja wczoraj robiłem przód i tył więc mogę coś n aten temat rzucić.
Tył ja płaciłęm po 20zł za koło ale nie mailem arorków wymienianych tylko gumy odbojniki były same fifroki a jak one sie zurzyją to amorki długo nie pociągną a za same amorki około 30żł za koło

: pt lip 14, 2006 14:05
autor: MaSa_Golf
Z tylu niepotrzebne sa sciagacze!! Mozna to zrobic za pomoca chyba 13 i 17 klucza.

Odkrecamy od gory pod parapetem srube 17, podnosimy auto, zdejmujemy kolo, odkrecamy dolne mocowanie, chyba 13 albo 17 juz teraz nie pamietam, tylko z tym mocowaniem trzeba sie pomeczyc bo tam sruba mocno zardzewiala jest, ale mi sie udalo ze nie pekla, uzylem rury jako przeduzki do klucza i jakos poszlo. jak juz poodkrecamyto cisniemy wchacz reka w dol, trzeba od spodu puknac w ta czesc amora co siedzi w wachaczy, tak zeby wyszla, jak wyjdzie to wyjmujemy caly amor ze sprezyna, odkrecamy od gory srube 17, zdejmujemy podkladki, odkrecamy potem 13, zdejmujemy cala sprezyne z amora, wkladamy wszystko na nowy amor, skladamy w odwrotnej kolejnosci.

Trzeba tylko pamietac kolejnosc tych gumowych podkladek, zeby tak samo zlozyc. I najlpiej kupic amory juz z talerzamiwtedy nie trzeba sie motac z ich wymiana a cena o pare zlotych wyzsza.

Trzeba tez pamietac zeby kupic od razu nowe odboje, bo stare beda juz do niczego, koszt jakies 40-50 zl za komplet.
Nien trzeba sie martwic o sciagacz bo sprezyna przy sciaganiu nie wyskoczy bo nie jest mocno scisnieta, a przy zakladaniuwystarczy ja lekko wcisnac reka na amor i zalapac nakretke i bez problemu sie to dokreca...

ufff... troche sie rozpisalem ale mam nadzieje ze pomoglem, wymiana jest bardzo prosta, samemu mozna to zrobic tak na spokojnie w godzinke na strone