Strona 1 z 1
drgania kierownicy
: wt sie 08, 2006 16:25
autor: guru75
mk2 Mam lekkie ciągłe drgania na kierownicy czy to może zbieżność ??? nawiązując do odpowiedzi... moze to ma znaczenie ale drgania są takie same przyśpiaszając jak i przy jezdzie na luzie !
: wt sie 08, 2006 16:28
autor: djtom
jesli ich częstotliwośc zmienia się wraz z prędkością to przyczyną mogą być guzy na oponach. Jezeli np drgania zaczynają cie od np 110 km/h przyczyn nalezy szukać w geometrii auta (również w kątach). Podjedz na jakies DOBRE aso, powedz ze chcesz SPRAWDZIC geometrię (sprawdzenie nic nie kosztuje, w razie czego powiesz ze dzis nie robisz bo nie wziąłes kasy) -zobaczysz gdzie trzeba poprawic i czy to w ogole to. Jesli kwestia jest w np jednym kole - mozesz ponegocjowac cenę, lub jesli znasz się na mechanice sam poprawić geometrię. Taniej się nie da.
: wt sie 08, 2006 16:34
autor: Leon_Wechtel
Zależec może od samych kół czy nie pokrzywione od opon,ja na swoich 205 też mam drgania przy wyższych prędkościach,ale na 185 bez problemu np.zimą
: wt sie 08, 2006 16:41
autor: frynas
ja miałem zle wywazone koła to drgało całe auto tak przy predkosci 130km/h....poniczej było w miare....a przy ok 140km/h drania ustępowały
: wt sie 08, 2006 16:51
autor: Maro123
ja stawiam na opony albo sa scentrowane albo guzki albo zle wywazone mialem ten sam problem okolo 120km/h i drgania przy okolo 140 ustepowaly i po przelozeniu kol co najbardziej bily na tyl problem ustapil
: wt sie 08, 2006 17:00
autor: mardre
Typowym objawem drgan kierownicy w szybkosciach 120 - 130km/h jest rozwazenie sie kol
i od tego bym zaczal. Jesli drgania przybieraja na sile wraz ze zmiana biegu na wyzszy (czyli im wyzszy tym bardziej drga kierownica) a jeszcze mocniej sie wzmagaja jesli szybciej przyspieszasz czyli nastepuje szybszy przyrost szybkosci to prawie napewno sa przeguby taki jest pierwszy objaw. Mozna to latwo sprawdzic na parkingu z rowna asfaltowa nawierzchnia, najlepiej jak pojdziesz na dluzsze zakupy do marketu, podczas ruszania po dluzszym postoju skrec maksymalnie kola i rusz zdecydowanie ale bez poslizgu, powinno sie wtedy odczuwac efekt plywania poprzecznego, po chwili przeguby sie uloza i juz tego nie czuc, w pozniejszym etapie przy maksymalnym skrecie pojawia sie juz strzelanie w przegubach a wtedy to juz ostatni gwizdek na ich wymiane
Oczywiscie zbieznosc tez ma wplyw na drgania ale to bym zostawil na koniec.
Nie mozna tez zapomniec ze w MK2 na prawej polosi (tej po stronie pasazera) powinien byc gumowy odwaznik, ktory czesto sie odrywa a malo kto z tego powodu wymienia polos.
: wt sie 08, 2006 17:13
autor: Danielo85
Witam...
Mam wlasnie podobny problem, ale ja mam tak ze im szybciej jade tym mniej czuc te drgania.A zaczynaja sie tak od ok.90 do 120 km/h. A pozniej juz ladnie... Wlasnie sam sie zastanawialem co to moze byc...
: wt sie 08, 2006 17:23
autor: Maro123
Danielo85 pisze:Witam...
Mam wlasnie podobny problem, ale ja mam tak ze im szybciej jade tym mniej czuc te drgania.A zaczynaja sie tak od ok.90 do 120 km/h. A pozniej juz ladnie... Wlasnie sam sie zastanawialem co to moze byc...
Moim zdaniem kola i jeszcze raz kola nieomal na pewno w Twoim przypadku Danielo
: wt sie 08, 2006 17:24
autor: Danielo85
Maro123 pisze:
Moim zdaniem kola i jeszcze raz kola nieomal na pewno w Twoim przypadku Danielo
czyli co teraz? jechac na wywazenie?? czy co ? wiem ze opony sa nowe...
: wt sie 08, 2006 17:30
autor: mardre
Danielo jedz do wulkanizatora wywazyc kola, dobrze jakby mieli pralke do kol, zeby wyplukac zbedne bloto z bieznika i felgi (jesli takowe jest), tym bardziej jak masz nowe opony i nawet jak Ci wywazali a masz klejone odwazniki to mogly sie oderwac z powodu dobrze nie oczyszczonej felgi.
: wt sie 08, 2006 17:35
autor: Danielo85
Danielo jedz do wulkanizatora wywazyc kola, dobrze jakby mieli pralke do kol, zeby wyplukac zbedne bloto z bieznika i felgi (jesli takowe jest), tym bardziej jak masz nowe opony i nawet jak Ci wywazali a masz klejone odwazniki to mogly sie oderwac z powodu dobrze nie oczyszczonej felgi.
Z tego rozumiem ze czeka mnie wiizyta w zakladzie wulkanizacyjnym... To da sie zrobic bo znajmoi takowy prowadza... a ja tego mojego kolfika mam troche ponad miesiac, ale gosciu mowil ze kupywal opony wiec wiesz... jak narazie to badam jeszcze malenstwo