Strona 1 z 1
[mk2 1,3 nz] woda zrury wydechowej
: czw sie 17, 2006 20:50
autor: focc
Witam forumowiczów. Mam taki problem z moją "niebieską lalą"-najpierw zaczął lekko kopcić na biało-niebiesko, ale oleju nie ubywało, przejechałem tak około 500 km i zauważyłem, że zaczęło ubywać wody w zbiorniczku wyrównawczym . Po dolaniu do stanu ok 1 litra przejechałem znowu ok 500 km. dolałem wody ale już weszło ok 2,5 litra, pozatym z wydechu zaczęła pryskać woda. Mechanior stwierdził "uszczelka pod głowicą". wymieniłem uszczelkę ,ale po ok 300 km przejechanych jednorazowo woda dalej leci z wydechu i ubywa ze zbiorniczka-ok 1 litra. Tu moja prośba do was: jak pęknięta głowica to jak to sprawdzić, czy może jest jakaś inna przyczyna, jak sprawdzić czy korek zb wyrównawczego działa prawidłowo? Z góry dziękuje za podpowiedzi i objaśnienia.
[ Dodano: Czw Sie 17, 2006 20:52 ]
dodam,ze woleju wody nie ma
: czw sie 17, 2006 21:28
autor: mirabele16v
usczelka pod gowica.
albo byc moc tez glwocia peknieta. ale raczej uszcelka .
: czw sie 17, 2006 21:47
autor: Psitotito
właśnie ostatnio zauważyłem u siebie to samo - cos mi cieknie z rury podczas jazdy
ale nie zauwazyłem aby jakoś specjalnie ubywało płynu (mam walniętą nagrzewnice więc troche ucieka )
: czw sie 17, 2006 21:51
autor: frantz
uszczelka na bank
sprawdz czy na korku od oleju nie ma białego nalotu
: czw sie 17, 2006 21:53
autor: focc
nagrzewnica odpada w lutym założona funkel nówka , a uszczelka pod głowicą wymienina a boleści zostały. Głowica była splanowana więc to nie uszczelka. Na nowej przejechane ok 400 km. Może być pęknięcie głowicy. Ktoś orientuje się ile może kosztować głowica mk2 nz 1990
: pt sie 18, 2006 07:45
autor: guli
focc pisze:Głowica była splanowana więc to nie uszczelka.
W warsztacie w którym planowali głowicę raczej zauważyliby pęknięcie głowicy. Kup jeszcze raz uszczelkę dobrej marki i daj do wymiany innemu mechanikowi. Kiedyś za czasów Poloneza starzy fachowcy radzili dokręcać głowicę przez dwa dni, żeby wszystkie naprężenia wyszły... może to dobry pomysł.
: pt sie 18, 2006 11:32
autor: focc
Może dobry pomysł z tym dokręcaniem, ale z uszczeką nową też dobry
Pożyjemy-zobaczymy co nam przyniesie nowy dzionek- śmigam dzisiaj ok150km do Olsztyna i z powrotem, jak znowu woda ucieknie kupie jeszcze jedną uszczelkę.
: pt sie 18, 2006 11:40
autor: mirabele16v
guli pisze:focc pisze:Głowica była splanowana więc to nie uszczelka.
W warsztacie w którym planowali głowicę raczej zauważyliby pęknięcie głowicy. Kup jeszcze raz uszczelkę dobrej marki i daj do wymiany innemu mechanikowi. Kiedyś za czasów Poloneza starzy fachowcy radzili dokręcać głowicę przez dwa dni, żeby wszystkie naprężenia wyszły... może to dobry pomysł.
takei peknieca b.b. czesto sa nie widoczne !!!! chyba ze sie ja cisneiniowo zbada. !!!