Forum.VWGolf.pl

Mam bardzo poważny klopot ze spalaniem benzyny. Moze poprostu trzeba go pozadnie wyregulowac? Moze to tez ssanie jest powodem problemu?? Chyba termostat jest dobry!!! Jak jest gorący to slabo wchodzi na obroty ale tylko przez pierwsza chwile(moze to zaplon). Kupilem go nie dawno.

Mi mój 1,4 MK3 pali gazu w mieście 10-11...a ostatnio nawet 12 zrzarł...Martwię sie bo nie ma oszczędności...

to jak ty jeździsz ja jak jerzdze ojca samochodem Foedem Mondeo 1,8 na gazie i to szleje do 5000 obr/min to pali koło 11 ale jest to kombiak a benzynki pali średni 8 a mój golfik mk2 1,3i pali z 9 litrów benzynki przy ciężkiej nodze i taką właśnie mam ale sobie jakoś radzę

Napisz dokładnie jaki silnik, rodzaj zasilania gażnik\wtrysk. Spróbuj wyregulować zapłon. Jeśli na gażniku pierburg to chyba problem znany.

Golfa II 1.6 CL 1988, 53KW. Prawdopodobnie na 90% jest to gaźnik pierburg. Ma katalizator i nie na wtrysku

mam takiego samego golfika od jakiś 2 miesięcy i mi po mieście spalanie wychodzi ok 10l przy jeździe w miare dynamicznej (ale bez przesady) także nie wiem czy to dobrze czy źle , w kazdym razei nie ma sie co oszukiwać, starsze silniki nie sa super ekonomiczne a pozatym silnik musi na czymś jeździć hehe (ile to ja już sie nasłuchałem o spalaniu 6l na 100 hehe)

jak to jest gaznik to bedzie palic wiecej niz wtrysk tak juz to jest zrobione,a ciezka noga niestety kosztuje,a co do wypowiedzi ze 6l na 100km to slyszalem lepszy dowcip,jak bylem w niemczech to jakis stary gebels mowil ze jego corolla 1,3na jedno punkcie pali 3,5 na 100km,a gosc tez mial ciezka noge,oczywiscie byl to polski niemiec,ktory mowil ze w niemczech jest wszystko najlepsze,a jego maluch w niemczech palil 2,4 litra na 100km

chomikkk pisze:Golfa II 1.6 CL 1988, 53KW. Prawdopodobnie na 90% jest to gaźnik pierburg. Ma katalizator i nie na wtrysku

cze chomikkk mam takie samo spalanie jak ty ten sam rocznik ta sama pojemność . a tak przy okazji jestem ze świdnicy !!!

Ja mam najskuteczniejsza rade: ZDEJMIJ NOGE Z GAZU spalanie od razu spadnie

Ja mam 1,6 na gazniku pierburg ostatnio byłem w warsztacie i koles regolował mi zapłon obroty i cosik jeszcze bo palił od za**** a i skład mieszanki ....objawy to masakratyczne spalanie i brak mocy wyregolował to dostał sporo mocy ale spalanie sie nie zmieniło .....pali około 20 L na 120-140 km po miescie teraz w zime moze ktos mi podpowie co robic bo trafia mnie cos jush . Poza tym sa czarne swiece cały czas are osob mi mówiło ze to lipne spalanie i mam wrazenie ze sie podniósł stan oleju .... kto powie co jest ???

Jeżeli jeżdzisz tylko na krótkie odcinki po miescie to niespalona benzyna spływa po cylindrach do miski olejowej i stan "oleju " będzie się zwiększał.
Rada na zimę: 1) środki komunikacji miejskiej.
2).Przelecieć dłuższą traskę , benzyna odparuje bo oliwa nareszcie się rozgrzeje i stan wróci do normy.

ok to paliwo wyparuje a co ze spalaniem ??

Jeżeli się jeżdzi na krótkie odcinki w dodatku zimą to spalanie będzie duże.
W takim przypadku i Kaszpirowski podobno rozkłada ręce.

ale czy ma prawo az do tylu dochodzic ???