Strona 1 z 4

[MK2] wymiana oleju w skrzyni biegów...

: pt wrz 29, 2006 00:57
autor: ck
Własnie dzisiaj wymieniłem w swoim staruszku olej w skrzyni biegów na Mobil Mobilube1 SHC 75W90 Gl-4/5 full syntetyk.Wiadomo,ze VW nie przewiduje okresowych wymian,ale jesli juz to podają olej 80W GL-4( mała niebieska instrukcja z 1986r).Kiedy poszedłem do sklepu kupić taki olej to nie jeden sprzedawca sie dziwił dlaczego taki a nie 75W90 syntetyk.Dlatego postanowiłem tez zapytać ASO co oni na to.Wysłałem pare maili z nr silnika i skrzyni i pare odpowiedzi przyszło w których podaja prawie wszyscy 75W90 syntetyk.Dlatego chciałem zapytać tych co jeżdżą(Mk2) na 75W90 full syntetykach jak sie maja wasze nastoletnie skrzynie,czy nie macie czasami jakiś wycieków lub praca samej skrzyni jest niepokojąca i musieliście zmieniać na półsyntetyk czy minerał.Proszę o wasze uwagi.Jeszcze jedna rzecz moja skrzynia ma oznaczenie 4S i weszło do niej 1,5l co wydaje mi się trochę mało,bo w katalogach pisze,że 2l.Z góry dzieki za wasze spostrzeżenia

: pt wrz 29, 2006 01:02
autor: KamilW
Ogolnie olej nalewasz do poziomu korka pod warunkiem ze auto stoi rowno, to ze wchodzi 1,5 a nie 2 wynika z konstrukcji skrzyni i nie ma sie czym przejmowac. Od zeszlego roku jezdze u siebie na tym oleju w skrzyni 4T i nie ma najmniejszych problemow, zadnych wyciekow ani tym podobnych. Zime tez przeszedl wzorowo bez chaczenia itp. Ogolnie polecam

: pt wrz 29, 2006 08:40
autor: Jacenty80
W zeszłym roku po remoncie skrzyni mechanicy wlali mi ELFa 80W90-minerał. Zima to była masakra. Musiałem z 5 minut maszynę grzać aby wbic jedynkę i dwójkę. Nawet teraz na zimnym silniku dwójka "chrobotała"...Mineralnego oleju szczerze nie polecam!!! Ostatnio wlałem właśnie Mobilube SHC 1 (o którym piszesz) i rewelacja. Dwójka już nie "chrobocze" na zimnym silniku, skrzynia chodzi jakby ciszej, a o wycieki się nie martw. Moja skrzynia na mineralnym trochę się pociła i teraz też troszkę, więc bez zmian:).
Jeżeli się uprzesz i chcesz olej spełniający norm VW to możesz wybrać następujące syntetyki:
1.Castrol TAF-X.
2.BP Energear SGX.
PS. Przyznam się że czasem mam problem z wrzuceniem jedynki. Po prostu coś się blokuje. Pomaga wrzucenie dwójki i z dwójki na jedynkę...Ale na bank nie jest to wina oleju!!!Pewnie KamilW powie mi co jest grane:).

: pt wrz 29, 2006 09:22
autor: KamilW
Jacenty80 pisze:Przyznam się że czasem mam problem z wrzuceniem jedynki. Po prostu coś się blokuje. Pomaga wrzucenie dwójki i z dwójki na jedynkę...Ale na bank nie jest to wina oleju!!!Pewnie KamilW powie mi co jest grane:).
tak szczerze to wydaje mi sie ze powodem sa luzy w ukladzie wlaczania czyli po polskiemu w tych wszystkich gumkach i plastikach co sa pomiedzy lewarkiem a skrzynia... sprawdz najpierw to. Pozdro

: pt wrz 29, 2006 10:20
autor: Jacenty80
Faktycznie na drążku są lekkie luzy...sprawdzę najpierw to. Dzięki za info!

Re: Mk2-wymiana oleju w skrzyni biegów...

: pt wrz 29, 2006 10:57
autor: Cefaloid
ck pisze:Dlatego chciałem zapytać tych co jeżdżą(Mk2) na 75W90 full syntetykach jak sie maja wasze nastoletnie skrzynie,czy nie macie czasami jakiś wycieków lub praca samej skrzyni jest niepokojąca i musieliście zmieniać na półsyntetyk czy minerał.
Skrzynia biegów to nie silnik. Nie zmienia się klasy oleju z przebiegiem.

Obecnie zresztą wiele się zmienia i nawet w silniku nie powinno się przechodzić na półsyntetyk tak długo jak tylko jest to możliwe. Nawet jeżeli przebieg jest 300 tys a silnik na syntetyku działa dobrze to nie powinno się przechodzić na półsyntetyk bo jest on po prostu gorszy dla nowoczesnego silnika. O mineralnym to już w ogóle należy zapomnieć.

: pt wrz 29, 2006 12:12
autor: Jacenty80
Dokładnie. Cefaloid ma rację. Ja niedługo zrobię uszczelniacze zaworowe i przechodzę na półsyntetyk Valvoline MaxLife 10W40 z minerała Mobil Super M 15W40. Silnik umyłem z zewnątrz dokładnie jakieś 3000km temu i nic nie przecieka (simeringi wymienione, uszczelka pod miską i pod pokrywą zaworów też), więc nie pękam. Pewien Mechanik (przez duże M), wg mnie najlepszy spec od VW we Wrocławiu powiedział mi, że nie mam się czego bać i po wymianie uszczelniaczy zaworów wlac półsyntetyk i nic się złego nie stanie (poza tym powinno wzrosnąć ciśnienie oleju i poprawi sie kultura pracy motoru). Bajki o wymywaniu silnika po przejściu z minerała na półsyntetyk to stare dzieje (chyba, że ktoś lał lipnego minerała o normie np. SD). Liczba TBN prawdę Ci powie (jak zwierciadełko;)). Wiele osób na forum ma podobne zdanie (np. Pinhead). Mój kolega ma Felicję i 150000 na blacie i leje cały czas Mobila 5W40 i maszyna chodzi jak złoto. Dobra... za dużo się rozpisałem:).
Aha. Jedna sprawa. Nie lej do skrzyni pełnego syntetyka, który spełnia tylko normę GL-5!!! Czytałem, że od tego oleju moga paść synchronizatory. Dlatego tylko GL-4 lub jak np. Mobilube SHC GL-4/5.
Pozdro

: pt wrz 29, 2006 12:20
autor: homsky
Do skrzyni Golfa olej klasy 75W-90 , 75W pokazuje głównie swoje zalety zimą przy dużych mrozach, klasa oleju koniecznie GL-4 , nie stosować GL-5 - mimo że jest to bardziej zaawansowany olej to jednak zawarte w nim dodatki mogą powodować chemiczną korozję elementów wykonanych z metali kolorowych (synchronizatory , tulejki ślizgowe itp)
GL-5 bardziej nadaje sie do przekładni hipoidalnych z dużym kątem zazębienia pracujących w trudnych warunkach gdzie wymagany jest olej o dużej wytrzymałości na ścięcie - no ale to tak na marginesie jako OT

: pt wrz 29, 2006 12:21
autor: Pinhead
Jacenty80 pisze: Nie lej do skrzyni pełnego syntetyka, który spełnia tylko normę GL-5!!!
Minerał GL-5 działa tak samo na synchronizatory. Tylko GL-4 lub oleje spełniające obie normy.

: pt wrz 29, 2006 13:46
autor: Jacenty80
Dokładnie. Dzięki Pinhead, że przyponiałeś... Mowa była o synetykach i zapomniałem, że minerały GL-5 tez są:)

: pt wrz 29, 2006 23:07
autor: ck
Czyli Mobilube moze być jak najbardziej bo spełnia GL4/5.Choc jakoś wolałbym żeby tylko GL4 spełniał było by bezpieczniej ale taki miałem pod ręką.Może kiedyś wymienię na GL4.Nie rozumiem właśnie tego jak to olej może być klasy GL4 i GL5.Czy to znaczy,że ma więcej dodatków uszlachetniajacych czy jak?To znaczy że skrzyni,która ma mieć GL4 może zrobić krzywdę?Wytłumaczcie mi to jak coś może być do wszystkiego

: pt wrz 29, 2006 23:27
autor: raf1al
Jacenty80 pisze:Dokładnie. Cefaloid ma rację. Ja niedługo zrobię uszczelniacze zaworowe i przechodzę na półsyntetyk Valvoline MaxLife 10W40 z minerała Mobil Super M 15W40. Silnik umyłem z zewnątrz dokładnie jakieś 3000km temu i nic nie przecieka (simeringi wymienione, uszczelka pod miską i pod pokrywą zaworów też), więc nie pękam. Pewien Mechanik (przez duże M), wg mnie najlepszy spec od VW we Wrocławiu powiedział mi, że nie mam się czego bać i po wymianie uszczelniaczy zaworów wlac półsyntetyk i nic się złego nie stanie (poza tym powinno wzrosnąć ciśnienie oleju i poprawi sie kultura pracy motoru). Bajki o wymywaniu silnika po przejściu z minerała na półsyntetyk to stare dzieje (chyba, że ktoś lał lipnego minerała o normie np. SD). Liczba TBN prawdę Ci powie (jak zwierciadełko;)). Wiele osób na forum ma podobne zdanie (np. Pinhead). Mój kolega ma Felicję i 150000 na blacie i leje cały czas Mobila 5W40 i maszyna chodzi jak złoto. Dobra... za dużo się rozpisałem:).
Aha. Jedna sprawa. Nie lej do skrzyni pełnego syntetyka, który spełnia tylko normę GL-5!!! Czytałem, że od tego oleju moga paść synchronizatory. Dlatego tylko GL-4 lub jak np. Mobilube SHC GL-4/5.
Pozdro

nie wiem czy dobrzee zrozumiąłem, jak silnik nie bierze oleju itp . to mozna mu zalac np. pol syntetyk?? i nic nie powinno sie dziac! samochod kupilem niedawno wiec zalalem mu 15W40 bo nie wiedziałem co bylo wlane wczesniej! i teraz pytanie czy jak bym mu wlal 10W40 to czy nic sie nie stanie! ??

: pt wrz 29, 2006 23:31
autor: homsky
ck pisze:Wytłumaczcie mi to jak coś może być do wszystkiego
Żeby za bardzo sie nie rozpisywać olej przekładniowy ma podobnie jak olej silnikowy dwie klasy , klasę lepkościową czyli nasze np 75W-90 w ten sposób jest okreslony niejako zakres temperatur w jakich olej ogólnie zachowuje swoje parametry (właściwości) , druga klasa to klasa jakościowa GL-1........GL-5 i tutaj w zalezności od danej klasy olej przekładniowy ma zastosowany pewien zestaw dodatków (uszlachetniaczy) , w zalezności od konstrukcji przekładni producenci stawiają pewne wymagania środkom smarnym , muszą mieć takie a takie właściowści a te właściowosci uzyskuje sie przez zastosowanie owych dodatków.
Olej spełniający klasyfikację GL4/GL5 ma wszelkie własności (głównie odporność na duże obciążenia) jakie sa niezbędne w wymaganiach GL5 , jednocześnie dodatki zawarte w takim oleju nie są szkodliwe dla przekładni wymagających oleju klasy GL4 - tak to naprościej mozna wytłumaczyć.

: pt wrz 29, 2006 23:45
autor: KamilW
raf1al pisze:nie wiem czy dobrzee zrozumiąłem, jak silnik nie bierze oleju itp . to mozna mu zalac np. pol syntetyk?? i nic nie powinno sie dziac! samochod kupilem niedawno wiec zalalem mu 15W40 bo nie wiedziałem co bylo wlane wczesniej! i teraz pytanie czy jak bym mu wlal 10W40 to czy nic sie nie stanie! ??
nie jest niestety tak rozowo... nawet jesli silnik pracujacy na mineralu nie bierze oleju i nie cieknie to nie znaczy ze na polsyntetyku bedzie git... sam sie o tym przekonalem jak po pol roku na polsyntetyku musialem zmioenic uszczelniacze... teraz w swoim golfie o przebiegu 220000 km mam Castrola RS 0W40 syntetyk i jest rewelacja... ale musialem wymienic te nieszczesne uszczelniacze i komplet uszczelek... ale warto bylo...