Forum.VWGolf.pl

Witam, na początek przepraszam że otwieram nowy temat skoro o skrzyniach temat jest parę linijek niżej. No ale cóż na gwałt potrzebuję info, gdyż jutro golfsztrom zajeżdża do mechanika.
W skrócie: golfik stoi w ciepłym garażu i nic mu nie dolegało ze skrzynią. Pojechałem na święta do rodziny [300km w jedną stronę] i tam postał sobie dobę przy temperaturze 0/-1. Po wspomnianej dobie wsiadam, odpalam wbijam 1 bieg (wchodzi bez problemu) wbijam dwójkę i weszła bardzo ciężko pomyślałem sobie że olej musi się rozgrzać i pojechałem dalej. Po 20km gdy musiałem wbić dwójkę nadal bardzo mocno się trzymała i weszła pod mocnym naciskiem z mojej strony. Golf został zapakowany do garażu i dzisiaj znowu to samo. Dwójka wchodzi ale jak wszystko robię bardzo delikatnie lub wbijam ją z biegu jałowego. Jak chcę zmienić szybko z 1 na 2 to blokuje się w sposób taki metaliczny i wogóle nie wchodzi lub wchodzi pod silnym oporem, muszę wyjść mieszkiem na bieg jałowy i wbić jeszcze raz delikatnie wtedy normalnie wchodzi. Inne biegi wchodzą bez problemu, 2 zresztą też jak wbijam ją z biegu jałowego gdy stoję w miejscu na zapalonym silniku.
Teraz pytanko [sens tego wątku] Co to może być?
- synchronizatory ? (oby nie)
- olej w skrzyni ? (wątpię, jest zalany syntetyczny ELF 75W90)
- wodziki od biegów ? (oby)

Ofkorz dla pomocnych będą punkty gdyż każda racjonalna sugestia (nawet nie wymieniona wyżej) bardzo mi pomoże. Tym bardziej że na forum kilkanaście osób boryka się ze skrzynią. Dla tych co nie patrzą w profile to: 1,8 ABS, skrzynia 5 biegów, rocznik 94.

no to powiem tyle ze najprawdopodobniej synchronizator 2 biegu. ja miaBem to samo mk2 silnik rp skrzynia ath ty prawdopodobnie masz taka sama skrzynie

Ale czy to możliwe że w ciągu 24h stania w mrozie rozwalił mi się synchronizator? Jak wyjechałem było ok, jak dojeżdżałem też było ok. Jak zapaliłem po 24h to już 2 nie wchodziła jak przedtem. To co on się od stania w miejscu popsuł?

Na początek sprawdź, czy nie ma luzów w zewnętrznym mechanizmie zmiany biegów.

a nie szarpałeś się z biegami jak był ten mróz lekki-olej wtedy gęsty i cos się skrzywiło i od tej pory tak zostało....ale też obstawiam synchronizator......

mtworus teraz jakoś to się uspokoiło, tzn skrzynia po nagrzaniu chodzi jak miodzio. Na zimnym silniku nadal jest problem.
Ja obstawiam olej, bo jak wymieniałem płyny to w skrzynie poszedł jakiś ELF (nawet nie wiem czy minerał czy syntetyk) Za 3tys km mam wymianę oleju w silniku to przy okazji zmienię też w skrzyni na jakiegoś Castrola z górnej półki.
BTW odgrzałeś topic z przed miesiąca...

mam ten sam problem... dwojka wchodzi mi metalicznie ;/ ze zgrzytem.. reszta biegow OK miodzio!! miod malina!! co moze byc>???? i jakie koszta ??? olej swiezo zalany Castrol TAF-X = nic nie dala wymiana oleju ((