Strona 1 z 1

[mk2 1.6 PN] naprawa przewodów chłodnicy

: śr lis 08, 2006 14:21
autor: SmokIT
cieknie mi strasznie, niemal kapie,

udało mi się zlokalizowac zródło, zaraz po zakończeniu jazdy, na wężu grubym) i częściach pod maską są odpryski białych plam, które szybko znikają
mam płyn petrygo, ostatnio dolałem 1l wody kranówki.

wyglada na to, że zacisk na gumie (tej tuż pod samą maską, grubej) przerdzewiał i możliwe że pojawiło się na gumie pęknięcie. ponieważ od tego miejsca na złączu widzę małą mokrą kropkę, a plamki wyglądają, tak jakby z tego miejsca rozchodził się odprysk plam.

jeśli są, to kupię nowe zaciski (obręcze) (nie wiem jak to nazwać)
dodatkowo myślę, że przydałoby się to może jakoś zakleić - między obreczą zaciskającą a gumą, bo pewnie guma zostałą uszkodzona: są do tego jakieś kleje środki?
czy może ewentualnie przyciąć kawałek uszkodzenej gumy.

jak to najlepiej naprawić i najtaniej?


pozdr.

: śr lis 08, 2006 14:36
autor: dziejo
jak to najlepiej naprawić i najtaniej?
usuwasz starą opaskę zdejmujesz wąz czyścisz króciec z wszelkiego zabrudzenia smarujesz go cienko silikonem jest tego pełno na rynku ale taki odporny na wyższe temperatury. zakładasz przewód nowa opaskę i popwinno pomóc nie dolewaj do układu chłodzenia kRANóWY jak już do H2O destylowana

: śr lis 08, 2006 21:38
autor: SmokIT
jeszcze jedna obserwacja,
po przejechaniu 20km dziś wieczorem
(wilgoć po całym dniu stania na dworzu)

postawiłem w garażu, zajrzałęm do maski i pomacałem właśnie ten przewód najbliżej klapy, strasznie był napięty, tak, że cięzko było go ugiąć. odkręciłem pokrywke od zbiornicza i ciśnienie dość spore zeszło, pykając.
potem przewód możnma było spokojnie uginać.
czy coś mam zapchane?

pozdr.

: śr lis 08, 2006 21:58
autor: gor7
Nie chcę cię martwić ale możesz mieć uszkodzoną uszczelkę pod głowicą koszt niestety od 300 do 800 zł w zależności co jeszce i gdzie bedziesz robił, sprawdz jeszcze w zbiorniczku wyrównawczym czy nie ma tłustych oczek w płynie i czy jak masz włączony silnik czy nie ida tam bąbeli powietrza. Jeżeli z któryś z tych objawów zauważysz u siebie to niestety na 90% uszczelka. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

: śr lis 08, 2006 22:28
autor: Paweł Marek
SmokIT pisze:odkręciłem pokrywke od zbiornicza i ciśnienie dość spore zeszło, pykając.
to jest norma że ciśnienie tak schodzi. Nie poznasz na tej podstawie czy coś jest nie tak, tzn czy ciśnienie jest za duże czy prawidłowe.

: śr lis 08, 2006 22:39
autor: RobertP
SmokIT pisze:właśnie ten przewód najbliżej klapy, strasznie był napięty, tak, że cięzko było go ugiąć. odkręciłem pokrywke od zbiornicza i ciśnienie dość spore zeszło, pykając.
potem przewód możnma było spokojnie uginać.
czy coś mam zapchane?
to norma układ chłodzenia jest cisnieniowy, masz wszystko OK
gorąca woda (płyn chłodniczy), chodząca pompa i obieg zamkniety tworzą
właśnie takie ciśnienie, nigdy się nie odkręca korka jak płyn jest gorący
efekt napewno zauważyłeś zeszło cisnienie i wyleciało płynu trochę
co do dolewania wody z kjranu to jeśli masz zamiar zmienić płyn w
chłodnicy to jednorazowe czy jazda przez krótki czas na wodzie
mocno lub wcale nie zaszkodzi ale warunek że całość później zlejesz
i nalejesz normalnego płynu chłodniczego
a jak masz uzupełniać to uzupełniaj najlepiej woda destylowana
możesz kupić w CPNach, w zakładach gdzie naprawiają akumulatory, a nawet
w aptekach i oczywiście w marketach, m
co do przewodu to jak gdzieś nadpękł pod opaską to może skrócenie pomoże
i zmiana całej nowej opaski na nówkę, jak nie to zmień zarówno przewód
jak i opaskę to nie duży wydatek :-)

[ Dodano: Sro Lis 08, 2006 21:42 ]
Paweł Marek pisze:
SmokIT pisze:odkręciłem pokrywke od zbiornicza i ciśnienie dość spore zeszło, pykając.
to jest norma że ciśnienie tak schodzi. Nie poznasz na tej podstawie czy coś jest nie tak, tzn czy ciśnienie jest za duże czy prawidłowe.
dodam że jak jest na tyle duże a przewody słabe i uszczleka uszkodzona
i pchało by ciśnienie z cylindórw na układ chłodzenia to mogłoby spowodować
rozerwanie przewodów, chociaż w benzyniaczku jest dużo mniejsz ciśnienie
niż w dieslach a w dieslach akurat się z takim zjawiskiem spotkałem jak
rozerwanie przewodów chłodniczych :okej:

: czw lis 09, 2006 09:28
autor: SmokIT
hmmm,

troszkę mętlik.

ale ostatnio na małych trasach ścieka mniej niż na dużych, czy to jest możliwe, że faktycznie dopiero pod pewnym ciśnieniem mi ścieka?

umówiłem się w sobotę ze znajomym mechanikiem, to mi pomoże (odwali za mnie robociznę)

kupiłem nowe obręcze i silikon do 350stopni cel.

płyn po naprawie chcę spuścić cały, w tej chwili mam mniej więcej 2-2,5l wody plus reszta do poziomu petrygo.[/i]