Forum.VWGolf.pl

Dwa tygodnie temu wymieniłem z przodu tarcze plus kloci. Pytałem sie też czy nie trzeba wymienić tłoczków bo z prawej strony miałem uczucie jakby nie odbijał. Ale facet wział popatrzył i powiedział ze sa OK. Wczoraj w innym warsztacie robiłem zbieżność . Przyjechałem bezpośrednio z trasy około 70 km. Facet zdjął prawe koło a tarcze az "czerwona". Nawet nie da sie ja reką ruszyć tak klocki złapały. Jutro jade z reklamacja tylko nie wiem co robić czy kazać wymieniać z nowu klocki plus nowa tarcza??Z racji ze już sie troche przez to starły. Ile mogą kosztowac tłoczki??

nic nie szkodzi że się starły dałeś gostkowi auto do naprawy i naprawione miało wyjść -ostro do gościa !!!!!!!!!

Nie wiem w ogóle czy dobrze nazywam tłoczki czy cylinderki??

jesli tarcza zrobila sie czerwona to napewno jest równiez do wymiany bo najprawdopodobniej sie pokrzywiła pod wplywem temperatury i bedzie bicie kierpwnicy podczas hamowania. to ewidentnie wina mechanika!!!!!!

Dodam tylko że na tarczy jest mnóstwo takich "opiłków' prawdopodobnie ze startego klocka. No i ten zapach, trudno go opisać

wal do gościa jak w dym zchrzanił sprawę to niech naprawi (klocki i tarcza do wymiany) no i ten tłoczek

No i dziś byłem u mechanika no i co wyszło..wygląda na to że tuleje sa eleganckie stałem przy nim i patrzyłem ani śladu zapieczenia zreszta nawet hamulec wciskaliśmy i ładnie sie chowała i wychodziła. Odkręcił koleś zbiorniczek z płynem hamulcowym a tam płynu było full po samą nakretke. Wie może ciśnienie było za dużo, nie miało gdzie ucieć i dlatego scisło klocki. na razie pojeżdże to zobacze ale jeśli to nie to, to tłumaczył mi że bedzie trzeba przy "pompie hamulcowej, serwo wyregulować" nie wiem czy dobrze to napisałem Czy uważacie że to może pomóc??

[ Dodano: 28 Lis 2006 09:45 ]
I co myślicie.... może byc w tym coś prawdy co mechanik powiedział??