Piszę w sprawie citroena berlingo rocznego ,kolega ma wlasnie takie autko,i jest taki problem ,zalał do disla pełen bak benzynki

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
jordan233 pisze:kolega zalał na stacji Total benzynke 95,i sam wlewał :/ ,ale jak by trzeba było oddac do jakiegoś serwisu nie koniecznie citroen,to jakie to moga byc koszta naprawy? czy w serwisie tez spuszcza z baku i zaleja disla? czy jakies przeczyszczenia itp.? cos moga sie spierdzielic?
Raczej jesteś w błędzie....kaczor4011 pisze:jordan233, ja bym zrobil tak sam spuscil paliwo z baku i nalal ropki pokrecil troche rozrusznikiem zeby przegonilo paliwo w ukladzie i moze cos z tego bedzie!jesli samochod ma rok to jest pewnie na gwarancji a jak pojedziesz do serwisu to pewnie uniewaznia gwarancje na silnik i zaplaci duzo $$$ bo powiedza ze cos sie jeszcze uszkodzilo i trzeba bylo wymienic!!!
jeśli awaria byłąby spowodowana niewłaściwym paliwem - zgodnie z prawem tracisz gwarancję - masz to napisane jak wół w gwarancji - Producent nie odpowiada za wady spowodowane niewłaściwym użytkowaniem (czytaj niewłaściwym paliwem)vwmadison pisze:Jeśli dobry serwis to podejdą profesjonalnie... nie strasz kolegi gdybaniem bo nieladnie tak....
jak wlejesz ropę do benzyniaka to nic się nie stanie - po prostu nie pojedzie. Benzyna na diesla działa trochę gożej, diesel pojedzie na "wszystkim" (opał, rzepak) ale nie na benzynie...greg pisze:a wracając do neiwłaściwego paliwa - kumpel zatanmkował do malucha ON i się cieszył jak dziecko że tanie paliwo - po 200metrach maluch stanął - wypuściłem ON, zalałem benzyną , trochę pochełtoliłem i odpalił. Wszytsko się działo w sylwestra i kumplowi się bartdzo spieszyło, ale skończyło sie dobrze, tylko na strachu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 116 gości