Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie. Po przekroczeniu 120 km/h zaczyna coś trzęść autkiem. Co to może być. Czuć to na kierownicy i ogólnie prawie że w całym aucie. Dodam ze auto nie ma dużo przejechane, dzwonu żadnego nie miało a koła są dobrze wyważone. Dzieje sie tak zarówno na PB jak i na LPG. Możliwe żeby się wentylator chłodnicy załączał przy tej predkości?? Co jest grane, bo już nie mam pomysłu czego się czepić??

maksu81 pisze: Możliwe żeby się wentylator chłodnicy załączał przy tej predkości??

to raczej niemozliwe zeby wetylator robil cos takiego ja bym najpierw sprawdzil czy odwaznika nie zgubiles mozliwe ze zalatwiles opone o karaweznik albo ci ja wybulilo jak juz skonczysz z kolami i to nic nieda to spradz zawieszenie tulejki koncowki swoznie.

ja obstawiam jednak opony sproboj poprzekladac kola i obserwoj co sie bedzie dzialo

pozdrawiam

No i jeszcze amorki na dokładke...

Dzięki Panowie!! Przyjrzę sie temu jeszcze raz, ale ostatnio sparawdzałem i nigdzie nie było luzów, a co do opon (kół) to są ok bo wcześniej miałem letie na alu i było to samo. Wszystkie były poprawnie wyważone. A co do amorków - hmm, ale jak??

maksu81 pisze:Wszystkie były poprawnie wyważone

oczywiscie tylne tez?

Tak, wszystkie 4, We wrześniu zakładałem letnie na alu (bo wróciłem z Anglii, auto od tamtej zimy stało na zimówkach) a 3 tyg. temu zmieniłem na zimówki też kpl. i tez wywazane. To samo. Ciekawe co?? Do 120 autko toczy sie bardzo ładnie niemal jak z salonu a póżniej - zonk!!

maksu81 pisze:Do 120 autko toczy sie bardzo ładnie niemal jak z salonu a póżniej - zonk

wybite końcówki drążków kierowniczych powodują podobne objawy

wejdz pod auto i sprawdz wewnetrzne przeguby czy nie maja luzow,chwyc za polos i gora dol przy przegubie rob tak.

ewentualnie obejrzeć drążki kierownicze lub sama przekładnię -

Dzięki za konkretną odpowiedz. W poniedziałek przyjrzę sie temu dokładnie

u mnie ok 100 zaczynala drgac kierownica, jezdzilem wtedy na zimowkach (chyba 3 letnich), tez byly wywazone, dopiero jak zmienilem na nowe letnie wszystko bylo ok

No i stało się.... Wiecie, przyglądnąłem się temu dokładnie i nie mogłem uwieżyć. Całe zawieszenie do roboty, wszędzie luzy. nie duże ale jednak. Sam nie moge w to uwieżyć, gdyz 2 miesiące temu było sprawdzane i było ok.Stąd pojawiło sie moje pytanie na forum. No ale nic musimy sie z tym pogodzic - takie już mamy drogi. Dzieki. Punkciki przyznane!! Pozdrawiam!!