[Polo MK3] Olej w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego
: ndz gru 03, 2006 21:13
Wiem, że na ten temat jest od groma postów... zresztą chyba wszystkie
przeczytałem! Olej w płynie chłodzącym = uszczelka pod głowicą do wymiany
lub pęknięty blok.
Trzy dni temu nabyłem śliczne polo MKIII 1,3benzin, 96r. 150tyś km, lecz dopiero
kiedy autko stanęło w moim garażu coś mnie tknęło żeby zajrzeć do
zbiorniczka wyrów. płynu chłodzącego. ...i co ujrzałem??? ...niestety olej
lub inna oleistą substancje koloru żółtego (piaskowego). Sprawa wygląda
tak:
po 1 - na korku wlewu oleju jest znana chyba wszystkim beżowa maź (pojawia
się kiedy silnik jest nie dogrzany najczęściej zimą, czyli niekoniecznie
będzie to uszczelka! - wersja optymistyczna),
po 2 - do zbiorniczka nie dostają się spaliny, nie pojawiają się bąbelki
powietrza, płyn przepływa normalnie,
po 3 - bagnet jest czysty, jest na nim tylko ciemny nadający się już do
wymiany olej,
po 4 - silnik nie dmucha miarką oleju czy wlewem oleju.
po 4 - w zbiorniczku oddziela się od płynu wspomniany na wstępie olej
barwy piaskowej.
Zastanawia mnie fakt, dlaczego olej w zbiorniczku wyrównawczym jest koloru jasnego a
nie ciemnego jak to ma miejsce w silniku. Czy olej przedostając się
uszczelka do płynu nie powinien zabarwiać go na ciemniejszy kolor? ...a
dalej oddzielając się być koloru ciemno brązowego??
Proszę o pomoc i wskazówki!
przeczytałem! Olej w płynie chłodzącym = uszczelka pod głowicą do wymiany
lub pęknięty blok.
Trzy dni temu nabyłem śliczne polo MKIII 1,3benzin, 96r. 150tyś km, lecz dopiero
kiedy autko stanęło w moim garażu coś mnie tknęło żeby zajrzeć do
zbiorniczka wyrów. płynu chłodzącego. ...i co ujrzałem??? ...niestety olej
lub inna oleistą substancje koloru żółtego (piaskowego). Sprawa wygląda
tak:
po 1 - na korku wlewu oleju jest znana chyba wszystkim beżowa maź (pojawia
się kiedy silnik jest nie dogrzany najczęściej zimą, czyli niekoniecznie
będzie to uszczelka! - wersja optymistyczna),
po 2 - do zbiorniczka nie dostają się spaliny, nie pojawiają się bąbelki
powietrza, płyn przepływa normalnie,
po 3 - bagnet jest czysty, jest na nim tylko ciemny nadający się już do
wymiany olej,
po 4 - silnik nie dmucha miarką oleju czy wlewem oleju.
po 4 - w zbiorniczku oddziela się od płynu wspomniany na wstępie olej
barwy piaskowej.
Zastanawia mnie fakt, dlaczego olej w zbiorniczku wyrównawczym jest koloru jasnego a
nie ciemnego jak to ma miejsce w silniku. Czy olej przedostając się
uszczelka do płynu nie powinien zabarwiać go na ciemniejszy kolor? ...a
dalej oddzielając się być koloru ciemno brązowego??
Proszę o pomoc i wskazówki!