Strona 1 z 1
[MK3] Problem z pompką paliwa...
: pt gru 08, 2006 21:59
autor: soopek
Witam. Mam MK3 1.8 90 KM z 92 roku, dziala bez zarzytow oprocz jednego ale. Mianowicie juz pare razy mi sie zdarzylo, że pompka paliwa przestała działać i trzeba było ją wyciągać i bezposrednio podpinac pod akumulator, zeby znow zaskoczyla. Teraz mialem caly bak pelny paliwa, auto sobie stalo, przychodze rano, chce odpalic i nic... Pompka znowu sie zatkala :/ (rozrusznik kreci a pompli nie slychac) No i teraz nie wiem, jak znowu ja wyjme i podlacze do akumulatora i znowu wsadze, to zapewne za jakis czas znowu mi sie zatka i w kolko to samo
Dlatego nie wiem, czy mam kupic nowa pompke i wsadzic? A moze to cos z elektryka nie tak? Prosze pomozcie bo juz nie wiem co mam robic!
: pt gru 08, 2006 22:24
autor: Paweł Marek
Szybko dopisz MK3 w temacie bo będzie zsyp. Po prostu najpierw sprawdź czy do pompki dochodzi prąd. Zdejmij pokrywkę blaszaną w bagażniku ( 3 śróbki). Wyciąg wtyczkę. Masz w niej 4 piny. Podłącz woltomierz do zewnętrznych. Poproś kolegę żeby przekręcił zapłon, w tym momencie na kilka sekund ma sie pojawić napięcie 12V. Jeśli tak jest to musisz zmienić pompkę. Podejrzewam że się zaciera lub ma szczotki zużyte. Na tym etapie jest jeszcze do uratowania, ale w zasadzie (powtarzam w zasadzie) jest nierozbieralna, więc jest to robota dla złotej rączki. Lepiej kupić zamiennik..
: sob gru 09, 2006 12:12
autor: soopek
Dzieki za rade, tak tez zrobie. Jak juz skoncze to napisze co zrobilem i czy wszystko gra
Pozdro!
: sob gru 09, 2006 12:21
autor: Darkness_ozo
Przykro mi to pisać ale pompka do wymiany.Miałem identyczny przypadek.Poprostu nie można jeżdzić jak jest mało paliwa bo łapie powietrze i się zatarła.Będzie działać do momentu zagaśnięcia zapłonu.Nie musisz jej wyjmować.Wystarczy ściągnąć z niej dwa kabelki i włożyć spowrotem.Pompka nowa 140zł
: sob gru 09, 2006 14:53
autor: soopek
Juz sie nastawilem na ewentualne kupno nowej pompki, ale mam nadzieje ze jak kupie nowa i wsadze to juz wszystko bedzie OK. Po weekendzie zabieram sie za wymiane
A odnosnie tych kabelkow, ze wytarczy sciagnac i wlozyc, to znaczy w starej pompce mam tak zrobic i zaskoczy? Bo jeszcze musze jakos dojechac do garazu i wolalbym dojechac tam o wlasnych silach, a nie na lawecie...