Strona 1 z 1

Dym spod maski, odpalil dopiero z holu

: pn gru 25, 2006 16:56
autor: kazanow
Wczoraj wieczorem po kolacji wsiadam do autka , przekręcam kluczyk, a on tylko pół
obrotu i d...a, trochę siwego dymu spod maski i koniec nawet nie drgnie. Próbowałem z pychu, ale nie dałem rady samemu dobrze rozpędzić Gofera, dopiero zyczliwy kierowca zatrzymał sie i spytał czy pomóc, linka, hak i odpalił, dziękuję nieznajomy.
Czy ktoś mógłby mi pomóc zdiagnozować usterkę?
Ja stawiam na rozrusznik, ale nie jestem pewien?
Dziękuję za pomoc.

: pn gru 25, 2006 16:59
autor: TheBiSHoP
troszke mało danych aby na coś postawić. Rozrusznik może być ale równie dobrze akumulator. Ciekawi mnie ten siwy dym.

: pn gru 25, 2006 17:05
autor: kazanow
Akumulator wydaje sie być sprawny, światła świecą, wycieraczki kręcą.
Stawiam na rozrusznik, poniewaz od kiedy zaczęły się chłodniejsze noce, rano jak chciałam odpalic, to rozrusznik kręcił, ale tak jakby z oporem mu to szło i nieregularnie, aż w końcu odpalał.

: pn gru 25, 2006 18:18
autor: pawelek1987
kazanow pisze:oporem mu to szło i nieregularnie,
wymień tulejki te w rozruszniku i tą w skrzyni ! do tego sprawdz szczotki

[ Dodano: Pon Gru 25, 2006 17:20 ]
a tak wogule to sprawdź ładowanie aku ... powinno być w okolicach 14 V zarówno przy wyłączonych odbiornikach jak i przy włączonych nie powinno być duzej roznicy ! pozdr.

: pn gru 25, 2006 18:25
autor: sas_gti
pawelek1987,
ja bym nie polecał nikomu wymiany czegokolwiek jesli nei widomo czy to jest na pewno to, po co narażać kogoś na ksozty....
Mnie tez ciekawi siwy dym, dlatego ja tez bym stawiał ze to cos z rozrusznikiem, moze sie uzwojenia poprzepalały?? ale czy az tyle dymu by było?
Skoro z pychu odpala i podczas jazdy juz jest ok to znaczy ze alternator ładuje....

Prostsze od wymiany czegokolwiek w rozruszniku na czuja bedize pomierzenie obwodów...potem wymiana elementów...no tak przynajmnije sądze....
A najlepiej było by istalicczy to na pewno rozrusznik zanim sie go wyjmie tylko ja nie wiem jak....pozdrawiam

: pn gru 25, 2006 18:47
autor: kazanow
No dobra, przypuśćmy że to rozrusznik, czy jestem w stanie go wymienić lub jak kto woli wymontować samemu tzn. bez kanału, podnośnika itp.?
A jeśli tak to jak?

: pn gru 25, 2006 19:01
autor: sas_gti
najpiewr go poniuchaj, jak sie poupalał to powinieneś poczuć, poniuchaj tez alternator i kable wysokiego napiecia do altka i aku...

w mk2 akurat nie wyjmowałem jescze rozrusznika , ale chyba wychodzi do góry, bez kanału...Czy dasz rade to musisz chyba sam ocenić. Obejrzyj dostęp do niego i sprawdż czy masz odpowiednie narzędzia...
skorzystaj z ksiazki obslugi na stronie głownej chyba powinna byc, w dziale download czy gdzies tam

: wt gru 26, 2006 02:05
autor: guti
ja wyjmowalam :) tam troszke treba pokombinowac z wysokoscia silnika to bedzie Ci latwiej,bo z tego co pamietm to jedna sroba jest mocowaniem do łapy czy jakos tak podstawiasz pod skrzynie lewarek i w razie problemow z odkrecaniem srub , podkrecasz sobie troszke na lewarku zeby nie prężyło i ladnie sie wykreca, nie trzeba kanału wszystko ladnie dostepne z góry ale jakbys sie rzucił pod autko to było by jeszcze wygodniej :)
klucze 17 lub 19 , dobra grzechotka i jazda :D Powodzenia :D