Forum.VWGolf.pl

Kupiłem Golfa 3 z uszkodzonym szyberdachem (wogole nie reagował). Testowałem go na szczelność i wszystko było ok. Ostatnio zachciało mi sie bawic kabelkami i jak sie okazało zaczeła swiecic kontrolka (przycisk) od szyberdachu. Nacisnełem wiec go z nadzieją otworzenia dachu. Niestety prawdopodopodobnie jest uszkodzona prowadnica bo dach otworzył sie kilka centymetrow a pozniej wydawał dziwny dźwięk - jakby sie zaciał.

Teraz nie moge domknąć szyberdachu. Zamyka sie ale nie domyka - jest bardzo nieszczelny. Jak zamknąc taki uszkodzony szyberdach? Jutro ma padać a nie mam garazu

jak ściągniesz maskownice od silniczka od szyber dachu to zobaczysz zaślepkę plastikową to ją wyciągniesz i zobaczusz wejście na imbus czyli śrubke na imbus. W ten otwór włóż korbkę która powinna być przyczepiona kolo silniczka. No i krecisz w którąś ze stron nie pamietam w którą ale w jedna jest zamykanie a w drugą otwieranie. Tylko rób to delikatnie żebyś nic nie uszkodził dodatkowo

WAŻNE:

NIE ZGUB TEJ ZAŚLEPKI BO ONA ODCINA DOPłYW PRąDU JAK JEST WYCIąGNIęTA A JAK JEST W śRODKU TO PUSZCZA PRąD DO SILNICZKA.



jAK POMOGłEM TO PLUSIK DLA MNIE

wlozylem imbusa i kreciłem w jedną/drugą ale niestety zamyka i otwiera sie tylko do pewnego momentu... pozniej idzie cięzej i zaczyna coś przeskakiwac. Zamkłem na bezczelnego (śrubokręt i troche siły). Nie wiem jednak czy wszystko jest na swoim miejscu... tzn. ten dziubek (zaznaczony na czerwono na zdjęciu) ma byc w takiej pozycji jak jest teraz? w tym miejscu tej prowadnicy? Musiałem je ustawić w róznych pozycjach na lewej i prawej stronie bo inaczej szklana płyta nie leżała równo (dodam, ze strona lewa - od kierowcy - jest całkowicie martwa, nie porzesuwa jej silnik ani korbka... musiałem pchac srubokrętem). Prosze ewentualnie zaznaczyc w paincie gdzie powinien znajdowac sie ten dziubek w poprawnie zamknietym szyberdachu.

Hej,
Jak ja kupiłem Golfa też się zdziwilem, moja kobieta zaczeła bawic się przyciskami od szyberdachu. Podniusł się ale już nie opadł. Złapałem za telefon i dzwonie do goscia a on mi oznajmia ze linka jest peknieta....haha
Patent na dwa śrubokręty i pchałem do przodu oby dwa zaczepy jednocześnie dociskając dach.
P.s. lepiej nie tykac "gówna" bo sie rozpadnie i popłyniesz 500zł na nowy albo bedziesz miał mokro pod dachem....

można też wyjąć silnik szyberdachu i zamknąc do przesuwająć srubokrętem linko nie ma oporu więc pójdzie łatwo a potem zamontowac silnik i po kłopocie