Forum.VWGolf.pl

Witam jakiśmiesiąc temu prosiłem o rade ponieważ mój golf przy wilgotnej pogodzie i rozgrzanym silniku miał objaw spadających obrotó nawet do zera i gasł. Zgodnie z poradą wymieniłem kable na nowe, problem znikł na około miesiąc a teraz znowu to samo !!!
Pomózcie co to moze być jest to dość uciążliwe. Na dodatek przy dodaniu gwałtownie gazu muli.

może trafiły ci się gówniane te przewody(w zależności jakie kupiłeś)
jak jakąś taniochę to poprostu zdechły
a może są problemy z układem paliwowym?

Przewody sa niemieckiej firmy która robi zamienniki i takie tanie nie były.
A jesli układ paliwowy to od czego zaczać ?

ale co to za firma ?

Przewody jakie załorzyłem są firmy BERU. Jedyne niemieckie zamienniki orginału z metalowymi końcówkami.
Sprubuje wymienić świece kopułke i palec zabacze co będzie. Jak to nie pomoże to już niewiem.
Narazie dzięki za radey

u mnie wiekszy problem powodowala kopułka i palec - mysle ze ona jest mniej "pogodoodporna" zaczałem od kabli a skonczylem na tym ze jest wszystko nowe - kable kopulka palec swiece i dopiero teraz jest spokoj, tylko ze ja mam bryczke z 88 i juz swoje zrobiala
pozdro

Beru bardzo dobre musialy kolo 150 zl kosztowac.......a czemu sie tak upieras zna metalowe koncowki ? przez ktore jst wieksze prawdopodbieniesto przebitki.......u mnie jak gosc gazzakladal i w jednym i drugim samochodzie zaraz mi scigal zmoich beru te metalowe koncowki............ na beru mam zrobione okolo 24 tys na gazie i zero problemow......

a moze to po prostu nie kable tylko coś innego - w mk3 lubi przepuszczac np cewka.

Zaglondałem po ciemku i na kabelkach nic sie nie dzieje żadnych iskier. Czyli raczej nie kable
wkońcu mają miesiąc.
Zobacze ten palec i kopulke a w końcu cewke