Strona 1 z 2

Przetłoczenie otworów? z fiata go golfa?

: ndz lut 27, 2005 13:37
autor: igor002
Słuchajcie, mam zarąbiste aluski do fiata o rozmiarze 15 cali a oponki na nich 195/55 i zastanawiam sie na d wsadzeniem do siebie.
Nie mierzyłem otoru centrującego jeszcze woe wiem ze maja rozstaw srób 4x98 a my wszyscy wiemy ze golfik ma 2x100 i da rade to jakoś siakos bez duzych kosztów załozyc?
Tzn tak, czy trzeba to jakoś rpzerabiać np u tokarza zeby rozstaw był 4x100 czy można takie założyc, jak takie założe to jaki moze to mieć skutek, albo zadnego? bo słyszałem ze moze być bicie, no ale to tylko 2mm i moze nic nie bedzie, no ale tokarz ile by wzioł za roztoczenie takiego aluska jednego tzn 4 otwory o 1 mm każdy w bok? zeby było ładnie?

co o tym sądzicie, bo fele fajne i ładne, OZtki :grin:

: ndz lut 27, 2005 13:40
autor: bladiiik
moze sie myle ale taki zabieg na felgach to raczej podpisanie wyroku na siebie.ja bym sie bal jezdzic szybko na takich kolach.no chyba ze lubisz ekstremalna jazde :jezor:

: ndz lut 27, 2005 13:43
autor: koti
Slyszalem cos o srubach plywajacych. Podobno dziala.

Pozdrawiam

: ndz lut 27, 2005 21:38
autor: igor002
bladiiik pisze:moze sie myle ale taki zabieg na felgach to raczej podpisanie wyroku na siebie.ja bym sie bal jezdzic szybko na takich kolach.no chyba ze lubisz ekstremalna jazde :jezor:
niewiem czy to taki znowu wyrok, przeciez jest otwór centrujący i on trzyma fak jakby częsciowo felge by sie nie ruszała, a śruby ja dokręcają i zapobiegaja obracaniu itp.

mi osobiście sie niewydaje zeby to było czymś strasznym, tzn niewiem jak to rozwiercanie otworów, ale np o tych śrubach pływajacych słyszałem.

gdzieś w krakowie, tak słyszałem, tez są albo jest warsztat co wyważa koła bądące juz na osi samochodu, takie rozwiazanie jest najlepsze, bo wiesz ze po przykręceniu wszystko gra.

co do takich śrób pływajacych to gdzie to mozna dostać ile to kosztuje i jak to działa niby??

: ndz lut 27, 2005 21:51
autor: igor002
ukradkiem licze na jakieś odpowiedzi w godzinach szczytu forum:>:>:> :pub:

: ndz lut 27, 2005 22:04
autor: Smaczny
Ja miałem kiedyś kupić felgi borbet, które były dedykowane do fiata Tipo... jeździły w Golfie II, koleś miał założone śruby pływające + centrująca... niby wszystko było OK, ale bałem się je załozyc.

: ndz lut 27, 2005 22:31
autor: chochoł
dystanse ze zmianą rozstawu tylko wchodzą w rachube jeśli szanujesz zdrowie swoje i innych

tu jest rozwiązanie?

: ndz lut 27, 2005 22:37
autor: kamdob
http://allegro.pl/show_item.php?item=42808076

tylko koszt duży bo 14x8=112 zł

Re: Przetłoczenie otworów? z fiata go golfa?

: ndz lut 27, 2005 22:52
autor: briano
Więc tak otwór centrujący będzie raczej inny znam troche temat bo bawiłem sie odwrotnie do fiata wstawiałem 4x100 i powiem tak kolesie jeździli też tak jak ja i jest do dziś wsio oki . Było to zrobione tak że do felgi 4x100 był dany dystans 4x98 i piasta też 4x98 i na normalne śruby przykręcone i pasowało jak ta lala to tylko różnica 2mm na 4 śrubach czyli bardzo mało.

Re: Przetłoczenie otworów? z fiata go golfa?

: ndz lut 27, 2005 23:02
autor: igor002
briano pisze:Więc tak otwór centrujący będzie raczej inny znam troche temat bo bawiłem sie odwrotnie do fiata wstawiałem 4x100 i powiem tak kolesie jeździli też tak jak ja i jest do dziś wsio oki . Było to zrobione tak że do felgi 4x100 był dany dystans 4x98 i piasta też 4x98 i na normalne śruby przykręcone i pasowało jak ta lala to tylko różnica 2mm na 4 śrubach czyli bardzo mało.
no wąłśnie, troche tak samo myśle, i do tego tylko dokupić tulejki centrujące z tam 59-600mm fiat na 57 golf

: pn lut 28, 2005 08:53
autor: king66
tak mysle ze sruby plywajace dzialaja na zasadzie poleczenia sprezonego klasy D wg teorii konstrukcji stalowych i polaczen srubowych...

czyli trzeba je niezlym momentem dopierdzielic...
pewnie jakby sie ubralo to wszystko w teorie dynamiki moznaby policzyc jaki moment dziala na jedna srube i przy jakiej sile nastapi jej przesuniecie tzn kiedy polaczenie z klasy D zrobi sie klasy B

hehehehehehe dobre zadanie na egzamin z mechaniki

ja niestety znam sie na statyce i konstr. stalowych
wiec nie oblicze tego....

ale na chlopski rozum to wszystko sie rozbija o otwor centrujacy jak bedzie idealnie pasowal to nie powiinno byc problemu ewentulany przesuw felgi wystapi tylko po obrocie znaczy sie osi felgi

czyli nic sie dziac niepowiino ale ja sie bym bal

: pn lut 28, 2005 18:06
autor: bladiiik
nie wiem moze i macie racje ze to nic strasznego,nie zaleznie od tego ja i tak zdania nie zmienie, nie zalozylbym takich felg do swojego auta. nie sa orginalnie przystosowane wiec nie gwarantuja bezpieczenstwa.
"BEZPIECZENSTWO PONAD WSZYSTKO"

: pn lut 28, 2005 18:31
autor: igor002
bladiiik pisze:nie wiem moze i macie racje ze to nic strasznego,nie zaleznie od tego ja i tak zdania nie zmienie, nie zalozylbym takich felg do swojego auta. nie sa orginalnie przystosowane wiec nie gwarantuja bezpieczenstwa.
"BEZPIECZENSTWO PONAD WSZYSTKO"
i tu sie zgodze, dlatego pytam ja sie to ma do zachowania auta itp.

tylko czekam, moze ktos kto sie na tym zna zeby sie wypowiedział, moze ma zakłąd oponiarsko felgarski czy cos takiego i wie jak sie maja takie sprawy.

pozdrawiam

: wt mar 01, 2005 09:27
autor: king66
tzn tak igor mnie sie wydawa ze dopoki felga ci sie nie przesunie na srubach to nic nadzwyczajnego dziac sie nie bedzie...
a wiadomo ze nie moze byc luzna w trakcie jazdy...

wiec teoretycznie jest OK

ale jeszcze liczy sie samopoczucie kierowcy :bigok:

jak bedziesz sie pewnie czul za kiera to OK