Strona 1 z 1

Serwis ???

: śr sty 31, 2007 23:02
autor: Adam
Witam wszystkich Serdecznie mam pytanie z natury elektrycznej w Golfie 3 1,8 GT silnik podobno ABS tzn po przekreceniu kluczyka raz kontrolki sie zapalaja raz nie jesli nie to jak wiadomo auta nieda sie odpalic, po pewnym czasie kontroli wogole sie juz nie odpalaly sprawdzilem napiecie na kostce ,wogole nie dochodzilo wymienialem tez cewke bo akurat nadazyla sie okazja i to tez nie cewka okazalo sie ze jak podepne bezposredio + z akumulatora na czarny kabel z kostki wychodzacej z cewki wtedy zaplon sie zalanczal i byl ale przez caly czas i zeby odciac zaplon musze wypinac kabel ktory podlaczylem dodatkowo i teraz nasowa sie moje pytanie bo pojechalem z autem do warsztatu elektro serwis i gosciu znalazl ten czarny kabel ktory wychodzil z cewki gdzies przy bezpiecznikach sorry ze niemoge powiedziec dokladnie gdzie bo niebylo mnie przy tym i niejestem elektrykiem ale jakies pojecie mam, i podobno odpiol ten kabel od "czegos" i zlutowal na sztywno bodajze z kosta stacyjki powiedzial ze tam i tak zadnych zabezpieczen niema i ze elektryka w golfie jest jak w maluchu i polutowal to auto chodzi po przekreceniu kluczyka odpala sie naormalnie zaplon tylko teraz obawiam sie zeby ten gosciu nieominol jakichs zabezpieczen przekaznikow czy bezpiecznikow i w razie zwarcia zeby nieposzlo wszystko na konsole zaplonu bo sie wszystko jeszcze pojara prosil bym o odpowiedz osob ktore sa w temacie bo niewiem czy zostawic to tak jak oni to zrobili czy poprostu pujsc do innego warsztatu zrobic to po ludzku tak jak to powinno byc za odpowiedzi z gory dziekuje i sorki za moj niefachowy jezyk POZDRAWIAM

: czw lut 01, 2007 08:24
autor: Adamtd
Adam pisze:i to tez nie cewka okazalo sie ze jak podepne bezposredio + z akumulatora na czarny kabel z kostki wychodzacej z cewki wtedy zaplon sie zalanczal i byl ale przez caly czas i zeby odciac zaplon musze wypinac kabel ktory podlaczylem dodatkowo
No stary, bo tak ma być - tak się auta kradnie (jedna z metod)
A co do tego kabla to trudno mi na odległośc ocenić od czego do czego on idzie.
Teraz już nie gasną Ci kontrolki?

: czw lut 01, 2007 09:09
autor: tomekzabrze
moze po porstu twoja kostka stacyjki juz padla a on ci podpiol bezposrednio jakis nowey kebl pod kostke ? tez malo sie znam ale twoj objaw byl taki jak padnieta kostka stacyjki

: czw lut 01, 2007 09:20
autor: PinkFloyd
Jak po przekreceniu kluczyka kontrolki sie nie zapalały lub zapalały się z opóżnieniem to na 90% kostka stacyjki, facet podpiął to na krótko- obszedł kabelek którym idzie napiecie po przekreceniu kluczyka. Teraz się nie chwal ze tak masz bo autko może odjechac dosyć łatwo :hehe:

: czw lut 01, 2007 09:26
autor: Adam
wlasnie o to mi chodzilo jaka jest roznica miedzy podpieciem na "krotko" tak jak ten koles zrobil a jak jest oryginalnie bo jesli tak jak mowicie ze teraz podpiepszyc takie auto to nie problem to wole troche zainwestowac i pogrzebac chodzby sam, a kostka stacyjki to niebyla bo jak podepniesz na krotko to wszystko smiga bez zawachania(przynajmniej taka jest moja diagnoza) , tak wiec podejrzewam ze to jakis styk w srodku kolo bezpiecznikow albo przekaznikow, teraz auto normalnie odpala sie ze stacyjki jeszcze obejrze jak to dokladnie wyglada, POZDRAWIAM

: czw lut 01, 2007 12:01
autor: Adamtd
Adam, podpiepszyć wogóle auto to nie problem - dla wprawnej osoby

[ Dodano: Czw Lut 01, 2007 11:03 ]
Adam pisze: kostka stacyjki to niebyla bo jak podepniesz na krotko to wszystko smiga bez zawachania
Tak ma każde auto - to normalne

: czw lut 01, 2007 12:16
autor: Adam
tylko zastanawiam sie zeby przez ten sposob niebyl odciety immobilajzer jak wogole tam jest bo nawet niewiem jak to sprawdzic i teraz pytanie bo z tego co sie orientuje to bezpieczniki F15 i F16 sa odpowiedzialne za zaplon, niewiem teraz czy oni tego tez nieomineli i zeby mi sie nic niepopalilo przy jakims wiekszym zwarciu, a auto chcialem chociaz troche zabezpieczyc ile sie da przed laikami bo jak wiadomo fachowiec sobie poradzi, POZDRAWIAM