Forum.VWGolf.pl

Od 3 dni mam problem i nie wiem dokładnie co jest przyczyną. Gdy już uruchomię samochód to spod maski wydobywa się dziwny świst. Na początku myślałem, że to pasek na alternatorze ale pasek jest napięty. A kontrolka mi się nie zapala i informacji nie mam,że ładowania nie ma. Podejrzewam, że to może być pasek od wspomagania. Bo ostatnio mam wrażenie, że kierownica jakoś ciężej chodzi. Ale ten pasek też jest naprężony. Czy to możliwe, że to od wspomagania !!!

[ Dodano: Pon Lut 05, 2007 14:48 ]
Podczas jazdy świst jest cały czas słyszalny póki nie zgaszę samochodu.

Polej pasek wodą i zobacz czy po zmoczeniu ucichnie ten swist.

a jak na postoju kierwonica jest lużno to mniej świszczy niz byś ją ruszał?? jezeli nie, tą wątpie zeby to był pasek od wspomagania, bo jak nie m\ruszasz kierownicą to nie ma na nim oporu, dopiero przy skręcie, tylko sprawdzaj na postoju. a moze to w alternatorze łożysko?? przysłuchaj się

Może turbiana
wątpliwe ale sprawdz

Toczeck pisze:Podczas jazdy świst jest cały czas słyszalny póki nie zgaszę samochodu.

a co z napinaczem paska rozrządu?

filtr stożkowy?albo świerszcz gdzieś ci wlazł i przezimowac chciał

Na postoju też świszcze jak nic nie robie. Ale jak ruszam kierownicą to też dodatkowo świszcze ale to na pewno od wspomagania.

Jak przyspieszam to świat również staje się szybszy. Jutro sprawdzę dokładnie co tak świszcze.

U mnie w golfie II tez jest ten świst - tak jakby powietrze gdzieś gwizdało/dostawało się jakąś szczeliną. Próbowałem dojść i wyszło mi, że to rolka napinacza paska rozrządu. Z początku myślałem, że to może łożyska alternatora, ale zdjąłem pasek i odpaliłem bez niego - świst był dalej. Potem zdjęłem górną pokrywę paska rozrządu i okazało się, że z rolki napinającej wychodzi smar. Wiec stąd moje przypuszczenia, że to pewnie od tej rolki.