Strona 1 z 2
[all vw] Przy jakiej gruboscie klockow trzeba je wymienic?
: śr mar 02, 2005 21:21
autor: Piotro
Jaka jest minimalna grubosc klockow (chodzi mi o grubosc tej warstwy ktora hamuje) ? Moje maja ok 7mm i nie wiem czy juz je wymieniac. Jeden ma pekniecie w srodku. Mozna z tym jezdzic?
prosze dopisywać przedrostki, bo w przeciwnym razie tematy będą usuwane.
: śr mar 02, 2005 21:30
autor: VWjowiec
7mm to jeszcze w miare można jezdzić, ale trzeba looknąć w instrukcje jaka jest minimalna dopuszczalna grubość okładzin ciernych
, ja ostatnio kupiłem klocki textara słyszałem że najlepsze są ale ceny nie pamiętam
: śr mar 02, 2005 21:33
autor: bladiiik
Jesli juz jeden pekl to najwyzsza pora je wymienic.bo jak ci sie wyspie tomoze byc nie fajnie.i w pewnym momencie zabraknie ci hamulcow.
Dobra rada, zmien je.
: śr mar 02, 2005 21:50
autor: 79Adam79
Lepiej wymienic niż mieć np. pękniętą głowę w plastikowym czarnym worku i pawulon w żyłach-hamulce to nie żarty kiedy przy 100 km/h ich zabraknie a jedynie usłyszy się głośne tarcie zewnętrznej części klocka hamulcowego o tarcze
: śr mar 02, 2005 21:58
autor: miomio1
lepiej wymień klocki , niż ma Tobie rozwalić tarczę
: śr mar 02, 2005 22:09
autor: Piotro
tak myslalem ale chcialem sie upewnic. DZieki za rady. Jutro jade kupic.
Jeszcze jedno: Jeden klocek mam grubszy niz drugi . Czy to jest normalne?
Nie iwecie ile klocki kosztuja?
: śr mar 02, 2005 22:27
autor: VWjowiec
zdaje mi sie że za swoje płaciłem coś koło 80zł ale juz nie pamietam bo to było ponad miesiąc temu
: śr mar 02, 2005 22:29
autor: mortas
Katalog InterCars podaje TEXTAR 83,17 zł, to że się zużywa jeden bardziej drugi mniej to normalne.
: czw mar 03, 2005 01:53
autor: marcinvw
mi sie jeszcze nie zdazylo zeby wyciaraly sie jeden bardziej drugi mniej,zawsze rowno sie konczyly prawa i lewa strona,tyle ze wewnetrzne mniej niz zewnetrzne,ale prawe i lewe kolo odrazu,ja tam jezrze az sie nie wytra do konca,kontroluje je co jakis czas,chybaz e juz blache uslysze to odrazu wymiana,w garazu zawsze ma komplet klockow,nowki a ja =k nie nowki to jakeis takie awaryjne:D:D,wie cie jak to ejst,a wymiana klockow to przeciez chwilka moment
:D:D
: wt kwie 12, 2005 18:11
autor: Martinisz
Tu są wymiary
: wt kwie 12, 2005 18:25
autor: SulecK
Ja wlasnie niedawno wymienilem. Jedna strona byla praktycznie na zero a na drugiej moze z 5mm.
Kupilem ATE i jest pieknie.
: wt kwie 12, 2005 18:34
autor: malgosk
Hehe, ja tez wewnętrzne klocki dotarlem do grubosci 1 mm. Dzieci, nie robcie tego same w domu! To niebezpieczne!
Jak hamowalem, to caly samochod sie trzasl.... Jeszcze troche i tarl bym stala o stal!
Stwierdzam oficjalnie: to byla czysta glupota tak je dobijac. Jedyne co mnie usprawiedliwia, to brak czasu. Jestem ciagle w ruchu, a samochod to moje wazne narzedzie pracy.
Teraz wymienilem na jakies niemieckie. Kupilem za 70 zl komplet.
A tak przy okazji: grubosc tarczy (po splanowaniu nierownosci) 9 mm, to wg Was akceptowalne??? Bo jezdze tak juz od miesiaca i jest super. Hamulce brzytwy. Wiem, ze podaja dla mojego golfika 10 do 12 mm, ale wg mnie to przesadzone dane.
: wt kwie 12, 2005 23:28
autor: hasek
no wlasnie tez mam pytanie odnosnie tarcz.
chcialbym sciagnac po 1mm z kazdej strony z tylnich tarcz (chwilowy brak kasy na nowe) gdyz 1/3 na srednicy jest ciut pordzewiala po niemieckich wlascicielach? czy te 8mm jak podaje tabelka to ostateczne minimum?
: śr kwie 13, 2005 07:14
autor: wojteks
hamulce=życie, ja bym jednak poniżej fabrycznego wymiaru minimalnego nie schodził.
Przetoczenie tarcz pewnie z 40pln kosztuje a nowe są trochę droższe, nie wiem, 200pln lub mniej za 2szt