KoguTek pisze:ale skojarzcie koledzy że na tych dwóch stronach podanych przez PPOLL27 są 2 teorie różniące sie od siebie...
u Chojnackiego pisze zebu stożka nie montować blisko przepustnicy...
a na stronie K&N-a jest sposób montażu zaraz przed przepustnica...
kogo tu słuchać??
Ja sprawdzałem na swój silnik... 1.6...
a na 1.8 jest właśnie wkładka do standardowej puszki...
Hehe teorii jest pewnie więcej
moim zdaniem, to jest tak że względnie długi (=normalny) układ dolotowy jest OK - tzn jest zoptymalizowny pod kątem "normalnych" średnich lub nawet niskich obrotów, a krótki poprawia sprawę na wysokich.
I teraz jak popatrzysz na K&N to oni zawsze dają do wyboru stożek lub wkładkę - czyli "cywil" ładuje wkładkę a hardcorowiec zakłada "krótki" + stożek
A Chojancki pisze moim zdaniem bardziej pod "nasze-polskie" realia : tzn prawie kazdy mysli że stożek (byle jaki, byle gdzie, byle stożek) to od razu 200% mocy i OZD
więc przynajmniej lepiej założyc go do względnie długiego układu, (z tego co pamiętam to samo sugeruje Węglarski).
Kolejna trudnośc - temperatura - zimny silnik ma największą sprawności na ciepłym powietrzu, a ciepły na zimnym
Po to w "normalnym układzie" przełącznik na chwyt znad kolektora wydechowego, który przy stożku najczęściej niestety znika bo "się nieda". Zimne powietrze - zwykły układ ma tą zaletę że najczęściej bieże powietrze z nad błotnika - czyli jest w pewnym sensie wyizolowany z gorącej komory silnikowej.
A to dopiero początek tuningu
ważne żeby robic go z głową a nie na chybił-trafił - bo potem bedzie zdziw że dużo pali, że ...
A kto mówił że będzei łatwo i przyjemnie - moim zdaniem warto się zastanowic na poprawianiem fabryki w dopracowanych autach spod znaku VW