jaki olej
: czw mar 01, 2007 11:31
zbliza sie wymiana i nie wiem jaki dobry i nie drogi olej do mojej jetty 1.6 pn na lpg,moz ektos doradzi
w 100% popieram kolege....procz tego...lotosa....Jerzas pisze:Jakiś półsyntetyczny 10W40 powinien być dobry np castrol, mobil, elf, lub nawet lotos.
Albo jakiś pożądny mineralny 15W40 np: castrol lub mobil albo elf
lotosa napisałem bo nie drogi ale tylko półsyntetyk lub lepiej. Mineralnego lotosa do siebe bym nie wlał bo inne minerale są lepsze a nie wiele droższeMZiobro pisze:procz tego...lotosa
rozumiem....napewno jego jedyna zaleta jest cena ale ja i tak nigdy bym tego nie zalalJerzas pisze:lotosa napisałem bo nie drogi ale tylko półsyntetyk lub lepiej. Mineralnego lotosa do siebe bym nie wlał bo inne minerale są lepsze a nie wiele droższeMZiobro pisze:procz tego...lotosa
aha teraz to rozumiem....a co do zuzycia..to opel przewiduje w najnowszych modelach 0.6l na 1000 wiec u Ciebie jest super wynik i widac o tym ze silnik "dopiero co sie dotarl" ja w swoim MK2 jezdze na Castrol TXT 5W/30 mam okolo 300 000 przebiegu i pali mi....identycznie co u Ciebie...emilioch pisze:ja wybrałem ten olej ponieważ miałem przejechane 200 000km, i nie wiedziałem jaki olej był w silniku - dla bezpieczenstwa padło na minerał. co do dolewania oleju to na 15 000km (miedzy wymiana oleju) dolewam około 1 l wiec nie jest tak żle.
a jak dlugo jezdzisz na mineralnym????Gangst3R pisze:A ja mam pytanie tak przy okazji.
Mam zalany olej Shell Helix mineralny. Zrobiłem już na nim ok 4 tyś km i nie ubyło ani grama. Czy możliwa jest w takim razie wymiana następnym razem na jakiś półsyntetyk i czy jest wogole sens to robić?
Dodam że przebieg to 230tyś możliwe, że większy ale tego sie nie dowiem.
jak najbardziej - trzeba wymienic jak zwykle olej na jakiś 10W40 (od Lotosa po Shell'a) i filtr (nie Filtron - np. Knecht) - sprawdzac poziom oleju i zerkac na silnik troszkę cześciej niż zwykle zwłaszcza po dłuższej trasie - mogą wyjśc jakieś słabe punkty, ale jak wszystko jest teraz OK, to niekoniecznie, możliwe też że konieczna będzie wymiana wcześniej niż zwykle jak zbierze syf nagromadzony przez mineralny ... ja osobiście uważam że ostrożnie ale warto spróbowacGangst3R pisze:A ja mam pytanie tak przy okazji.
Mam zalany olej Shell Helix mineralny. Zrobiłem już na nim ok 4 tyś km i nie ubyło ani grama. Czy możliwa jest w takim razie wymiana następnym razem na jakiś półsyntetyk i czy jest wogole sens to robić?
Dodam że przebieg to 230tyś możliwe, że większy ale tego sie nie dowiem.