Strona 1 z 1

przy baku pełnym w ~1/5 spadek mocy

: wt mar 20, 2007 16:57
autor: ole
Jeszce Was pomęczę dzisiaj.

Jetta, silnik 1.6 EZ bodajże (gaźnik, bez gazu,1984 rok)

Sprawa jak w temacie. Przy powiedzmy 15 litrach w baku (mniej więcej) sprzęt zaczyna się męczyć :)
Dynamiki zero, z bólem przyspiesza. Zajeżdżam (cudem ;)) na CPN tankuję do pełna i samochód odzyskuje sprawność.
Gaźnik i zapłon ustawione; świece, kable, kopułka, palec nowe; filtr pow. powiedzmy, że czysty, filtr paliwa w komorze silnika nowy, pompka paliwowa ma niecały rok.

Jedna sprawa to taka, że jakiś spryciarz puścił przewód paliwowy z pompki paliwowej prosto do gaźnika z pominięciem tego "zbiorniczka wyrównawczego", ale przez minione 1,5 roku to nie przeszkadzało i nie było takich scen :)

Pytanko zatem:jak myślicie jaka przyczyna? Czy w tym smoku :) który jest w baku paliwa coś się mogło przytkać? A może to coś jeszcze innego?

I w sumie czy podłączać się do tego zbiorniczka? Dodam, że na zimnym lekko go zalewa gdy dodam za dużo gazu.

Dzięki z góry za pomoc.

: wt mar 20, 2007 17:09
autor: arturo222
ja mialem dzisiaj podobnie tylko ze wskaznik mialem ponizej czerwonej kreski i samochod jechal jakis zamulony ale jak zalem paliwa to szedl juz lepiej, pewnie nie dlugo bym sie zatrzymal w szczerym polu i by mi brakło

: wt mar 20, 2007 20:17
autor: sas_gti
przy pustym baku spadek mocy
no prosze Cie :bajer: pusty bak i nie jedzie? a to ci dopiero dziwna sprawa

jak masz jakąs wydumke zrobioną to nikt Ci raczej nie pomoze bez kontaktu z autem....ktoras rurka widocznei traci droznosc jak amsz malo paliwa...moze sie cos zapowietrza ale tak jak mowie jesli tam masz cos poprzerabina to raczj ciezko jest pomóc

: wt mar 20, 2007 20:28
autor: promo211
witam
a ja podejżewam ze to jednak cos w baku byc może nie dociskane jest to sitko do dna zbiornika i jak masz jeszcze paliwo to łapie opary
wywal szmaty z bagażnika po prawej masz czarną klape na 3 wkręty a pod tym siedzi u mnie pompa a u ciebie nie wiem ;/ ale bedziesz miał taką wielką nakrętke czarną z prawym gwintem to ją odkręć zdejmij węże i wyjmij ustrojstwo zobacz jak to wygląda
u mnie jest tak ze sprężyna dociska sitko do dna razem z pompą sprawdz jeszcze drożność tego wszystkiego czyli zanuż w jakis zbiornik i patrz co sie dzieje
wiecej nic nie wymyśle ale mozesz napisać czy wszystko jest ok to pewno pomoze szybciej zdiagnozować
pozdrawiam

: wt mar 20, 2007 20:45
autor: ole
sas_gti pisze:
przy pustym baku spadek mocy
no prosze Cie :bajer: pusty bak i nie jedzie? a to ci dopiero dziwna sprawa

jak masz jakąs wydumke zrobioną to nikt Ci raczej nie pomoze bez kontaktu z autem....ktoras rurka widocznei traci droznosc jak amsz malo paliwa...moze sie cos zapowietrza ale tak jak mowie jesli tam masz cos poprzerabina to raczj ciezko jest pomóc
w dalszej części posta precyzuję przy jakim stanie paliwa w zbiorniku są jaja więc spoko, temat to dla mnie tylko hasło, ale nie ma sprawy będę precyzyjniejszy.

co do reszty, żadnej wydumki nie ma. bez perwersji.

obrazek poniżej demonstruje jak to wygląda u mnie, wyobraźmy sobi,e że paliwo leci "czerwonym" przewodem :) a jak ma być widać w "tle"

Obrazek

promo211 - dzięki za info, jak pogoda pozwoli będę się bawił. postaram się dać znać jakie efekty :)

[ Dodano: 21 Mar 2007 14:08 ]
promo211 pisze:witam
a ja podejżewam ze to jednak cos w baku byc może nie dociskane jest to sitko do dna zbiornika i jak masz jeszcze paliwo to łapie opary
wywal szmaty z bagażnika po prawej masz czarną klape na 3 wkręty a pod tym siedzi u mnie pompa a u ciebie nie wiem ;/ ale bedziesz miał taką wielką nakrętke czarną z prawym gwintem to ją odkręć zdejmij węże i wyjmij ustrojstwo zobacz jak to wygląda
u mnie jest tak ze sprężyna dociska sitko do dna razem z pompą sprawdz jeszcze drożność tego wszystkiego czyli zanuż w jakis zbiornik i patrz co sie dzieje
wiecej nic nie wymyśle ale mozesz napisać czy wszystko jest ok to pewno pomoze szybciej zdiagnozować
pozdrawiam
No i nadal czarna magia, mechanik sprawdził pompkę paliwową i paści w zbiorniku i stwierdził, że te elementy są ok. Powiedział, że musimy zaczekać aż się coś całkiem zepsuje i wtedy będziemy wiedzieć :rolleyes: żartowniś hehehe :)