Strona 1 z 1

dlaczego są takie gorące?

: pt mar 23, 2007 18:41
autor: skarredasch
witam..
swojego mk3 kupiłem we wrześniu...całkiem fajnie się nim jeździ...ale do rzeczy...
od samego początku grzały mi się przednie hamulce, aż gorące felgi były...raz jak ostrzej pojechałem (kumpel miał ślub i troszkę się śpieszyłem ) aż dymek z klocków poszedł...pomyślałem - "kiepskie klocki"...wsadziłem lucasy i już nie ma dymków po ostrej jeździe ale nadal się strasznie grzeją, aż czasami felgę ciężko utrzymać po np 5 km przez miasto, nawet spokojnej jazdy...łożyska sprawdzałem - są dobre...
może miał ktoś podobny problem??

: pt mar 23, 2007 18:45
autor: dziejo
materiał swoja droga - ale może do konca nie odbijaja klocki i to bedzie chyba przyczyna przeczyscic samoregulatory nie ma roboty z tym a na pewno sie poprawi KIEDY BYł WYMIENIANY PłYN HAMULCOWY??? jeżeli nie był wymieniany to ?? problem rozwiązany

[ Dodano: Pią Mar 23, 2007 17:56 ]
Dobry płyn hamulcowy również musi spełniać te coraz wyższe kryteria. Najważniejszą jego cechą jest temperatura wrzenia. Temperatura pracy układu hamulcowego w normalnej jeździe może się wahać w zakresie 300-700ºC, a w warunkach sportu wyczynowego często przekracza 800ºC. Gorące tarcze hamulcowe, stanowiące swego rodzaju chłodnicę dla całego układu, przekazują tę temperaturę klockom, te zaś poprzez cały zacisk (a zwłaszcza tłoczki), mocno podnoszą temperaturę płynu hamulcowego. Jak ważne są takie rzeczy, jak grubość tarcz hamulcowych, odpowiedni styl jazdy (lepsze krótkie i gwałtowniejsze hamowania, niż długotrwałe i narastające naciski pedału hamulca) oraz unikanie po przegrzaniu zatrzymań oraz postoju z naciśniętym pedałem hamulca.

Przecież ekstremalnie wysoka temperatura z łatwością przenosi się z tarcz poprzez klocki hamulcowe, tłoczki i inne elementy zacisku na płyn, który nie ma prawa uzyskać temperatury wrzenia. Ściśliwość płynów jest zupełnie inna niż ściśliwość gazów. A wrzący płyn to pojawienie się tzw. „korków parowych”. Objawem tego jest brak oporu podczas nacisku na pedał hamulca. Ratunkiem może być podpompowanie hamulca, ale nierzadko niewiele to pomaga. Po prostu trzeba poczekać na ostygnięcie płynu.

: pt mar 23, 2007 19:35
autor: masa57
Jeżeli to przód to są dwie możliwości albo nie pracuje regulacja na ślizgach albo są zapieczone cylinderki w zaciskach spróbuj wszystko rozebrać i uruchomić tak aby pracowało lekko

: pt mar 23, 2007 19:56
autor: skarredasch
o płynie już myślałem...nie mam pojęcia kiedy był wymieniany...
pedał jest średnio twardy (że też o tym nie pomyślałem), ale pompować nie muszę...mam abs...
czyli do roboty - czyszczenie i zmiana płynu, i tu kolejne pytanie - jaki polecacie?...zwykła organika dot-3 czy jakiś inny?

dzięki za rady...oczywiście plusiki dla was panowie...;)

: pt mar 23, 2007 20:19
autor: marek2907
DOT 4 lub nawet DOT 5

: pt mar 23, 2007 20:35
autor: skarredasch
dot-4...dot-5...jaka jest między nimi różnica?

: pt mar 23, 2007 20:36
autor: marek2907
DOT 5 ma trochę wyższą temperature wrzenia niż DOT 4 (ogólnie ma być nowszy i lepsiejszy) :bigok:

: pt mar 23, 2007 20:39
autor: skarredasch
ok...dzięki za radę...jutro skoro świt ( 13 :bajer: ) zabiorę się za zmianę...

: pt mar 23, 2007 21:33
autor: pawel3
skarredasch, jeśli chodzi o płyn to kup do abs-u, np. z ATE, i napisz jak przebiega wymiana gdy ma się ABS, bo to chyba wygląda trochę inacze niż w zwykłych układach

: pt mar 23, 2007 21:53
autor: marek2907
pawel3 pisze:jak przebiega wymiana gdy ma się ABS
dokładnie tak sam jak w układzie bez ABSu
musi być tylko włączony zapłon

: pt mar 23, 2007 22:04
autor: pawel3
marek2907, no czyli troszkę inaczej....,bo trzeba zapłon włączyć,to już będę wiedział, a samemu można wykonać tą operację wymiany bez obawy że coś się zchrzani???, jakoś nie mogę znależć na forum konkretnie opisanej wymiany od a do z po kolei,tylko takie nie pełne informacje odnajduje

: pt mar 23, 2007 22:17
autor: skarredasch
włączony zapłon, ale silnik nie?...ma chodzić sama elektryka w abs?
kiedyś miałem nissan sunny (najwygodniejsza tylna kanapa na jakiej siedziałem...i nie tylko) 1.7d z 87r. tam wymieniałem płyn z pomocą brata, ale chyba w 3 osoby robi się to szybko...jeden pedał wciska, drugi odkręca i dokręca odpowietrznik a trzeci dolewa...
jeszcze czwarty co polewa by się przydał ;)...
i tak robiłem aż do momentu kiedy w słoiczku pojawił się czyściutki płyn... czynność w każdym kole i bylo ok...pedał twardy jak trzeba...

: pt mar 23, 2007 23:14
autor: marek2907
skarredasch, przy wymianie wystarczy zapłon , natomiast podczas odpowietrzania
powinien pracować też silnik (żeby serwo działało)
pawel3, muszą być co najmniej 2 osoby kolega skarredasch, bardzo ładnie opisał wymianę
płynu potrzeba 2 litry po 0,5L :wink: na chamulec
zaczynasz od hamulca najdalej położonego od pompy czyli prawy tył->lewy tył->prawy przód-> lewy przód
naciskasz na pedał hamulca i trzymasz, wtym czasie kolega odkręca odpowietrznik i pedał opada . zakręca odpowietrznik a ty pompujesz aż pedał urośnie i znowu trzymasz kolega znowu odkręca odpowietrznik i pedał opada. i tak w kólko żeby przepompować po 0,5 l na "głowę"
odpowietrza się tak samo z tym ze kończysz wtedy jak juz z odpowietrznika będzie tryskał płyn hamulcowy bez pęcherzyków powietrza.
NAJWAŻNIEJSZE
w zbiorniczku cały czas musi być płyn hamulcowy

: pt mar 23, 2007 23:24
autor: skarredasch
0,5 l na koło i na osobę... :bigok:
dzięki wielkie...
ma książkę "sam naprawiam"...jest tam pare ciekawych rzeczy, ale diabeł tkwi w szczegółach...niezastąpione jest doświadczenie zdobyte czy nabyte...
zatem 2l dot-5 i do dzieła...