Strona 1 z 3
Czy macie juz jakies problemy, usterki..
: pn mar 14, 2005 22:57
autor: marcin68
U mnie na razie wszystko ok
Moze tylko jedno pytanie - zauwazylem ze sruby trzymajace blotniki i klape silnika byly po malowaniu odkrecane i sa przykrecone w innym miejscu tak ze posostal bialy slad. To podobno normalne - widocznie trzeba bylo te elementy dopasowac. Wydawalo mi sie to na tyle podejrzane ze sprawdzilem grubosc lakieru ale wszystko ok. Czy tez tak macie w waszych samochodach.
A jak spalanie- u mnie w zimie wychodzi 8,2 l/ 100km
: pn mar 14, 2005 23:16
autor: MaLiBU
o Stary nie wiem moze sie myle ale duzo mkV to chyba tu nie uswiadczysz
Jak sie sprawuje samochodzik??
: pn mar 14, 2005 23:21
autor: Adamm
mojej kobiety V sprawuje sie dobrze poza lekko parujacymi reflektorami ale wg serwisu to normalne. U Ciebie tez tak jest??
: pn mar 14, 2005 23:40
autor: Kasieńka
Witaj marcin68. Widze, ze posiadasz takie samo autko jak ja
Masz jakies zdjatka swojego autka? U mnie - tak jak Adamm napisal - paruja reflektory. Niewykluczone, ze Ciebie tez to czeka
Zamiescilam na forum pismo od VW dotyczace tej "usterki", wiec na tzw. wszelki wypadek zapraszam do lektury.
pozdrawiam
: pn mar 14, 2005 23:58
autor: robson_corrado
jedyny problem jaki osobiscie mam z golfem v to taki ze niewiem skad wziąsc na niego kasę hehehe ale moje autko za czasow swojej swietnosci bylo ze 2 -3 razy drozsze od nowego golfa --tzn tez jak było nowe hehehe i teraz po 256 latach dopiero jest mnie stac na nie --- wiec tak sobie mysle ze w 2015 bede sie woził mk v jak dobrze pojdzie hehhee
: wt mar 15, 2005 02:18
autor: marcin68
Przyznam szczerze ze zamarlem jak 3 dni po zakupie zauwazylem pare w reflektorach a konkretnie w obrebie miczaczy. Mam uraz do serwisow gwarancyjnych z powodu poprzedniego samochodu marki toyota wiec napisalem tylko maila do vw z zapytaniem czy istnieje taki problem w tych samochodach. Mily pan sie nie przyznal i poradzil zeby sie udac do serwisu. Z toyota przez 3 lata bylem 100 razy w serwisie wiec sie wstrzymalem tym bardziej ze jazda zaczela sie rowniez od pary tyle ze w tylnych lampach. Na razie para zniknela i od 2 tygodni jej nie zauwazylem. Moze auto stalo gdzies na placu i bylo zawilgocone. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Zdjec nie mam na razie bo samochod jest caly czas brudny. Zrobie foty jak bedzie mial juz alufelgi. Dzieki za kontakt pozdrawiam
: czw mar 24, 2005 00:57
autor: marcin68
Para z kierunkowskazow zniknela mam nadzieje bezpowrotnie.
Ale tu inna niespodzianka- czesc srodkowa kierownicy wraz z klaksonem posiada plastik pokryty cienka warstwa jakby gumowanej farby
Zaczyna sie luszczyc na brzegach- wyglada fatalnie - jestem zdegustowany- czy ktos tez tak ma?
: czw mar 24, 2005 01:02
autor: ralph
jak widac kolejne "super nowoczesne autko" z wieksza iloscia usterek niz poczciwe mkII
jednak w stwierdzeniu, ze najlepsze auta to te uzywane - bo przeszly probe czasu - jest sporo prawdy
pozdrawiam i zycze bezproblemowego uzytkowania super autek
: czw mar 24, 2005 01:20
autor: Corvax
marcin68 pisze:Para z kierunkowskazow zniknela mam nadzieje bezpowrotnie.
Ale tu inna niespodzianka- czesc srodkowa kierownicy wraz z klaksonem posiada plastik pokryty cienka warstwa jakby gumowanej farby
Zaczyna sie luszczyc na brzegach- wyglada fatalnie - jestem zdegustowany- czy ktos tez tak ma?
Pewnie znowu wersja "robiona na Polskę", typowe dla VAG
: czw mar 24, 2005 16:55
autor: marcin68
zaczynam sie zastanawiac czy faktycznie tak nie jest. Podobno wersje niemieckie maja w standardzie ESP, a w polskiej wersji zatepuje go wylacznie ASR. Porownujac ceny z internetu to w polsce wcale te samochody nie sa tansze.
Ale trzeba przyznac ze zawieszenie ma doskonale- mam nadzieje ze z zawieszenia nic nie wykrecili. haha
: czw mar 24, 2005 17:27
autor: Martin_GTD
Jezdziłem Golfem V TDi 5 tygodni na delegacji w Francji, powiem szczerze że jestem zawiedziony, w środku totalny plastix, w porównaniu z moim prywatnym GTD '92 to wiele gorzej sie prezentuje, jak na samochod z ery 2000. Apropo zawieszenia to jest dosć twarde ale strasznie chałaśliwe, i strasznie sie tłucze, dziwne odgłosy z kół, miałem takie wrażenie.
Silnik ma dośc dynamiczny, ale czułem to dopiero na 3,4 biegu, na 1 i 2 coś go muliło. Była to wersja 100KM. Golf miał przejechane jakies 300km.
Brakowalo mi w nim pomiaru spalania, czy predkosci średniej, nie było tego pewnie trzba było zapłacić.
W Polsce w firmie poruszałem sie Focusem z 99 1.6 16v i powiem szczerze choć jestem fanem VW ze o wiele lepiej sie prowadzi foka nawet stara, wytłuczona w porównaniu z tym VW, ma idaelne zawieszenie twarde ale zero stuków. Jest jak przyklejona. Pali średnio 7l, spokojnie Katowice -Wrocław 190km/h wyszło mi 8.2l/100km. Teraz jakbym miał kupowac nowego VW V zasatnawiałbym sie poważnie, bo sobie troche kosztuje.
Re: Czy ktos ma jakies problemy z golfem V
: czw mar 24, 2005 18:28
autor: Lucius Snow
marcin68 pisze:U mnie na razie wszystko ok
Moze tylko jedno pytanie - zauwazylem ze sruby trzymajace blotniki i klape silnika byly po malowaniu odkrecane i sa przykrecone w innym miejscu tak ze posostal bialy slad. To podobno normalne - widocznie trzeba bylo te elementy dopasowac. Wydawalo mi sie to na tyle podejrzane ze sprawdzilem grubosc lakieru ale wszystko ok. Czy tez tak macie w waszych samochodach.
A jak spalanie- u mnie w zimie wychodzi 8,2 l/ 100km
Znaczy, że miałeś odkręcane poza fabryką. Nawet gdyby przy poprawianiu pasowania i licowania maski trzeba było coś ruszyć na śrubach, to w fabryce takie coś jest zawsze poprawione - auto nie ma prawa opuścić fabryki VW z widocznym niedomalowaniem.
: sob mar 26, 2005 02:08
autor: marcin68
mysle ze odglosy z zawieszenia moga tez byc zalezne od typu opon podobno good yeary daja niemile efekty. Teraz mam jeszcze zimowki michelin i jest dosc dobrze.
Cale szczescie ze kasienka wyjasnila sprawe parujacych reflektorow bo w polaczeniu z poruszonymi srubami i zlazaca farba z airbaga bylbym przekonany ze byl bity. Z reszta i tak mam troche watpliwosci
: sob mar 26, 2005 03:20
autor: Corvax
marcin68 pisze:zaczynam sie zastanawiac czy faktycznie tak nie jest. Podobno wersje niemieckie maja w standardzie ESP, a w polskiej wersji zatepuje go wylacznie ASR. Porownujac ceny z internetu to w polsce wcale te samochody nie sa tansze.
Ale trzeba przyznac ze zawieszenie ma doskonale- mam nadzieje ze z zawieszenia nic nie wykrecili. haha
Swego czasu chorowałem na Leona w wersji TOPSPORT (TDI 150PS 4x4) oglądałem kilka w beneluxie i to było to. Potem w Polsce zajrzałem do salonu - akurat mieli takiego wystawionego - z zewnątrz identyczny - w środku ...
.... Na zachodzie jest taka zasada, że auto z najmocniejszą wersją silnikową jest w standardzie wyposażone we wszystko co można wsadzić, łacznie z nawigacją. Jak wsiadłem do tego wsalonie to zgłupiałem. Po chwili rozmowy z dość znudzonym goście z salonu otrzymałem trochę nieoficjalnych informacji nt. polityki Iberia i Kulczyka. Oprócz Audi, które idzie tak jak jest produkowane na rynek zachodni - VW i Seat różnią się głównie wersjami silnikowymi. Środek auta z reguły pochodzi z najbiedniejszej wersji silnikowej na zachodzie.
Problem w tym że auta grupy VAG są sprzedawane w Polsce nie przez producenta, tylko firmy będące autoryzowanymi przedstawicielami (Iberia/Kulczyk). Firmy te nie mając takiego zaplecza finansowego jak konkurencja (polskie oddziały producentów), mają ograniczone pole kształtowania cen samochodów - wiadomo przeciętne niemieckie auto jest droższe od francuzkiego, czy japońskiego. Ponieważ nie są w stanie zaoferować na polski rynek specjalnych cen - ograniczają cenę przez obniżenie jakości auta.
Ceny aut na rynku niemieckim są porównywalne z tymi u nas, jeśli wziąć pod uwagę to, że tam za samo wejście do salonu dostaje się nawet do 15% rabatu - auta są na zachodzie tańsze. Niestety opłacalność zakupu niweluje VAT, którymi obciązone są nowe środki transportu.
A tak na marginesie, to co prawda nie widziałem na żywca, ale MK5 wydaje mi się w środku bardzo plastikowy - i IMHO do MK4 się nie umywa.