Forum.VWGolf.pl

wczoraj zauwazylem ze np na 2-3 biegu jak puszcze gaz np zeby wychamowac silnikiem to z przodu auta, podejrzewam skrzynie wydobywa sie taki odgłos (uwaga bede nasladowal ) tyrtyrtyrtyrtyrtyrtyrtyr ciagiem to słycchac w jakims przedziale predosci , powiedzmy na 2 biegu od 50-60 do jakis 20-25, dodam ze jak wcisne sprzeglo w tym wlasnie przedziale to hałas ustaje. Spotkal sie juz ktos z takim przypadkiem ? Mam juz szukac skrzyni ? moze gdzie wymiana oleju pomoze ? a moze cos z dociskiem , tarcza ?
tarcza jeszcze nie jest tak strasznie zjechana, znaczy sie nie slizga , co prawda sprzegło bierze w polowie juz skoku pedala no ale autobus to jeszcze nie jest

Strzałka - ja mam coś podobnego w swoim MK2. Byłem u doktora od motorków i stwierdził luz na flanszy od strony kierowcy. Faktycznie duży flansza ma duże bicie i pojawił sie wyciek oleju .Wiedź na kanał poruszaj flanszą od przegóbu wewnętrznego przy skrzyni. Doktorek kazał brykać bez palenia gum i często sprawdzać poziom oleju w skrzyni . Mam zaduży luz na trybach ataku dlatego <<tyrkocze>> i rozwaliło łożysko . Skrzynia do remontu . Taniej jest kupić drugą.

ja mam to samo dokladnie jak opisujesz, wymiana oleju nic nie da szkrzynia do tremontu, w jaki sposob masz rozwiazane sterowanie wodzikiem czy linkami? u mnie tez lekko czuc luz na przegubie wewnetrznym ale to chyba nie przegub bo na luzie tez by halasowal