Strona 1 z 1

ABF gaśnie jak jest bardzo gorący

: pt kwie 20, 2007 22:37
autor: toledo
Mam problem z abf-em. Dzisiaj wpadłem w korek i temperatura silnik wg. kompa dochodziła do 100 stopni silnik bez żadnego szarpania zgasł w trakcie jazdy (nie na jałowych). Zeszłego lata w upalne dni miałem to samo. Wymieniałem już:
cewka, czujnik Halla (świece też)
sondę lambda
komputer też był sprawdzony
w serwisie Boscha pół roku temu, powiedzieli mi że naprawili "złącze S"- nie wiem co to, ale od tego czasu nie było upałów i było ok.

Sądze, że jakiś czujnik przykręcony do silnika lub chłodnicy, nagrzewa się i nie kontaktuje. Tylko, który powodowałby zniknięcie zapłonu? Dzieje się to na gazie i benzynie. Po 15min. przymusowego stygnięcia silnik daje się zapalić (wcześniej kręcę rozrusznikiem i nic) i dalej jadę bezproblemowo.

Jakieś sugestie, pliiiz!!! Bo lato spędzę na poboczach a nie na wyjazdach :kac:

: pt kwie 20, 2007 23:34
autor: Gery34
Sprawdź sobie ciśnienie w cylindrach. Jeśli jest ok. załóż świece ISKRA jednoelektrodowe, ustaw przerwę 0,7mm.

: sob kwie 21, 2007 00:08
autor: toledo
To nie będą świece (mam ngk ok. 5 tys. km) padła by jedna góra dwie i silnik by szarpał. Głowicę niedawno remontowałem i jest ok. A tu jest tak jakby imobilajzer odciął mi zapłon, ale on nie ma nic wspólnego z nagrzanym silnikiem. A po ostygnięciu śmiga jak nowy.

: sob kwie 21, 2007 19:24
autor: Wober
miałem podobne objawy i u mnie okazało się że to był czyjnik temperatury cieczy chłodzącej - górny - jak dochodził do góry to portostu nie dawał żadnego sygnału i silnik gasł - z braku odczytu. Wymieniłem i chodzi do dzisiaj. Ten przypadek był bardzo fajny bo w normalnych warunkach czujnik był ok i komputer nie zachowywał żadnych informacji dot błędów. Dopiero z nastaniem odpowiedniem temperatury silnik gasł i trzeba było odczekać chwilę żeby się schłodził i można było dalej jechać do następnego zagrzania.

: sob kwie 21, 2007 20:07
autor: toledo
Dzięki stary, baruje się z tym problemem od zeszłego lata, jeśli trafiłeś masz u mnie duuuuużego browca, no i +1 w pomógł

: czw sie 23, 2007 09:24
autor: bbruda
witam,
mam całkiem podobne problemy, wymiana cewki oraz kabla od cewki nie pomogła.
przekopałam sie przez prawie 300 postow dotyczacych ABF i w trzech znalazłam praktycznie te same objawy i ich rozwiazanie czyli górny czujnik temperatury.

pytania mam dwa ;)

1. który z nich najprawdopodobniej bedzie wysyłał sygnały do kompa o odcieciu zapłonu?
bo sa tam dwa czujniki a własciwie "sensor" biały dwustykowy oraz czujnik czarny jednostykowy, czy dobrze sie domyslam ze jeden powinien prowadzic do kompa drugi do zegarów? i tak planuje wymienic oba jesli je kupie bez problemu ale pytam z czystej ciekawosci, moze ktos bedzie wiedział

2. czy jesli odkrece oba czujniki lub sensor i czujnik wg. etosa to mam sie spodziewac jakiegos znacznego wycieku płynu chlodzacego?

bede wdzieczna za porade bo sama sie do tego zabieram i chce sie zabezpieczyc ;)

: czw sie 23, 2007 09:43
autor: zodiak
Czy gaz jest sekwencyjny czy nie?
Jak nie jest to sekwencja to wątpię aby czujnik temperatury powodował gaśniecie silnika. Bardziej obstawiałbym na czujnik obrotów silnika (ten przy kole zamachowym) ale czujnik podmienić zawsze można.Tylko jesli zmiana nic nie da to proponuję wkręcić ponownie oryginał.

: czw sie 23, 2007 09:51
autor: bbruda
nie, gaz nie jest sekwencyjny - chciałam taki załozyc ale mi odradzili ze taki system wtryskow i sekwencja to oszukiwanie ludzi ze to i tak nie chodzi jak w nowych samochodach itp, itd... nie wnikałam za bardzo w temat, bo z mojego gazu jestem zadowolona a tamci mi dobrze wyregulowali wiec nie mam problemów ;)

nie ma znaczenia czy jade na gazie czy na benzynie silnik i tak gaśnie sprawdzałam


no i wszystko jasne ;) uszkodzony był termowłącznik w chłodnicy, wymieniłam i wentylator zaczął sie poprawnie załączać

później okazało sie ze nowy czujnik temperatury w głowicy pokazywał źle temp. o jakieś 20stopni, podobno często sie zdarza ze są walnięte te czujniki, a w starym dobrym urwałam końcówke ;) kupiłam jeszcze jeden czujnik koszt 14zł firma EPS i wszystko wróciło do normy, silnik przestał sie wyłanczać ;)