Forum.VWGolf.pl

Witam, wczoraj wybrałem się do gazownika, żeby znalazł przyczynę szarpania na LPG. Okazało się,ze jedna swieca jest pęknięta i bije do obudowy. Wymienili świecę i jest lux. Dodatkowo przeczyścili mi przepustnice ponieważ była strasznie zalepiona brudem z odmy (wyjeli przy mnie , wyczyscili i zalozyli identycznie jak byla) Dodatkowo uszczelnili mi gume anty-wybuchową (mam gaz).. Teraz wszystko jest idealnie, duzo lepiej niż wczesniej... Po prostu cud. Idealnie trzyma obroty, nie szarpie. Jedyny problem jaki teraz mam to to, że wolno schodzi z obrotów.... Na kazdym biegu, nawet na jałowym... Dam gazu, puszcze pedał przez 0,5s stoi w położeniu do jakiego go wkręciłem i spada, ale naprawde powoli, jest to dosc odczuwalne jak np. skręce go do 4,5-5 tys i chce zredukowac bieg, wrzuce np z 3 biegu na 4 to szarpnie bo obroty nie spadaja... Co moze byc nie tak? jutro postaram sie wrzucic zdjęcia, moze film..

dodam, że linka od gazu jest luźno, chodzi bez zadnych "zatarć"... tak naprawde nic tam nie bylo "modzone" a pojawił się ten problem... (przewody podcisnienia tydzien temu wymienione na silikonowe)

Jetta 3, 2.0 ABA.

adaptacja przepustnicy była robiona ?? ewentualnie silniczek krokowy myty był ??

Nie była robiona adaptacja, z tego wzgledu, ze obroty nie faluja, mozna powiedziec ze trzyma "idealne" obroty, tylko jedynie wolno z nich schodzi...
nie dobierali sie wogole do silniczka krokowego.
Ale co zauwazylem a zapomnialem napisac: do tej pory, gdy przekrecalem zaplon, bylo slychac taki ciagly pisk-bzyk z okolicy przepustnicy/silniczka krokowego przez jakies 5s --- po czyszczeniu przepust. tego nie ma.
mam interfejs, wiec zrobie adaptacje jutro i wrzuce zdjecia i film. moze adaptacja pomoze.

nie jest mozliwe, zeby zmasowac go (odczepic +) na jakis czas i wtedy po podlaczeniu ustawi sie "domyslnie"?

możesz jeszcze korkowca wyją i przemyć ... tak to działa w reno ze odpina się aku na 30 min ale w vw to zawsze vawgiem robiłem wiec nie jestem pewien ale jak masz fejsa to po co się bawić

witam, zrobiłem adaptację... niestety żadnej poprawy... dalej schodzi wolno z obrotów... co powinienem sprawdzić aby rozwiązać problem?

może jakiś wężyk podciśnienia nie jest podpięty??

odczepiałem wężyki po kolei każdy i sprawdzałem.... podciśnienie raczej odpada... zdjęta była tylko rura dolotowa do kolektora , czyszczona przepustnica i ustawiany zapłon... + wymieniona jedna świeca... już kończą mi siępomysły..