Forum.VWGolf.pl

Mam problem ze swoją Jettą... Silnik 1,8 na gaźniku. Po odpaleniu samochodu sytuacją wygląda następująco wkręca obroty do 1500 obrotów następnie jakby zaczyna coś gwizdać i obroty idą pod 2000 ..

Zamieszczam filmik jak to wygląda i jak to słychać.

" onclick="window.open(this.href);return false; (w garażu kręciłem więc trochę ciemno)

Dalej jak ją przygazuję na ssaniu i puszczę nogę z gazu obroty stają się na chwilę niestabilne. Wskazówka na obrotomierzu się macha - co widać pod koniec filmiku.

Stąd moje pytania:
1. Ile obrotów powinna trzymać Jetta na ssaniu?
2. Co w mojej jest nie tak?
3. Jak to naprawić?

Z obrotami różnie, najpierw działa zawór elektroczasowy podnosi obroty pod 2000 ale na krótką chwilę, na mrozie dłuższą ale nie tyle co u ciebie , więc masz go do sprawdzenia (odpięcie 2 wężyków od niego i zaślepienie ich). Po zakończeniu działania tego zaworu obroty są jakieś 1200/min. Po rozgrzaniu zależy - granice są szerokie to jest ustawialne może by od 700-900, zależy jeszcze jakie masz poduchy pod silnikiem jeśli nowsze olejowe ustawić można niższe wolne - chodzi o to żeby autem nie telepało.
Do sprawdzenia wszystkie wężyki podciśnieniowe i szczelność podstawy pod gaźnikiem.
Rzuciłem hasła - znajdź o niedomaganiach Pierburga 2E2 chyba wszystko co można jest na forum.
Możesz jeszcze nagrać filmik - tylko żeby coś było lepiej widać - chodzi o to żebyś zdjął pokrywę gaźnika, odpalił zimny silnik i filmuj działanie siłownika 3-położeniowego oraz przepustnicy rozruchowej wówczas coś konkretniej będę mógł pomóc, ale najpierw zrób to co napisałem wyżej.

jutro jak wrócę coś popatrzę - dzisiaj trochę za późno

P.S
Jeśli to ten zawór - to ile mniej więcej może kosztować jego wymiana?

wymiane zrobisz sobie samodzielnie to bardzo proste, trzeba go gdzieś zdobyć na szrocie, albo olać sprawę bo jego działanie zastąpisz lekko naciskając gaz przy rozruchu, co zwykle nawet nie jest potrzebne, może w zimie albo na bardzo gorącym silniku (parowanie paliwa z gaźnika), z tym że trzeba go odłączyć czyli jak napisałem odłączyć mu oba wężyki, wtyczkę, i te wężyki zaślepić żeby gaźnik nie brał przez nie lewego powietrza

1.czyli jak go odłączę mogę normalnie jeździć? To pół biedy - przewaliłem allegro i nic nie znalazłem. Jak odepnę ten zawór i obroty spadną do 1500 to co dalej? (pytam bo mam przeczucie, że do tej wartości spadną)

2. P.S
Jakbym miał skalę wiedzy o mechanice samochodowej to w skali 1-100 dąłbym sobie maksymalnie 3 punkty. Nic praktycznie nie wiem...
Jak sprawdzić szczelność tych wężyków + podstawy pod gaźnikiem?

3. P.S 2
http://www.gaznik.pl/schemat_ideowy_pierburg_2e2.html" onclick="window.open(this.href);return false; - to jest schemat tego gaźnika co ja mam?

1. jak widzisz że masz już stare i popękane wężyki to najlepiej wymień na nowe (groszowe sprawy i święty spokój).
2. szczelność podstawki pod gaźnikiem sprawdź: na zapalonym silniku pryśnij jakimś dezodorantem na podstawę gaźnika i zobaczysz co się dzieje, jak obroty wzrosną to do wymiany.
3.jak sprawdzisz zawór termiczno-czasowy (okrągła puszka z wtyczką) i będzie zepsuty to odłącz wężyki, wtyczkę i podłącz jak na fotkach, te trójniczki też wywal.
4.zawór termiczno-czasowy najlepiej sprawdzisz: odłącz od niego 1 wężyk a w drugi wężyk dmuchaj (przy załączonej stacyjce) najpierw powinnien być otwarty i powoli się zamykać 5-10 sec
5.poczytaj jak radzi PawełMarek "Niedomagania gażnika PIERBURG 2E2" będziesz wiedział co nieco
http://chomikuj.pl/adamtb/AUTA/VW+Golf+ ... ERBURG+2E2(poprawione" onclick="window.open(this.href);return false;),443377723.pdf


PRZED



PO

a który kolor to będzie 1 wężyk i w który mam dmuchać i czym hehe?

P.S
Po 17 będę w domu - 1 co zrobię to podłącze tak jak podałeś na obrazku - ten element gaźnika do niczego raczej nie będzie mi potrzebny.

Co do podstawy gaźnika to też dokładnie nie wiem co i jak :/ - nie ma to jak być noob'em w pewnych kwestiach.