1.4 16V BBY kręci ale nie odpala, miga check engine (AudiA2)
: śr sty 04, 2012 13:32
Witam, przekopałem Google z tym problemem, ale nie znalazłem jakiejś super konkretnej odpowiedzi. Sytuacja wygląda tak:
Pacjent to Audi A2 1.4 16V z przebiegiem zaledwie 53000. Będąc 15km od domu silnik zaczął nierówno pracować, tak jakby na 3 cylindry, stracił moc, zaczęła migać kontrolka check engine, z wydechu wydobywało się takie jakby pyrkanie. Ale dojechałem do domu i tak go zostawiłem, bo mam jeszcze Golfa do jeżdżenia. Umówiłem się do mechanika, jednak termin miałem dopiero na za tydzień, czyli dzisiaj. Chcę go odpalić, a on kręci kręci, ale nie zapala. Dodam, że te kręcenie taki dziwny dźwięk miało. Także w chwili obecnej będę sobie musiał sam poradzić, bo auto jest unieruchomione. Myślę, że zacznę dzisiaj od wykręcenia świec i sprawdzenia czy dają iskrę. Prawdopodobnie od nowości nie były wymieniane, a mają już w końcu 10 lat. Trochę zdziwiło mnie, że już nie chciał odpalić jak wcześniej chodził. Widocznie coś padło do końca. Miał już ktoś taką sytuację? Automatycznie nasuwają się świece, cewka i kable. Oby problem nie był gdzieś głębiej...
Pacjent to Audi A2 1.4 16V z przebiegiem zaledwie 53000. Będąc 15km od domu silnik zaczął nierówno pracować, tak jakby na 3 cylindry, stracił moc, zaczęła migać kontrolka check engine, z wydechu wydobywało się takie jakby pyrkanie. Ale dojechałem do domu i tak go zostawiłem, bo mam jeszcze Golfa do jeżdżenia. Umówiłem się do mechanika, jednak termin miałem dopiero na za tydzień, czyli dzisiaj. Chcę go odpalić, a on kręci kręci, ale nie zapala. Dodam, że te kręcenie taki dziwny dźwięk miało. Także w chwili obecnej będę sobie musiał sam poradzić, bo auto jest unieruchomione. Myślę, że zacznę dzisiaj od wykręcenia świec i sprawdzenia czy dają iskrę. Prawdopodobnie od nowości nie były wymieniane, a mają już w końcu 10 lat. Trochę zdziwiło mnie, że już nie chciał odpalić jak wcześniej chodził. Widocznie coś padło do końca. Miał już ktoś taką sytuację? Automatycznie nasuwają się świece, cewka i kable. Oby problem nie był gdzieś głębiej...