Problemy z obrotami w Jettcie 1,6 PN
: sob lis 17, 2012 22:32
Witajcie,
przyznaje z góry że nie mam za bardzo czasu przeglądać forum w poszukiwaniu podobnego problemu a potrzebuje szybkiej pomocy Mój problem polega na zwichrowanych obrotach silnika gdy temperatura spada do powiedzmy ok 5 st... W zeszłym roku wystarczało auto zgasić odpalić i wszystko było ok w tym roku już to nie pomaga.. mianowicie gdy jadę sobie w trasę po osiągnięciu (podejrzewam tak) jakiejś prędkości obroty nie chcą spaść po niżej 1,4tys obrotów... gdy auto zgaszę i odpalę jest ok wolne obroty normują się ale zaś osiągnę jakąś prędkość i zaś jest to samo... palec kopułka kable nowe.. kable w zeszłym roku wymienione kopułka i palec 3 tygodnie temu...po za tym zauważyłem że na zimnym silniku obroty są stałe a jak się zagrzeje to zaczynają skakać.. wydaje mi się jakby coś się wieszało bo normalnie jak jadę i zmieniam bieg to czuje pod nogą jak pedał gazu wraca a jak obroty się zwieszą czuje że do pewnego momentu wraca a w pewnym momencie jakby ostatniego schoda nie mógł pokonać pedał gazu...co podejrzewacie? może jakiś czujnik od wolnych obrotów? zapomniałem dodać że auto jest zagazowane.. ale problem występuje na gazie i benzynie..gaźnik oczywiście pierburg 2EE...
przyznaje z góry że nie mam za bardzo czasu przeglądać forum w poszukiwaniu podobnego problemu a potrzebuje szybkiej pomocy Mój problem polega na zwichrowanych obrotach silnika gdy temperatura spada do powiedzmy ok 5 st... W zeszłym roku wystarczało auto zgasić odpalić i wszystko było ok w tym roku już to nie pomaga.. mianowicie gdy jadę sobie w trasę po osiągnięciu (podejrzewam tak) jakiejś prędkości obroty nie chcą spaść po niżej 1,4tys obrotów... gdy auto zgaszę i odpalę jest ok wolne obroty normują się ale zaś osiągnę jakąś prędkość i zaś jest to samo... palec kopułka kable nowe.. kable w zeszłym roku wymienione kopułka i palec 3 tygodnie temu...po za tym zauważyłem że na zimnym silniku obroty są stałe a jak się zagrzeje to zaczynają skakać.. wydaje mi się jakby coś się wieszało bo normalnie jak jadę i zmieniam bieg to czuje pod nogą jak pedał gazu wraca a jak obroty się zwieszą czuje że do pewnego momentu wraca a w pewnym momencie jakby ostatniego schoda nie mógł pokonać pedał gazu...co podejrzewacie? może jakiś czujnik od wolnych obrotów? zapomniałem dodać że auto jest zagazowane.. ale problem występuje na gazie i benzynie..gaźnik oczywiście pierburg 2EE...