Forum.VWGolf.pl

Witam. Postanowiłem założyć nowy temat bo sprawa jest poważna. Otóż zakupiłem mojemu bratu seata ibizę 2001r 1.4 60km AUD z przebiegem 111000. Samochód jeżdził bezproblemowo całe lato ale niestety w grudniu przy niskich temperaturach(-13 stopni) samoczynnie silnik się zatrzymał i zamigała kontrolka oleju.
Diagnoza-zatarty silnik. Postanowiłem go naprawić. Wymienione zostało: wał, panewki główne+korbowodowe, korbowód, pompa oleju. Dodatkowo wymieniono rozrząd, uszczelka głowicy,wszelkie uszczelki przy składaniu silnika i olej ELF 10W-40. Przyczyną zatarcia według mechanika było zatkanie smoka olejowego w misce olejowej przez zamarzniętą wodę(grudka lodu zamarzła w smoku)-przy spuszczaniu oleju z silnika wylała się"kawa z mlekiem". Wiem że te silnika maja wadę z zamarzającą odmą dzięki czemu woda skrapla się do miski i powstaje problem z jej zamarzaniem. Gotowy samochód odebrałem 2 tygodnie temu i sprawdzając wczoraj korek wlewu oleju zauważyłem że jest na nim maź i krople wody-znowu. Płynu z chłodnicy nie ubywa. Czy ponownie mam się obawiać awarii(odma była czyszczona-znowu się zatkała???). Samochodem codziennie brat dojeżdża do pracy około 10km w jedną stronę(po około km silnik ma już 90stopni). Jak uniknąć wody w oleju??? Zalać inny olej?
Wiem tylko tyle że na jesieni zawsze trzeba będzie czyścić odmę i wymienić olej...

Niestety kolego musisz być czujny bo znowu możesz zatrzeć silnik... taki już urok tych silników.
Zalej jakiegoś pełnego symtetyka zminimalizujesz ryzyko powstawania masła
Mile widziane jakieś patenty powodujące lepsze dogrzanie silnika. Wilgość będzie lepiej usuwana z układu
I podstawa modyfikacje odmy, żeby się nie zapychała

silnik jest dogrzewany bo osiąga 90 stopni bezproblemowo. tylko dlaczego te krople wody na korku a nie jest ta para odprowadzana do odmy. może bez korka jeżdzić żeby ten syf poszedł w atmosfere....

Poczytaj temat o odmie w dziale mechanika. Jest kilka patentów na zamarzającą odmę. Być może sprawdzi się temat z przejściówką pod korek wlewu oleju oraz korkiem z odpowietrzaczem.

Jak auto ma 90* C po kilometrze, to coś jest nie halo. Może znowu nie ma smarowania i dlatego się grzeje?

przepraszam za błąd: 90 stopni ma po 5-6km