Forum.VWGolf.pl

Witam ponownie. Panowie brak mi już pomysłów Może coś doradzicie bo kończy mi się lista a autko dalej ma muła. Do tych 125KM mu brakuje, V-max po mozolnie długim w kosmos rozpędzaniu wyjdzie 180km/h, chyba że jest wiatr to 170km/h. A wszystko przez to że autko na wysokich obrotach zamiast łapać drugi oddech jak to benzyna to łapie muła. Powyżej 5tyś obrotów zaczyna nawet spadać ilość zasysanego powietrza na przepływomierzu, koło 5 tyś jest to jakieś 90mg/s. Powyżej 6tyś to prawie stoi w miejscu zamiast się rozpędzać. Autko jest z LPG, działa tak samo na obydwóch instalacjach. Gaz ustawiam na bieżąco sam. Oleju bierze niewiele więc motor raczej zdrowy bo inaczej puszczał by olej.
Co zostało zrobione:
-filtry
-czyszczenie i adaptacja przepustnicy
-zatkanie dziurawego węża z odmy do przepustnicy (odma jest chyba luzem)
-2x wymiana świec
-wymiana kabli
-wymiana łańcucha z napinaczem na wałkach
-wymiana przepływomierza
-kolektor i klapy sprawne
-ciśnienie oleju jest

Co jeszcze może dawać taki efekt?
Nie mam jak sprawdzić cewki bo się chyba nie da. Lambda oscyluje z 0.2 do 0.8V więc chyba sprawna?


zapomniałem dopisać że kat wywalony, komp był kasowany.

chetnie podlacze sie pod temat tez mam ten sam silnik ten sam motor i jesli chodzi o moc to tragedia- ledwo 180 lapie, mysle ze nie bez wkladu jest kolektor o zmiennej geometrii i zmienne fazy rozrzadu zaworow wydechowych, tudziez przeplywka, kiedys pamietam auto ozywalo po 4 tys obr a teraz nie czuc tego..