Forum.VWGolf.pl

Witam.
Co prawda nie posiadam Golfa tylko Toledo 1M z 2003 roku. Zarejestrowałem się na forum z racji tego że mam problem z moim seatem i nigdzie nie mogę znaleźć jego przyczyny a jak wiadomo w Golfie i Toledo montowane były te same silniki. Co do problemu auto nie chce rano odpalić. Jak to wygląda

https://www.youtube.com/watch?v=LMsBSgoR45U" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie zwracajcie uwagi na to że auto słabo kręci. Jestem już po wymianie akumulatora. Otóż tak jak widać Seat odpala, rozrusznik zdąży zawyć bo prawdopodobnie bendiks nie odbija i cisza. Tak samo było przed wymianą akumulatora który okazał się zepsuty. Dlaczego? Podczas kręcenia rozrusznikiem zdarzało mu się zamykać zamek czy migać napisem Airbag na środkowej konsoli. Prawdopodobnie powodował spadki napięcia. Po wymianie akumulatora wszystko to sie uspokoiło i auto przez jakieś 2 tygodnie odpalało normalnie. Potem kupiłem sobie kabel do diagnostyki bo podejrzewałem że czujnik temperatury płynu chłodzącego mi pada i raz chciałem go wypróbować podłączając do auta. Oczywiście się nie udało bo nie wpisałem tej pierwszej wartości 9600. Po tym Seat zapalił rano za trzecim razem. Potem zdarzało mu się sporadyczne palenie za drugim przekręceniem kluczyka. Od czwartku czyli tych większych mrozów wgl nie odpala. Znaczy tak jak juz wcześniej pisałem jakby zapalił zawyje tylko rozrusznik i cisza. Kompletnie nie wiem co się dzieję i gdzie szukać przyczyny. Alternator także mam po częściowej regeneracji, czyszczenie plus wymiana regulatora napięcia bo miał słabe ładowanie na poziomie 13.4 V max. Macie jakieś pomysły? Próbowałem odłączać akumulator bo myślałem że ten kabel coś nabroił. Po 2h podłączyłem akumulator z powrotem i dalej to samo. Kontrolka od Imo się nie świeci ani nie miga. Auto było dwa razy podłączane pod komputer diagnostyczny w warsztacie i zero jakichkolwiek błędów na silniku i na Immo. Jeżeli chodzi o rozrusznik lekko przygasały mu kontrolki podczas rozruchu nawet po wymianie akumulatora co mnie trochę zdziwiło. Akumulator to Bosch S4 60Ah 540A. Co dziwne jeżeli auto już odpali i się nagrzeje pali bez problemu. Seata mam niecałe trzy miesiące. Zrobiłem w nim kompletny rozrząd razem z pompą wody, wymiana oleju + wszystkie filtry paliwa, oleju, powietrza, kabinowy. Potem wyskoczył mi jeszcze ten problem z ładowaniem ale obecnie wynosi ono 14.3V. Pomóżcie bo nerwowo wykończy mnie ten samochód.

kolego jeśli sam rozrusznik nie jest do wymiany to szukaj problemu w okablowaniu.Albo nie masz masy na silniku.Ja jednak obstawiam że rozrusznik już wyjarało i nie ma odpowiedniej mocy do rozruchu silnika.Na jakim oleju jeżdzisz?

Olej to Castrol 10W40. Przejechane ma 164 000 tyś. Przynajmniej tyle jest na liczniku a ile ma naprawdę to nie wiem. Ale czy rozrusznik mógłby powodować takie dziwne zachowania.? Pytam dlatego że to nie sztuka go wyciągnąć, oddać do regeneracji a potem będzie dalej to samo. Wygląda to tak jakby bendiks nie odbił i zdusił silnik ale to raczej nie możliwe. Jeżeli nic innego mi nie pozostanie to po prostu wykręcę ten rozrusznik i już.

ja piszę o tym że auto ci ciężko odpala bo rozrusznik nie mam mocy aby porządnie odpalić auto.O tym dzwięku na końcu myślałem że się domyślasz że to od rozrusznika bo pewnie jest zbyt suchy i słabo odbija.Tak jak pisałem może to być masa słaba,słaby plus ale ja obstawiam rozrusznik.

Sam i tak tu chyba nic nie zrobię. Wczoraj wystarczyło 15 min i rąk nie czuć przy ponad -10 na dworze. Ani położyć się na betonie żeby pozaglądać pod auto czy chociażby wykręcić rozrusznik. Najgorsze jest to że mam prawie 20 km do jakiegoś ogarniętego mechanika który mógłby się tym zająć. Nie będę czekał na ciepłe dni, co prawda auto wtedy odpalało za któryś tam razem ale tak to mogę czekać do wiosny...

niestety ale najpierw musisz usunąć tą usterkę bo jak nie mam mocy żeby zakręcić wałem to jak tu odpalić auto ,ja wiem że to benzyna ale i tak ciężko pali coś to twoje toledo.Jeśli będzie już kręcił normalnie i dalej ciężko palił to trzeba będzie szukać usterki dalej.

Zaznaczę tylko że film jest z czasów kiedy miałem jeszcze stary akumulator. Wspomniałem o tym w pierwszym poście. Został wymieniony na nowy z racji tego że powodował spadki napięcia. Po 10-cio godzinnym ładowaniu nie było żadnej poprawy. Trzymał dwa dni i dalej tyle co kręcił. Załatwiło go pewnie to ładowanie. Teraz na nowym aku silnik bardziej ochoczo kręci. Przez dwa tygodnie auto normalnie odpalało po czym problem wrócił i teraz nie odpala w ogóle.

Źle działający rozrusznik czyt. pobierający za dużo prądu wykończy każdy aku. Jeżeli jest duży spadek napięcia przy rozruchu to może dojść do odcięcia zasilania sterownika silnika a wtedy auta nie odpalisz.

marcin7x5 pisze:le działający rozrusznik czyt. pobierający za dużo prądu wykończy każdy aku. Jeżeli jest duży spadek napięcia przy rozruchu to może dojść do odcięcia zasilania sterownika silnika a wtedy auta nie odpalisz.

starałem się to wytłumaczyć ale ...czasem proste rzeczy są tak trudne do przekazania ...dzieki Ci o Wielki

Dzisiaj po prawie 5 dniach auto udało się odpalić. Przypomniałem sobie że dawien dawna jak miałem stary akumulator i auto też tak odpalało spróbowałem odpalić go na podłączonym prostowniku i zapalił od strzała. Dzisiaj też podłączyłem prostownik, poczekałem minutkę i auto zapaliło. Trochę postękał bo był strasznie zalany w końcu tyle razy próbowałem go odpalić z marnym skutkiem ale po kilku sekundach było już ok. Auta nawet nie gasiłem tylko zaciągnąłem prosto do mechanika. Na pierwszy rzut idzie rozrusznik. Jutro zadzwonię jeszcze żeby sprawdził masę i ogólnie co jeszcze żre tyle prądu. Źle zrozumiałem po prostu to co próbowaliście mi wytłumaczyć. Złośliwości nie są potrzebne

kolego broń boże nie jestem złośliwy