Audi 80 B3 1.8 PM + LPG
: ndz sty 07, 2018 20:24
Witam serdecznie w nowym roku!
Golfik nadal ze mną i przechodzi kolejne konserwacje, naprawy i dążenie do 100% oryginału, ale temat założyłem, żeby opisać problem występujący w świeżo zakupionym Audi 80 1.8 PM PB+LPG II Gen.
Na wstępie powiem, że posiliłem się wiedzą z forum Audi 80 Klub Polska ale jednoznacznej odpowiedzi nie odnalazłem.
Mój problem wygląda następująco. Zakupując samochód sprzedawca oświadczył mi, że na benzynie chodzi ale kulawo, mechanik mu powiedział, że przez zapchany filtr paliwa.
Na LPG samochód chodzi bardzo dobrze.
Problem pojawia się, gdy przełączam na benzynę, silnik zaczyna falować, po dodaniu gazu strasznie przerywa, jakby nie dostawał paliwa. Po powtórnym przełączeniu na gaz praca silnika wraca do normy.
Przeprowadziłem następujące czynności:
- czyszczenie wtryskiwacza - OK
- kontrolę membrany regulatora ciśnienia OK
- kontrola nastawy potencjometru przepustnicy - fabryczne plomby na śrubach, napięcie wyjściowe na zamkniętej przepustnicy 0.21V czyli - OK
- silnik krokowy - OK
- sonda lambda - OK
- czujnik temperatury dla ECU niebieski - OK
- wydajność pompy paliwa - OK
- ciśnienie paliwa - równo 1 Atm. - OK
- filtr paliwa - wymieniony - OK
Po zakończeniu przeglądu w/w elementów sprawdziłem kody błyskowe - 4444 czyli wszystko OK
dokonałem adaptacji urządzeń po odłączeniu akumulatora na czas przeprowadzanych przeglądów około 45 minut.
Po założeniu klemy przystąpiłem do odpalenia, oczywiście na benzynie.
Odpalił bez problemów, trzymał obroty choć lekko kulawo ale już lepiej, silnik tak pracował do załączenia się wentylatora.
Ponownie sprawdziłem kody, również 4444 - brak błędów.
Zgasiłem silnik, odpaliłem i tak jeździłem przez 5 dni roboczych do pracy na samej benzynie. Wszystko było w najlepszym porządku.
Aż do dziś. Odpaliłem samochód normalnie na benzynie, wybierałem się do trójmiasta. Po nagrzaniu silnika i zatankowaniu na stacji LPG, przełączyłem go na gaz. Wszystko było w najlepszym porządku, aż do czasu powrotu z 3city.
Postanowiłem mu dać pochodzić na benzynie a tu nagle powtórka z rozrywki jak wyżej. Silnik przerywał podczas jazdy na benzynie, szarpał przy niskich prędkościach i nie wkręcał wyżej jak 3.000rpm.
Po kilkukrotnym przełączeniu z LPG na PB i na odwrót silnik jako tako zaczął pracować poprawnie i mu przeszło.
Aż do kolejnego postoju, społem kawę u teściów i postanowiłem jechać do domu już na benzynie lecz znowu zaczął szarpać, więc już nie męczyłem i pojechałem na LPG.
WG mnie emulator sondy świruje ale jak go sprawdzić? chyba to on doprowadza do tego, że ECU łapie błędy od instalacji LPG choć emulator powinien temu zapobiegać.
Pytanie do Was. Jakieś porady? wnioski?
Golfik nadal ze mną i przechodzi kolejne konserwacje, naprawy i dążenie do 100% oryginału, ale temat założyłem, żeby opisać problem występujący w świeżo zakupionym Audi 80 1.8 PM PB+LPG II Gen.
Na wstępie powiem, że posiliłem się wiedzą z forum Audi 80 Klub Polska ale jednoznacznej odpowiedzi nie odnalazłem.
Mój problem wygląda następująco. Zakupując samochód sprzedawca oświadczył mi, że na benzynie chodzi ale kulawo, mechanik mu powiedział, że przez zapchany filtr paliwa.
Na LPG samochód chodzi bardzo dobrze.
Problem pojawia się, gdy przełączam na benzynę, silnik zaczyna falować, po dodaniu gazu strasznie przerywa, jakby nie dostawał paliwa. Po powtórnym przełączeniu na gaz praca silnika wraca do normy.
Przeprowadziłem następujące czynności:
- czyszczenie wtryskiwacza - OK
- kontrolę membrany regulatora ciśnienia OK
- kontrola nastawy potencjometru przepustnicy - fabryczne plomby na śrubach, napięcie wyjściowe na zamkniętej przepustnicy 0.21V czyli - OK
- silnik krokowy - OK
- sonda lambda - OK
- czujnik temperatury dla ECU niebieski - OK
- wydajność pompy paliwa - OK
- ciśnienie paliwa - równo 1 Atm. - OK
- filtr paliwa - wymieniony - OK
Po zakończeniu przeglądu w/w elementów sprawdziłem kody błyskowe - 4444 czyli wszystko OK
dokonałem adaptacji urządzeń po odłączeniu akumulatora na czas przeprowadzanych przeglądów około 45 minut.
Po założeniu klemy przystąpiłem do odpalenia, oczywiście na benzynie.
Odpalił bez problemów, trzymał obroty choć lekko kulawo ale już lepiej, silnik tak pracował do załączenia się wentylatora.
Ponownie sprawdziłem kody, również 4444 - brak błędów.
Zgasiłem silnik, odpaliłem i tak jeździłem przez 5 dni roboczych do pracy na samej benzynie. Wszystko było w najlepszym porządku.
Aż do dziś. Odpaliłem samochód normalnie na benzynie, wybierałem się do trójmiasta. Po nagrzaniu silnika i zatankowaniu na stacji LPG, przełączyłem go na gaz. Wszystko było w najlepszym porządku, aż do czasu powrotu z 3city.
Postanowiłem mu dać pochodzić na benzynie a tu nagle powtórka z rozrywki jak wyżej. Silnik przerywał podczas jazdy na benzynie, szarpał przy niskich prędkościach i nie wkręcał wyżej jak 3.000rpm.
Po kilkukrotnym przełączeniu z LPG na PB i na odwrót silnik jako tako zaczął pracować poprawnie i mu przeszło.
Aż do kolejnego postoju, społem kawę u teściów i postanowiłem jechać do domu już na benzynie lecz znowu zaczął szarpać, więc już nie męczyłem i pojechałem na LPG.
WG mnie emulator sondy świruje ale jak go sprawdzić? chyba to on doprowadza do tego, że ECU łapie błędy od instalacji LPG choć emulator powinien temu zapobiegać.
Pytanie do Was. Jakieś porady? wnioski?