VW Bora - spalony moduł komfortu?
: pn gru 23, 2019 18:42
Cześć, ostatnio zaczął szwankować mi centralny zamek tj. nie zamykał lub nie otwierał poszczególnych drzwi, alarm włączał się w środku nocy, brzęczyk od świateł nie działał oraz oświetlenie wnętrza, światło oraz centalny klapy bagażnika też nie działał. Dzisiaj postanowiłem, że wyciągnę moduł komfortu i sprawdzę jak wygląda. Po otwarciu puszki okazało się, że kilka lutów jest do poprawy więc to zrobiłem, poprawiłem też zimne luty w zamku kierowcy. Chciałem sprawdzić czy wszystko będzie działać i z roztargnienia przed świętami jak ostatni kretyn podpiąłem moduł bez obudowy i zetknął się on z blachą mocującą i zrobiło zwarcie, po czym lekko zaśmierdziało plastikiem.... proszę nie komentować tego bo już sam jestem wystarczająco wściekły za swoją głupotę.
Teraz mogę zamykać auto tylko z kluczyka, a program VAG COM, chyba nie widzi modułu bo nawet nie może się z nim połączyć, a wcześniej to działało. Proszę mi powiedzieć czy to poszedł jakiś bezpiecznik czy moduł jest do wymiany? Bezpieczniki po lewej stronie deski sprawdziłem. Kolejna sprawa to jeżeli podepnę moduł o tym samym oznaczeniu to czy wszystkie funkcje oprócz otwierania z pilota będą działały czy trzeba wszystko kodować od nowa?
Mój samochód to VW Bora 1.6 AKL 1999, a moduł to 1JO 959 799 AH.
Proszę o pomoc.
Teraz mogę zamykać auto tylko z kluczyka, a program VAG COM, chyba nie widzi modułu bo nawet nie może się z nim połączyć, a wcześniej to działało. Proszę mi powiedzieć czy to poszedł jakiś bezpiecznik czy moduł jest do wymiany? Bezpieczniki po lewej stronie deski sprawdziłem. Kolejna sprawa to jeżeli podepnę moduł o tym samym oznaczeniu to czy wszystkie funkcje oprócz otwierania z pilota będą działały czy trzeba wszystko kodować od nowa?
Mój samochód to VW Bora 1.6 AKL 1999, a moduł to 1JO 959 799 AH.
Proszę o pomoc.