Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem w Golfie 5 1.9 tdi Bkc. Chodzi o płyn chłodniczy. Od jakiegoś czasu musialem dolewac 2 setki płynu co 1500 km. 2 dni temu musiałem dolać. Pojezdzilem z 30 km i do pracy na nockę. Teraz problem jest taki że wczoraj wsiadam rano a tu zonk prawie nic w zbiorniczku nie było. No trudno, dolalem przyjechałem do domu, sprawdzilem- płyn w normie. Jak wstalem sprawdziłem płyn jest ok to jadę. Przejechałem 6 km, zgasilem i wracając za pół godziny odpalam a tu znowu kontrolka!! W zbiorniczku nic nie ma. Sprawdzilem czy nie ma wyciekow- wszędzie sucho. Olej sprawdziłem - zgadza się nie ma śladów płynu ( 2 dni temu też go wymienialem na nowy). W zbiorniczku nie ma babli, nie kopci na biało. Nie mam już pomysłów gdzie może uciekać. W końcu gdzieś te 2 zbiorniczki płynu musiały ujsc...

obadaj króciec ten przy bloku silnika od strony skrzyni biegów pod pompą vakum często tam leci przy głowicy i rozchodzi po skrzyni biegów

sprawdź czy chłodnica na pewno szczelna i przede wszystkim czy nie cieknie pompa wody, bo to sie zdarza a wyciek może nie być widoczny.

Witam.
Miałem podobny problem z Mk 4 1.9tdi, tylko u mnie płynu ubywało na początku tyle że musiałem dolewać raz na miesiąc. Lecz z czsem dolewki robiłem coraz częściej, przez dwa miesiące prawie 5 litrów. Też było wszędzie sucho, żadnych oznak uszkodzonej uszczelki, i pewnego dnia problem sam się "naprawił". Ostatniej zimy lekko się zakopałem przodem, i po którymś z kolei mocniejszym przygazowaniu w celu wyjechania, coś mocno zabulgotało w okolicy nagrzewnicy, od tamtego momentu, tj. już kilka miesięcy, problem nie powrócił. Dodam że przed tym jak płyn gdzieś znikał, miałem robiony rozrząd, może było coś nie tak z odpowietrzeniem układu, ale 5 litrów aż by brakowało?, przecież nie wiele więcej chyba wchodzi w układ.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Mam to samo co Ty. Na początku dolewalem raz na 2 tankowania a teraz faktycznie z 5 razy na bak. Jeszcze nie rozwiązałem problemu z braku czasu. Jeżeli się uda to dam znać

Odpina się czyli mostkuje węże od chłodniczek egr i wymienników ciepła na filtrze oleju tak samo. Wtedy obserwujemy. Jeśli nie ma wycieków na bloku, pompie wodnej itp to zostaje upg.

Wczoraj mi zabrakło plynu a musiałem jechac i mowie kij tam leje wody bo nie miałem innej możliwości. Wlalem litr wody i jazda. Po jezdzie wysiadam patrzę coś sie kopci. Otwieram mache, para wyleciala i mokro. Szybko rozbieram i jest dziurawy waz. Pekl oczywiscie na zgieciu ten co jest pomiedzy aku, a silnikiem. Nie wiem do teraz dlaczego dopiero po wlaniu wody zaczelo parowac. Ogólnie to jest juz drugi waz ktory wymienialem od wody. Jak bede mial czas to wszystkie chyba wymontuje i po sprawdzam.