idąc tym tropem wyjąłem 3 wtrysk i oddałem go do sprawdzenia czy wszystko z nim w porządku przy okazji sprawdziłem gniazdo pompowtryskiwacza i po 2 dniach dostałem informacje od zakładu że pompo wtryskiwacz pracuje idealnie pod każdym względem 
Zapomniał bym o najważniejszym 
objawy są takie że po każdym dłuższym postoju silnika kiedy jego temperatura już spada do 0 jak go odpalam zaczyna wydzielać siwo niebieski dym trwa to około 2/3 min i ustaje oraz mam wrażenie że przez ten moment jak by chodził tylko na 3 gary. W czasie jazdy z wydechu idzie czarny dym ale nie do przesady na jałowym biegu czysto i równo chodzi mocy nie traci tak że jedynym uciążliwym jak dlamnie problemem jest to kopcenie na pół ulicy.Co zauważyłem:
-nie ubywa mi ani płyn chłodniczy ani olej ( wszystkie płyny sprawdzone przed wyjazdem 2tyś km ciągłej jazdy zero ubytków płynu i oleju)
-czyściłem jakoś 2 miechy temu klape gaszącą i EGR zdjołem tydzień temu rurę z klapy gaszącej i było tam pełno oleju (pewnie turbiny )
-wiązka pod pokrywą zaworów sprawdzona
-świece żarowe sprawdzone wszystkie grzeją
Stwierdziłem że mam dość oddam auto do warsztatu po tygodniu mojej męki. Auto stało u mechanika 3 dni wyjął oczywiście znowu ten wtrysk mimo że mówiłem o jego sprawdzeniu.. posprawdzał gumki uszczelniające na nim i po 3 dniach zadzwonił że auto jest do odbioru ale nie wie co się z nim dzieje i że wszystko jest OK
Ostatnia rzecz jaka mi została to zapytać was czy ktoś miał podobne problemy z tym silnikiem 2.0 BKD
PS. Auto ma 263 tyś przebiegu
Minęło trochę czasu ale sprawa wygląda tak 
po paru minutach kiedy złapie już jakąś temp. i włączają się 4cyl. kopcenie ustaje