Strona 1 z 5
[all VW] Pranie wnetrza
: wt kwie 27, 2010 23:54
autor: kristof91
Mam nieźle uwalone fotele i boczki w moim mkII. I tu mam do was pytanie. Wiem ze mozna dac autko do firmy ktora pierze ale watpie zeby im sie to udało tak jakbym tego chciał. Słyszałem ze fotele można rozebrać: tj. zdjąc z fotela ten materiał i wyprać w pralce, z tym ze mam wersje cl w ktorej fotele miały z tylu taka jakby skore i tu pytanie czy jak wrzuce to do automatu na pranie tkanin delikatnych to cos sie z tym może stać? A 2 sprawa to jak wyprać boczki? Żeby byly czyste a sie nie zniszczyły od wody? Poradzcie jak to najlepiej zrobić, wanish i piana odpada probowałem już nic nie zeszlo:(
: śr kwie 28, 2010 00:17
autor: MarcinWLKP
kristof91 pisze:Wiem ze mozna dac autko do firmy ktora pierze
I tak by było najlepiej, zapłacisz niewiele, a samemu jeśli nie masz sprzętu to stracisz więcej nerwów przy szorowaniu niż to warte.
kristof91 pisze:zdjąc z fotela ten materiał i wyprać w pralce
w nieskiej temperaturze owszem xD
kristof91 pisze:Poradzcie jak to najlepiej zrobić, wanish i piana odpada probowałem już nic nie zeszlo:(
Karcher ze specjalnym proszkiem da radę, żadne vanishe i wezyry do dywanów nie pomogą, sam sprawdzałem
Jak masz od kogo pożyczyć odkurzacz piorący to możesz bawić się samemu, ale jak w grę wchodzi gąbka i szczotka to daruj sobie. Pozatym odkurzacz wciągnie bród z gabek na fotelach a szczota go nie ruszy.
: śr kwie 28, 2010 10:49
autor: dzecky1
dokładnie tak jak pisze kolega marcin. nie masz sprzetu to lepiej powierz robote "praczom".
: śr kwie 28, 2010 11:46
autor: kristof91
A jakby fotele rozebrac i w automacie tapicerki wyprac a gabki odkurzyc?
: śr kwie 28, 2010 11:58
autor: piru
: śr kwie 28, 2010 18:38
autor: radek108
ja swoje wyprałem vanishem robisz pianę szorujesz szczotką ja miałem naprawdę dużą i nawet to wyszło
: ndz maja 02, 2010 14:03
autor: sasquatch
ja w swoim ściągałem z kanapy i foteli i w pralce z wanishem i proszkiem na 60 stopni pralem
woda szla czarna ale teraz mam jak nowe czysciutkie
: ndz maja 02, 2010 16:27
autor: DjGrzybu
Ja od niedawna pracuje w "Klinice czystych aut" i tam zajmujemy sie tez praniem wnętrz tj podsufitek, boczków, podłóg, foteli i musze powiedzieć że efekty końcowe są czasedm powalające:D
: ndz maja 02, 2010 17:46
autor: dogu18
DjGrzybu pisze:Ja od niedawna pracuje w "Klinice czystych aut" i tam zajmujemy sie tez praniem wnętrz tj podsufitek, boczków, podłóg, foteli i musze powiedzieć że efekty końcowe są czasedm powalające:D
popieram kolego po profesjonalnym praniu tapicerki<specjalną maszyna> efekty są oszałamiające:) nie do porównania z jakimiś waniszami itp...
: pn maja 03, 2010 08:17
autor: DjGrzybu
Powiem tak że przy praniu wnętrza nie trzeba sie bardzo namęczyc ale to żmudna praca żeby uzyskać perfekcyjne rezultaty. Nie wiem jak jest w innych warsztatach czy punktach tego typu ale nazwa "Klinika" mówi sama za siebie
: sob maja 15, 2010 01:13
autor: bimer
: sob maja 15, 2010 02:34
autor: m1chal
radek108 pisze:ja swoje wyprałem vanishem robisz pianę szorujesz szczotką ja miałem naprawdę dużą i nawet to wyszło
ale fotele masz dalej brudne... brud sie rozszedł troche z tkaniny...ale i tak jest mega syf pewnie dalej w fotelu. tylko ty tego tak nie widzisz ...
wiem bo piore auta od 3 lat
ostatnio wlasnie kupilem swoja maszyne własną i jade po taniści
a do prania nie wystarczy np tylko proszek do prania... ze sie pryska i zczotkuje i sciaga...trzeba miec jeszcze najlepiej jeden specyfik ktory ten cały brud porzadnie rozpuści, wyszczotkować porządnie i wtedy proszkiem go spryskać i ściagnać cała wode z brudem
Re: Pranie wnetrza.
: wt lut 15, 2011 11:06
autor: Loo82
ja zdjalem szmaty z siedzen i do pralki wrzucilem. efekt - jak nowe. trzeba tylko pamietac zeby wyjac plastikowe wzmocnienia ze szwow i suszyc tak aby sie nie wygniotly zabardzo.
Pranie wnetrza.
: wt lut 15, 2011 11:54
autor: skaktus
A ja dałem do prania auto. Gość wyprał całe wnętrze tj fotele, tylną kanapę, boczki, podsufitkę, wycieraczki, klamki, słoneczniki, zagłówki itp. Wszystko za niecałe 50 zł, do tego w 6 godzin po oddaniu auto miałem do odbioru - pachnące, suchutkie...