Forum.VWGolf.pl

Witam, nie widzę aby ktoś podjął się takiej przeróbki, a tak mi jakoś się wymyśliło.

Oryginalne lampy (Valeo), oczywiście te które nie maja świateł przeciwmgłowych (soczewek- tak na marginesie to kiepskie ) mają takie ładne błyszczące zaślepki.
Pomyślałem żeby tam wstawić żarówki halogenowe, znaczy ich diodowe odpowiedniki. 80 diod LED kolor biały 12-17V, ok3,5W.



W lampach Valeo można tę zaślepkę wykręcić. Teraz tylko troszkę umiejętności z piłka do metalu i pilnikiem żeby wyciąć tą kopułkę i halogenik pasuje nam idealnie do uchwytu.

Pasuje na wcisk ale oczywiście trochę silikonu nie zaszkodzi. No trzeba jeszcze zrobić do tego instalację żeby się włączało zgodnie z nową dyrektywą ( i wyłączało też).

Końcowy efekt powinien wyglądać mniej więcej tak:

Co wy na to?
Oczywiście pojawią cię zaraz głosy że "homologacja"... ale zawsze można policjantowi jak już się przyczepi cisnąć kit że to wersja skandynawska albo nowe lampy które się same załączają. Nie rozklejam przecież lamp wszystko jest jak orginał.
Może niektórzy powiedzą że sępię kasę i kombinuję ale ja bym powiedział że lubię sobie coś zrobić sam i mieć coś niepowtarzalnego (na te ledowe wsążki to nie mogę patrzeć).

A jeszcze jedno świeci na prawdę zajebiście .

Oceńcie pomysł (tylko proszę nie zdeptajcie za bardzo;) ), to dokończę robotę i zrobię zdjęcia jak podepnę instalację żeby świeciło.

Pozdro

Szczerze?Prędzej Ci dowód zabiorą za te diody,niż za jazdę na przeciwmgielnych
Zresztą te soczewki świetnie udają dzienne,ja tak śmigam już kilka miesięcy i żaden gliniarz się nie kapnął...A nawet jakby,to zawsze można wytłumaczyć się że zle się załączyło światła,lub walić głupa,że myślałem że to właśnie dzienne jest oryginalne

Lepiej w soczewkę wmontować żarówkę diodową lub samemu diody walić.

Po 2 kolego na głupa nie ma co - do dziennych ma być homologacja RL wybita na kloszu, jesli takowej nie masz to masz obowiązek przystosować auto do ruchu drogowego,dlatego też auta z USA podlegają przerabianiu.

Po 3 taka żarówka diodowa nie daje odpowiednio dużo światła, co z tego że ma te 80 led czy inaczej, takie żarówki świecą słabiej niż 1 dioda mocy np Cree XP-G R5 na 1,4 A

Po 4 - żarówki przystosowane są do zasilania z transformatorów na 12 V, w trakcie jazdy w aucie masz ok 14,4 V, niby niewiele, ale od tego właśnie padają listwy LED itp, więc z czasem może to być u ciebie.

A moim zdaniem wszelkiej maści lampy dzienne do niepotrzebny bajer rozumiem mod z nudów, ale pozostałbym jednak na jeździe na światłach.

jedno trzeba Ci przyznać - wygląda to, i pewnie świeci, zdecydowanie lepiej niż paski ledowe.

pokaz jak to swieci

Shmatan pisze:A moim zdaniem wszelkiej maści lampy dzienne do niepotrzebny bajer rozumiem mod z nudów, ale pozostałbym jednak na jeździe na światłach.

jedno trzeba Ci przyznać - wygląda to, i pewnie świeci, zdecydowanie lepiej niż paski ledowe.

Od 2011 już są obowiązkowe. Moim zdaniem dobry bajer. Światła dzienne świeca bardzo rozproszonym światłem, do tego mocnym i o dobrej barwie, a co za tym idzie, wcześniej je zobaczysz niż soczewkę w słoneczny dzień. Niejednokrotnie pewnie mijasz auto w dzień (słoneczny) i go nie widać, szczególnie świateł.

Mi tam się podoba.... Wyglada to o niebo lepiej niż homologowane światła dzienne w zderzaku. Szkoda tylko że miśki się będą czepiać

A mi się nie podoba. Lepiej zamontować światła dzienne, okrągłe w kratkę w zderzaku, wcześniej kupić takie z halogenami, wymontować je i po sprawie. Diody mocy dadzą więcej światła, homologacja będzie.

skaktus pisze:Lepiej zamontować światła dzienne, okrągłe w kratkę w zderzaku, wcześniej kupić takie z halogenami, wymontować je i po sprawie. Diody mocy dadzą więcej światła, homologacja będzie.

Kratki z halogenami - 300zł, diody 150zł

zużycie paliwa w związku z jazdą na światłach mijania - liczmy 50gr na godzine, czyli przy średniej 50km/h i przebiegu 10kkm rocznie (w dzień, plus drugie 10kkm przy złej pogodzie i w nocy czego nie licze) 100zł + powiedzmy komplet żarówek za 25zł. 125zł rocznie i to licząc chyba ze sporą górką (nie wiem jak światła wpływają na zużycie paliwa)

Dzienne - fajny bajer, ale niestety ekonomicznie bezsensowny

Shmatan pisze:

skaktus pisze:Lepiej zamontować światła dzienne, okrągłe w kratkę w zderzaku, wcześniej kupić takie z halogenami, wymontować je i po sprawie. Diody mocy dadzą więcej światła, homologacja będzie.

Kratki z halogenami - 300zł, diody 150zł

zużycie paliwa w związku z jazdą na światłach mijania - liczmy 50gr na godzine, czyli przy średniej 50km/h i przebiegu 10kkm rocznie (w dzień, plus drugie 10kkm przy złej pogodzie i w nocy czego nie licze) 100zł + powiedzmy komplet żarówek za 25zł. 125zł rocznie i to licząc chyba ze sporą górką (nie wiem jak światła wpływają na zużycie paliwa)

Dzienne - fajny bajer, ale niestety ekonomicznie bezsensowny

Mówisz oczywiście o żarówkach z marketu marki "bzium srum chrum". Wystarczy że sporo się śmiga na żarówkach dobrej jakości jak np. X-Treme Philpsa, przy H7 które dość szybko się palą i czasem wymienia się je 2 razy rocznie a nawet i 3, to licząc 3 razy rocznie, mamy 3 x 80 zł = 240 zł + gratisowo niższe wypalanie odbłyśnika.

Moim zdaniem dzienne to dobra rzecz, lepiej cie widać, żarówki nie są wypalana a mało kto wie, że im dłużej używamy żarówkę tym słabiej ona świeci.

Shmatan pisze:

skaktus pisze:Lepiej zamontować światła dzienne, okrągłe w kratkę w zderzaku, wcześniej kupić takie z halogenami, wymontować je i po sprawie. Diody mocy dadzą więcej światła, homologacja będzie.

Kratki z halogenami - 300zł, diody 150zł

zużycie paliwa w związku z jazdą na światłach mijania - liczmy 50gr na godzine, czyli przy średniej 50km/h i przebiegu 10kkm rocznie (w dzień, plus drugie 10kkm przy złej pogodzie i w nocy czego nie licze) 100zł + powiedzmy komplet żarówek za 25zł. 125zł rocznie i to licząc chyba ze sporą górką (nie wiem jak światła wpływają na zużycie paliwa)

Dzienne - fajny bajer, ale niestety ekonomicznie bezsensowny

25zł to mało inni wydaja wiecej. 60-70 zł
Niektórzy maja Xenon cena takiego Palnika 150zł (powinno sie 2 wymianiac na raz)
Wiec już jest oszczednośc.

Są też palniki i po 300 zł sztuka, to chyba D1S z wbudowanymi starterami.

skaktus pisze:Są też palniki i po 300 zł sztuka, to chyba D1S z wbudowanymi starterami.

w VW (Salon) koło 800zł

Niektórzy kupują i takie palniki, jedyna zaleta to pewność że to oryginał.

Kolega zakupił D2S Philipsa z allegro, 200 zł sztuka, przyszło, niby oryginał, po kilku dniach palniki wręcz wypadły z oprawek. Xenon niby się mniej grzeje, jedna nagrzał się na tyle że szklana rurka z bańką z gazem po prostu jest teraz krzywo zamontowana a reflektor świeci jak światła wsteczne...

Obecnie zamontowałem dzienne Philipsa zamiast HP 507. Ogólna prawidłowość jest taka, że żarówki przepracowały aktualnie po 2 miesiącach jakieś 2 - 3 godziny zamiast ok 80 gdyby dziennych nie było.