Strona 1 z 4
Przeciekający dach
: czw gru 08, 2005 13:45
autor: karmann'90
Od niedawna jestem posiadaczem mkI cabrio i niestety ale mój dach przecieka przy przednich szybach, tzn. w rogu gdzie schodzą sie dzrwi, dach i przednia szyba. Pomóżcie jak temu zaradzić.
: czw gru 08, 2005 14:27
autor: Boberek
mi tez tam kapało to
sylikonem zalepiłem i juz nie kapie
: czw gru 08, 2005 17:50
autor: PeterCabrio
moj tez ma ta dolegliwosc ale tylko od strony kierowcy
w deszczowe dni staram sie nim nie jezdzic... juz w krotce nowy dach bedzie
: czw gru 08, 2005 19:21
autor: kolanek
nie wiem czy u Was (w mk1 cabrio) jest taka opcja ze mozecie sobie skrocic te haki przy klamrach trzymajace dach przy ramie przedniej szyby... i dzieki temu nic nie przecieka
domyslam sie ze niemcy o tym pomysleli juz przy mk1 cabrio
: czw gru 08, 2005 21:03
autor: karmann'90
a o tym żeby dociagnąć to nie pomyślałem dzięki
Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to piszcie może znajdą zastosowanie jak to nie pomoże
: czw gru 08, 2005 21:56
autor: martini44
mnie też przecieka..........i cóż w końcu to cabrio wiec w czasie deszczu wtykam gąbeczkę irchową........mam nadzieje ze nowy dach załatwi sprawę !!!!!!!
: pt gru 09, 2005 11:55
autor: Boberek
no ja tez bede robil nowy dach wiec sie tym nie przejmuje a w zime i tak nim nie bede jezdzil
bo sie i tak nie da ;P
: ndz gru 11, 2005 10:09
autor: cabriofun
witam wszystkich z tym przeciekaniem w rogu to jest tak można klamke od dachu podregulowac ale tylko na zime gdy nie bedziecie otwierac dachu. Jeśli na stale zrobicie ją na duzy scisk to pęknie z n tym razem. ja wiem bo to juz moje 2 cabrio i pekły mi juz 3 klamki.
druga sprawa to w uszczelce przy dachu jest takie malutkie wyżłobienie
przy miejscu o którym mowimy, słóży ono do mikro wentylacji zeby szyby nie parowaly.
niestety jednak ta osłonka na górnym rancie szyby trójkątnej w drzwiach jest wykonana z lichej gumy i minimalnie sie rozrywa wiem ze jest to ciezko zrozumiec chyba zrobie fotki ale nie teraz.
Ciągnac dalej... po zamknieciu drzwi powinno to wyglądac następująco. Z przedniego rantu dachu woda spływa (jest zawijana) prawie pod szybe gdzie dalej spływa pod tą trójkątną uszczelkę i wewnętrzną stroną dzrzwi leci sobie po rancie na dół.
A w momencie gdy ten trujkącik jest przerwany minimalnie nawet woda wpada do srodka kropelkami przez ten mikrowentylacyjny otworek. A jak wiadomo przez noc albo nawet godzinke jak sobie tak pokapie to jest pewne ze dupe mamy mokrą. Rada jest taka zeby zakleic to mikrowentylacyjne wyżłobienie, i uchylac delikatne tylne szyby wtedy nie bedzie kapac ani parowac. wrzuce fotki to bedzie jasniejsze pozdro
: ndz gru 11, 2005 22:20
autor: martini44
......a dlaczego Boberek nie bedziesz jezdził w zime?!!??!!??!!
: pn gru 12, 2005 01:33
autor: nowy13
Ja też zimą nie będę jeździł. Samochodzik jest jak dla mnie na słoneczną wionse, lato i trochę jesieni
A reszte stoji w garażu i czeka na nowe gadżety
A
Boberek, to do wiosny bedzie robił furke bo przecierz jest rozebrana do gołych blach i składać ją będzie od nowa (malowanie itd...) Widać na fotach w którymś z tematów na forum
: pn gru 12, 2005 15:09
autor: VipeQ
nie tylko boberka ja swojego znowu rozebrałem bede robił dalej
: pn gru 12, 2005 15:55
autor: skolu
A Ty co będziesz jeszcze robił w swoim VipeQ? Przecież twój już jeździł...
: pn gru 12, 2005 16:47
autor: nowy13
Mój też jeździł, będę go rozbierał
: ndz gru 18, 2005 18:37
autor: cysiek
Chłopaki ja już w piątek zacząłem rozbierac golfika i zacząłem od wnetrza i od dachu. To co ukazało sie moim oczom było straszne po zdjęciu pierwszej powłoki dachu, środkowe wytłumienie ( wygłuszenie ) jest tak zniszczone i niewiem co z tym zrobić. Nowy dach mam zamiar zakupić w marcu. I mam pytanko dowas golfiaże " czy tam gdzie robią nowe daszki można zamuwić też wygłuszenie??