czyszczenie nastawnika bez vaga

stasiuadam · Post autor: **stasiuadam** » wt paź 30, 2007 12:22

Witam.Kto sie zwas podjal takiej reanimacji nastawnika, bo sie przymierzam do tego zabiegu ale sie wacham jeszcze. Moze ktos przechodzil przez to i by mogl udzielic kilka wzkazowek, na coszczegolnie zwracac uwage, jakie bledy popelniliscie, a jak popsuliscie to co? Byl bym bardzo wdzieczny za wszystkie rady zwiazane z tym ustrojstwem.( przegladalem foto porade adamma jak by co i wiele innych postow) a i czym najlepiej przemyc (olejem napedowym, nafta, benzyna) czy czyms innym... pozdrawiam

Adamm · Post autor: **Adamm** » wt paź 30, 2007 13:30

szczoteczka do zebow, ropa, szmatka

ewentualnie sprezone powietrze.

uwazaj na czujnik RSW, i srubki, potem na ustawienie cewki wzgledem wirnika, dobre polutowanie polaczen i prawidlowe ustawienie parametrow

bez Vaga sie nie bierz za to

stasiuadam · Post autor: **stasiuadam** » wt paź 30, 2007 13:37

Adamm pisze:szczoteczka do zebow, ropa, szmatka ewentualnie sprezone powietrze.

uwazaj na czujnik RSW, i srubki, potem na ustawienie cewki wzgledem wirnika, dobre polutowanie polaczen i prawidlowe ustawienie parametrow

bez Vaga sie nie bierz za to

ale chyba byly przypadki ze nie ktorym sie to udawalo???

Adamm · Post autor: **Adamm** » wt paź 30, 2007 14:27

jesli chcesz probowac szczesia ja Ci nie zabronie

czyszczenie nastawnika bez vaga

czyszczenie nastawnika bez vaga

Kto jest online