dlaczego przerywa przy odpalaniu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
dlaczego przerywa przy odpalaniu
W moim golfie zauważyłem taką przypadłość.Podczas odpalania czy to zima czy lato przy pierwszym rozruchu za każdym razem strasznie sie telepie(w lecie trochę mniej) i każdy kto wchodzi do mojego auta pyta co sie dzieje.Dlatego czasami trzymam lekko nogę na gazie aby mu zwiększyć obroty co by nie telepało i wtedy czuje że przez pare sekund silnik przerywa.Co to może być?Tak to wygląda jakby jeden cylinder nie łapał.Świece ok.Tak było od początku odkąd go mam(5lat).Co o tym sądzicie?
mialem u siebie podobny problem kiedys Przyczyny byly dwie: wyrobiona tulejka na ciegnie gazu w pompie wtryskowej (ciegno kiwalo sie na boki przez co lapal lewe powietrze do paliwa )Wymienilem tulejke u pompiarza, zrobil mi to na aucie w ok.pól godziny i zaplacilem pare groszy za robote.Spokuj byl na jakis czas az uszkodzil sie zawor zwrotny w pompie.Ze wzgledu na durzy koszt naprawy pompy wtryskowej oraz czas trawania tej naprawy kupilem zawor zwrotny zewnetrzny.Przeciolem przwód zasilajacy (dolot paliwa) przed filtrem paliwa i wlozylem zawor.Po tych naprawach niemialem juz zadnych niespodzianek z zapalaniem.Sprawdz u siebie moze akurat tez pomoze
Ja nie muszę dodawać gazu bo mi nie gaśnie.Robie to tylko po to aby nim tak nie telepało.Tak sobie myślę o tym co powiedział arek wamej, że być może mała kompresja na jednym z cylindrów,być może bo troche mi zużywa oleju(ok.0,4/1000km).Natomiast przy minusowych temp.pali dość ładnie czyli od strzała,tylko to telepanie.Jak jest całkiem ciepły to też czuć,że deska trochę się telepie.A czy przy małej kopresji nie palił by więcej ON?Jak byłem w tym roku nad morzem to średnie spalanie wyszło mi ok.4,2l/100km,czyli chyba nieźle.
dawke paliwa już mu wcześniej zwiększyłem i nie chcę wiele majstrować przy pompie bo jak się trochę przeciągnie to potem jest cięzko ustawić.A czy podnosza sie wam obroty jak wyciągnięcie cięgno od przyśpieszacza?Bo u mnie nie ma żadnej różnicyandrzej22 pisze:cze kolego moze obroty mu ciut podciagnac albo dawke paliwa zwiekszyc bo 4,2 l/100 jak na ta generacje motoru to troche skromnie chyba dla przyzwoitego jechania mysle ze 4,5 l to by bylo OK Sprobuj bo ci sie budka od drgan rozsypie a szkoda bo tez mam MK2 1,6D pozdro !
- munior
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2307
- Rejestracja: sob lis 03, 2007 20:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Skoro nie podnoszą ci się obroty po wyciągnieciu przyspieszacza jest wiecej niż pewne że przyspieszacz nie działa ci jak powinien bo obroty powinny wzrosnąc po jego wyciągnieciu ...sprawdz czy linka przy ciegle pompy od przyspieszacza pociąga za ciegło przy pompie jak wyciągniesz przyspieszacz ...jażeli pociaga to coś nie tak z pompą, jeżeli nie pociaga to raczej dasz sobie radę z naprawą....chociaż niesądze żebys niezauwazył tak prostej przyczyny niedziałającego przyspieszacza jak niepodpieta czy poluzowana linka .problem tkwi zapewne we wnętrzu twojej pompy i bez wizyty u speców od pomp nikt niebedzie ci w stanie pomóc
Ostatnio zmieniony śr lis 28, 2007 22:20 przez munior, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie po wyciągnięciu cięgna słychać tylko głośniejsze dzwonienie w silniku.Natomiast słyszałem,ze nie we szystkich pompach(Mk2) zwiększają się obroty,z tym,że nie wiem do końca jak to jest.Trzymając nogę lekko na gazie wychodzi na to samo co wyciągnięcie cięgna i tak tez robie,a z naprawą pompy sie narazie wstrzymam,bo to troche kosztuje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 174 gości